Dzieci matek, które podczas ciąży miały niedobory witaminy B12 mogą być bardziej podatne na cukrzycę typu 2 i inne zaburzenia metaboliczne, wynika z najnowszych badań.
Dr Ponusammy Saravanan wraz z zespołem z Uniwersytetu Warwick w Wielkiej Brytanii zaprezentował wstępne wnioski podczas dorocznej konferencji Towarzystwa Endokrynologicznego (Society for Endocrinology) w Zjednoczonym Królestwie.
Rozpuszczalna w wodzie witamina B12 w postaci naturalnej jest obecna w produktach pochodzenia zwierzęcego, np. w mleku, jajach, serze, mięsie, drobiu i rybach. Znajduje się również w suplementach diety dodawanych do produktów niezwierzęcych, np. płatków śniadaniowych. Według brytyjskich Narodowych Instytutów Zdrowia (National Institutes of Health) witamina B12 jest odpowiedzialna za liczne czynności organizmu, w tym za tworzenie się czerwonych krwinek, syntezę DNA i funkcje neurologiczne. Dzienne zapotrzebowanie na witaminę B12 u osób powyżej 14. roku życia wynosi 2,4 mikrograma. U ciężarnych norma ta rośnie do 2,6 µg a u matek karmiących - 2,8 µg.
Poprzednie studium dra Saravanana z zespołem wykazało, że kobiety z niedoborem witaminy B12 utrzymującym się podczas ciąży mają wyższy wskaźnik masy ciała (BMI), a urodzone przez nie dzieci cierpią na hipotrofię (niską masę urodzeniową noworodków) w połączeniu z wysokim poziomem cholesterolu. Ponadto, dzieci te cechuje większa insulinooporność zwiększająca ryzyko cukrzycy typu 2.
Naukowcy z Uniwersytetu Warwick sprawdzili w jaki sposób poprzednio poczynione obserwacje mogą łączyć się z leptyną – białkiem wytwarzanym głównie w białej tkance tłuszczowej, zwanym czasem hormonem sytości. Eksperymenty wykazały, że nadwaga może powodować wzrost poziomu leptyny w odpowiedzi na przyjmowanie pokarmów. Może to z kolei skutkować leptynooporność prowadząc do przejadania się, tycia i insulinooporności, a tym samym do zwiększenia ryzyka pojawienia się cukrzycy typu 2.
W swoim studium uczeni przeanalizowali 91 próbek krwi pobranych przy porodzie od matek i ich potomstwa. Ponadto zbadali 83 próbki łożysk oraz 42 próbki tkanki tłuszczowej matek i noworodków. Naukowcy odkryli, że u dzieci narodzonych z matek z niedoborem witaminy B12 (określonym jako mniej niż 150 pikomoli na litr) ponadnormatywny poziom leptyny występował częściej, co mogłoby powodować zwiększone ryzyko cukrzycy typu 2 i innych zaburzeń metabolicznych. Zespół badaczy zakłada, że niedobór witaminy B12 u matek oczekujących dziecka może wpływać na programowanie DNA leptyny, zmieniając wytwarzanie tego hormonu podczas rozwoju płodu.
Obecnie naukowcy nie są w stanie dokładnie określić jak działa ten mechanizm, który za sprawą niedoboru witaminy B12 w organizmie matki wywołuje wzrost leptyny u potomstwa. „Albo niski poziom B12 prowadzi do gromadzenia się tkanki tłuszczowej u płodu, co prowadzi do wzrostu poziomu leptyny, albo niski poziom B12 faktycznie powoduje zmiany chemiczne w genotypie łożyska, wytwarzającego większe ilości leptyny”, mówi współautor badań dr Adaikala Antonysunil z Uniwersytetu Warwick. „Podejrzewamy, że witamina B12 jest odpowiedzialna za reakcje metylacji w organizmie, co może włączać lub wyłączać niektóre geny”, twierdzi badacz.