×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Eksperci o cukrzycy w Polsce

Na cukrzycę choruje w naszym kraju już co czwarta osoba po 60. roku życia, a około 700 tys. spośród wszystkich chorych zażywa insulinę - twierdzą eksperci.

Prof. Janusz Gumprecht z Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Diabetologii i Nefrologii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach poinformował, że od 1 stycznia 2017 r. refundowana jest nowej generacji analog insuliny długodziałającej glargine podawanej w 300 jednostkach w jednym mililitrze. „U niektórych chorych znacznie poprawi to możliwość leczenia cukrzycy” – podkreślił.

Kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Leszek Czupryniak przypomniał, że w Polsce choruje na cukrzycę około 3 mln osób, ale u jednej czwartej nie została ona jeszcze wykryta. „Ci, którzy się leczą, najczęściej po 5-6 latach zażywania leków przeciwcukrzycowych są przestawiani na insulinę” – powiedział.

Specjalista przyznał, że polscy pacjenci zwykle szybciej niż w innych krajach zaczynają stosować insulinę, którą wprowadzono w terapii przed 95 laty – 23 stycznia 1922 r. Na przykład w Niemczech i Wielkiej Brytanii jest ona wprowadzana po 8-9 latach leczenia, a we Włoszech po 11 latach. Niewiele później niż w Polsce stosuje się ją w Szwecji.

Insulina na ogół wprowadzana jest po wyczerpaniu wszystkich innych opcji terapeutycznych, głównie leków przeciwcukrzycowych. „W naszym kraju nie ma pod tym względem zbyt dużego wyboru, gdyż refundowane są zaledwie dwa starszej generacji leki tego typu – metformina i pochodne sulfonylomocznika. Od wielu lat nie możemy się doczekać refundacji używanych od ponad dekady leków nowej generacji. Dlatego wcześniej wprowadzamy leczenie różnego typu insulinami” – powiedział prof. Czupryniak.

Prof. Gumprecht wyjaśniał, że w Polsce podobnie, jak w innych krajach stosowane są różnego typu insuliny, zarówno klasyczne insuliny ludzkie, jak i nowszej generacji tzw. analogii insuliny. Jedne są krótko, szybko lub długodziałające albo mieszane (o podwójnej fazie). Leki te zażywa 700 tys. chorych, w tym 200 tys. pacjentów z cukrzycą typu 1 (młodzieńczą), a 500 tys. cierpiących na cukrzycę typu 2 (dorosłych).

„W leczeniu cukrzycy dążymy do tego, żeby utrzymać odpowiednio niski poziom glukozy u danego chorego, bo tylko wtedy można zmniejszyć ryzyko powikłań tej choroby, takiej jak choroba sercowo-naczyniowa, pogorszenie wzroku, przewlekła niewydolność czy miażdżyca kończyn dolnych” – podkreślił specjalista.

Prof. Gumprecht zwrócił jednak uwagę, że szczególnie niekorzystne są wahania poziomu glukozy we krwi chorego, które przyśpieszają zmiany w naczyniach krwionośnych sprzyjających zawałom serca i udarom, a także demencji, ślepocie cukrzycowej oraz niedokrwieniu kończyn dolnych (tzw. stopa cukrzycowa).

„Dla chorego ważne jest również bezpieczeństwo zażywania insuliny, gdyż mała granica między pożądanym poziom glukozy a zbyt niskim (hipoglikemią). Diabetycy najbardziej obawiają się niedocukrzenia, szczególnie w nocy” – podkreślił prof. Gumprecht. Z danych przedstawionych przez specjalistę wynika, że ciężkiego niedocukrzenia, czyli takiego, że chory wymaga pomocy innej osoby, bo jest np. nieprzytomny, doświadcza 10-20 proc. pacjentów z cukrzycą typu 2. Chorzy ci z obawy przed hipoglikemia często zmniejszają dawkę zażywanej insuliny, co z kolei skutkuje źle wyrównanym poziomem glukozy.

Eksperci przyznali, że spełnienie wszystkich tych trzech kryteriów (zbyt dużego lub niskiego poziomu glukozy oraz jego wahań) u chorego jest bardzo trudne. Wymaga nie tylko zastosowania odpowiednich leków, i to we właściwych dawkach, ale dopasowania leczenia do aktualnej diety i wysiłku fizycznego. „Pacjent powinien umiejętnie zarządzać swą chorobą przy pomocy lekarza lub przeszkolonej pielęgniarki” – podkreślił prof. Czupryniak.

Prof. Gumprecht powiedział, że pomocny w tak trudnym leczeniu jest refundowany od stycznia 2017 r. analog insuliny długodziałającej glargine podawanej w 300 j./ml. „Chory przyjmuje ten lek raz na dobę i nie musi się ściśle trzymać tej samej zaplanowanej pory dnia, może go zastosować maksymalnie trzy godziny wcześniej lub później godziny niż zwykle” – dodał.

„W przyszłości być może zostanie wprowadzona insulina, która po podaniu będzie działała tylko wtedy, kiedy poziom glukozy byłby za wysoki” – powiedział prof. Czupryniak. Dodał, że w ciągu roku lub dwóch będzie dostępna pierwsza sztuczna trzustka dostosowująca wstrzykiwanie insulina do aktualnego poziomu glukozy we krwi.

16.01.2017
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta