- Wrzucę pieniądze do puszki WOŚP. Każdy ma wolność wyboru w zakresie zarówno organizowania przedsięwzięć charytatywnych, jak i wspierania różnych charytatywnych inicjatyw – zadeklarował minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta
Styczeń. Trwa Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W studiu, obok Jerzego Owsiaka pojawia się minister zdrowia z rządu Prawa i Sprawiedliwości. Dziękuje wolontariuszom za aktywność, wszystkim za ofiarność. Mówi, że na całym świecie organizacje pozarządowe wspierają działania resortów zdrowia w zakresie opieki zdrowotnej, ponieważ nigdzie nie ma wystarczających nakładów na ten cel. - Bez względu na to, jaka partia jest u władzy, w moim głębokim przekonaniu każdy minister zdrowia powinien wspierać tego typu akcje – podkreśla.
Tak było dziewięć lat temu, w czasie 15. Finału WOŚP, kiedy ministrem zdrowia był prof. Zbigniew Religa.
Jak będzie w tym roku? Zapytaliśmy Ministerstwo Zdrowia, czy minister Konstanty Radziwiłł przewiduje uczestnictwo w Finale WOŚP (czy też może styczniowej „hecy”, jak zbiórkę na zakup sprzętu dla szpitali nazwał wczoraj poseł PiS Stanisław Pięta). Według posła „każdy funkcjonariusz publiczny, który weźmie udział w imprezie, następnego dnia powinien złożyć podanie o zwolnienie ze służby”.
Tweet posła Stanisława Pięty
- Wrzucę pieniądze do puszki WOŚP. Każdy ma wolność wyboru w zakresie zarówno organizowania przedsięwzięć charytatywnych, jak i wspierania różnych charytatywnych inicjatyw – odpowiedział nam minister.
Wypowiedź Pięty nie jest oficjalnym stanowiskiem Prawa i Sprawiedliwości. W poniedziałek słowa partyjnego kolegi łagodził (prostował?) Ryszard Czarnecki, przypominając, że poseł Pięta nie jest kadrowym w służbach mundurowych, ale wrażenie pozostało. Środowiska związane z Prawem i Sprawiedliwością, a również media prawicowe, od lat nie sprzyjają Owsiakowi, którego oskarżają nie tylko o permisywizm, ale przede wszystkim – o nieprawidłowości w funkcjonowaniu Fundacji, żerowanie na wielkoduszności Polaków.
Na stronie WOŚP każdy może zobaczyć listę sprzętu przekazanego szpitalom. Od pierwszego finału jest to kilkadziesiąt tysięcy darowizn. Są placówki, które otrzymały jedno urządzenie, większość – zwłaszcza oddziały pediatryczne, neonatologiczne – mają po kilkanaście maszyn oklejonych czerwonymi serduszkami.
– Pediatria polska „stoi” na sprzęcie od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – uważa dr Małgorzata Sałasińska-Kubacka z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. – Doświadczamy tego my, lekarze ratujący życie, doświadczają matki przebywające z chorym dziećmi w oddziałach noworodkowych, niemowlęcych, chirurgicznych i onkologicznych.
To tylko jedna z opinii, które można przeczytać na stronie Wielkiej Orkiestry. Nie brakuje na niej podziękowań od konsultantów krajowych i wojewódzkich. W ubiegłym roku, po kolejnej fali ataków na Jerzego Owsiaka, specjalny list napisali neonatolodzy. „Neonatolodzy współpracują z Fundacją od początku jej działalności i czują jej stałe wsparcie w dążeniu do tego, aby każde dziecko w Polsce, a szczególnie to, które urodziło się za wcześnie albo urodziło się chore, miało szansę na życie, zdrowie i jak najlepszy rozwój. Dzięki Fundacji sprzęt medyczny, którym dysponujemy w oddziałach leczących noworodki jest porównywalny do tego, jakim dysponują oddziały o takim profilu w Europie i na świecie” – podkreślili lekarze apelując, by nie marnować „narodowego dobra”, jakim jest wieloletnia praca twórców Fundacji, włożona w uczenie młodych ludzi dostrzegania potrzeb innych.
10 stycznia 2016 roku Orkiestra zagra dla oddziałów pediatrycznych oraz geriatrycznych. W ubiegłym roku było podobnie – pediatria i geriatria to dziedziny niedoinwestowane, w których potrzeby, również sprzętowe, są ogromne. 10 stycznia odbędzie się 24. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W poprzednich na wsparcie polskiej medycyny zebrano ponad 650 mln zł.
Jak będzie w tym roku? Na Twitterze i Facebooku furorę robi hashtag #DamWięcejNaWOŚP.
