mp.pl to portal zarówno dla lekarzy, jak i pacjentów — prosimy wybrać:

Strach rządzi debatą

05.09.2011
Grzegorz Krupiński
Nie czuję się mądrzejszy po przedwyborczej debacie na temat ochrony zdrowia. Politycy jak ognia unikają odpowiedzi na kluczowe pytania - o finansowanie i konstrukcję systemu opieki zdrowotnej, chętnie podejmując tematy poboczne, jak opieka medyczna w szkołach, koszt poboru składki czy organizację kolejek dzięki numerowi PESEL lub elektronicznej karcie ubezpieczenia zdrowotnego.

W gruncie rzeczy nie dziwię się. Politykami z prawa i z lewa rządzi strach. Strach przed powiedzeniem wyborcom prawdy. Po pierwsze, że prędzej czy później, w taki czy inny sposób, będziemy musieli zwiększyć nakłady na służbę zdrowia. Po drugie zaś, że kolejki były, są i będą, podobnie zresztą jak w innych krajach, a w przyszłości zapewne raczej dłuższe niż krótsze, skoro społeczeństwo się starzeje, a jednocześnie jest coraz bardziej świadome swoich praw lub możliwości terapii, a w dodatku lekarzy jest za mało, a wielu z nich jest wieku emerytalnym.

O tym się mówi
  • Zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców
    Ministerstwo Finansów wyklucza możliwość powrotu do zasad, które obowiązywały przed wprowadzonym przez rząd PiS Polskim Ładem. Cofnięcie ich kosztowałoby około 10 mld zł.
  • Trzy średnie krajowe dla specjalistów?
    Co mogłoby skłonić młodych do pracy w publicznym sektorze? Przede wszystkim zmiana warunków pracy, lepsza organizacja, eliminacja absurdów i biurokracji i lepsze, bardziej efektywne wykorzystanie kompetencji lekarza.
  • Czeka nas nadpodaż lekarzy?
    Ministerstwo Zdrowia jest zadowolone ze skokowego wzrostu liczby studentów kierunków lekarskich i przewiduje, że już w 2025 roku będziemy obserwować wysycenie na pracę lekarzy, a w kolejnych latach pojawi się wyraźna ich nadpodaż.