Prof. Chazan stał się ofiarą tego, że państwo nie wykonuje swojego zadania ochrony praw pacjenta, zrzucając odpowiedzialność na lekarzy – mówi prof. Andrzej Zoll w wywiadzie „Gazety Wyborczej”.
Prof. Andrzej Zoll. Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta
W wywiadzie opublikowanym przez „Magazyn Świąteczny" (dodatek „Gazety Wyborczej”) prof. Andrzej Zoll, b. rzecznik praw obywatelskich i b. przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego odniosi się do stanowiska Komitetu Bioetyki PAN w sprawie klauzuli sumienia. Zdaniem profesora Komitet sprowadził wolność sumienia „do tego, co wynika z tekstu ustawy o zawodzie lekarza, a nie z konstytucji, która gwarantuje wolność sumienia”.
– Komitet [Bioetyki PAN – red.] nie powiązał klauzuli sumienia z konstytucyjną zasadą godności człowieka i prawem przyrodzonym – wyjaśnia i wskazuje, że „ustawa o zawodzie lekarza jest ograniczeniem klauzuli sumienia, a nie jej podstawą”.
Zoll zaznacza także, że skoro ustawa o zawodzie farmaceuty na temat klauzuli sumienia nie wspomina, należy uznać, że farmaceuci prawo do powoływania się na klauzulę sumienia „mają na podstawie konstytucji, a ustawa nie nakłada na nie ograniczeń”.