mp.pl to portal zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów — prosimy wybrać:

Zmiany w specjalistyce i w szpitalach

07.04.2014
Sylwia Szparkowska
Kurier mp.pl

Ministerstwo Zdrowia planuje przeniesienie części świadczeń wykonywanych w szpitalach do przychodni przyszpitalnych, aby obniżyć koszty działania systemu. To część zapowiadanego „pakietu antykolejkowego”.

Fot. Kamila Kubat / Agencja Gazeta

Bartosz Arłukowicz na spotkaniu z dziennikarzami kilka dni temu tłumaczył, jak ma wyglądać reforma w części odpowiedzialności szpitali i przychodni lekarzy specjalistycznych.

W praktyce proponowanych jest kilka rozwiązań: rozdzielone ma być finansowanie pacjentów „pierwszorazowych” i „kontynuujących leczenie” u specjalisty (w niedawnej ankiecie mp.pl rozwiązanie to uzyskało bardzo wysokie poparcie naszych czytelników).

Resort wprowadza jedno obostrzenie: stawka za pacjenta „pierwszorazowego” będzie wyższa, o ile w ciągu sześciu tygodni pacjent zostanie zdiagnozowany i zostanie zaplanowane leczenie. Po upływie tego czasu specjalista ma skierować pacjenta na leczenie do lekarza rodzinnego. Wprowadzone mają być też pakiety diagnostyczne przy pierwszej wizycie pacjenta, takie jak diagnostyka podstawowa chorób tarczycy.

Istotne dla AOS ma być też wprowadzenie „porady receptowej”. – W poradniach, w których kolejki są najdłuższe, np. do endokrynologa, świadczenie W11, czyli ogólny wywiad lekarski i przepisanie leków, stanowi średnio jedną trzecią wizyt. Jeśli jednak sprawdzimy grupę pacjentów, którzy do tego lekarza specjalisty przychodzą kilka razy w roku, to znajdziemy przychodnie, w których porada W11 stanowi aż 70 proc. wszystkich wizyt – powiedział Bartosz Arłukowicz.

O tym się mówi
  • Trzy średnie krajowe dla specjalistów?
    Co mogłoby skłonić młodych do pracy w publicznym sektorze? Przede wszystkim zmiana warunków pracy, lepsza organizacja, eliminacja absurdów i biurokracji i lepsze, bardziej efektywne wykorzystanie kompetencji lekarza.
  • Czeka nas nadpodaż lekarzy?
    Ministerstwo Zdrowia jest zadowolone ze skokowego wzrostu liczby studentów kierunków lekarskich i przewiduje, że już w 2025 roku będziemy obserwować wysycenie na pracę lekarzy, a w kolejnych latach pojawi się wyraźna ich nadpodaż.
  • Nikt nie leczy pacjenta sam
    Według ostatnich danych Eurostatu w Polsce na tysiąc mieszkańców przypada 3,5 lekarza i 5,8 – pielęgniarki. Unijna średnia to odpowiednio 4 i 8,5. Ale liczebność kadr medycznych to niejedyny problem, z jakim musi się mierzyć system ochrony zdrowia.