Cukrzyca ciążowa zwiększa u pierworódek ryzyko depresji poporodowej – twierdzą badacze z USA i Szwecji.
Fot. Pixabay.com
Badania przeprowadzone przez uczonych ze Szkoły Medycznej im. Icahna w Mount Sinai i Instytutu Karolinska obejmujące ponad 700 tys. kobiet jest największym studium tego rodzaju na świecie. W ramach prac zespół amerykańsko-szwedzki ustalił, że w przypadku kobiet z epizodami depresji ryzyko wystąpienia depresji poporodowej (DPP) jest ponad dwudziestokrotnie większe niż u kobiet, u których takiej choroby nie zdiagnozowano. Cukrzyca ciążowa sama w sobie zwiększa prawdopodobieństwa DPP, a historia depresji i współwystępująca cukrzyca dodatkowo zwiększają to ryzyko.
„Większość lekarzy myśli o nich jak o dwóch odrębnych chorobach. My jednak już wiemy, że cukrzycę ciążową i depresję poporodową powinno się rozpatrywać razem. O ile cukrzyca ciążowa zwiększa ryzyko pojawienia się DPP u wszystkich kobiet, o tyle w przypadku kobiet z wcześniejszym epizodem depresyjnym wystąpienie cukrzycy sprawia, że prawdopodobieństwo DPP jest aż o 70% wyższe”, twierdzi dr Michael E. Silverman z Mount Sinai.
Szukając związku z DPP, badacze sprawdzali nie tylko cukrzycę ciążową, lecz także inne możliwe czynniki ryzyka, w tym cukrzycę występującą przed zajściem kobiet w ciążę. Okazało się, że u kobiet z historią depresji w wywiadzie ryzyko zwiększały cukrzyca przedciążowa i poród nieco przed terminem. Dla kobiet bez epizodów depresji znaczenie miały zaś młody wiek, poród wspomagany lub cięcie cesarskie, a także poród umiarkowanie przedwczesny. Autorzy badań opublikowanych na łamach czasopisma Depression and Anxiety przypuszczają, że mechanizmy przyczynowe wystąpienia DPP u kobiet z i bez historii depresji są odmienne.
