Leczenie bólu przynosi straty

18.08.2015
Gazeta Wyborcza

W 2012 r. Śląski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia zakontraktował 57 poradni leczenia bólu, w zeszłym roku było ich już tylko 48. - Stawka za jedną poradę to niecałe 27 zł, bardzo niewiele, jeśli wziąć pod uwagę, że badanie pacjenta w celu ustalenia dla niego odpowiedniej terapii trwa średnio godzinę - mówi dr Jadwiga Pyszkowska, kierownik poradni leczenia bólu w Centralnym Szpitalu Klinicznym w Katowicach, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Medycyny Paliatywnej.

- Tak było zawsze, odkąd w ogóle w naszym szpitalu zaczęto liczyć koszty. Już 15 lat temu mówił mi o tym ówczesny dyrektor CSK Jerzy Kurkowski. Podkreślał jednak, że ta poradnia jest wizytówką naszego szpitala i jest potrzebna chorym, dlatego ją utrzyma - mówi dr Pyszkowska.

Poradnia leczenia bólu przy CSK powstała przed czterema dekadami jako druga tego typu placówka w Polsce. Poradnia ma bogaty dorobek, dzięki niej powstały kolejne w regionie. Posiada też akredytację, dzięki której mogą się w niej szkolić lekarze w trakcie specjalizacji, m.in. z neurologii, anestezjologii, onkologii, medycyny rodzinnej i rehabilitacji. Kontrakt poradni wynosi 220 tys. zł na rok.

W 2012 r. NFZ miał kontrakty z 220 poradniami leczenia bólu. Dziś jest ich 179. Wartość wszystkich kontraktów na leczenie bólu, które ma dziś NFZ, to 21,5 mln zł.

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Patronat