Każdego roku w Polsce wykonywanych jest ok. 1,6 mln przetoczeń krwi i jej składników - wynika z danych Narodowego Centrum Krwi. Najbardziej oczekiwaną grupą krwi jest 0Rh-, którą ma zaledwie 7% Polaków - można przetoczyć ją każdemu biorcy. W środę obchodzony jest Światowy Dzień Krwiodawcy.
Fot. Pixabay.com
Krew to jeden z najbardziej pożądanych "leków", jakimi dysponuje medycyna. Pomimo znaczącego postępu w nauce, krwi nie można pozyskać z innego źródła niż drugi człowiek.
Najczęściej spotykanymi grupami krwi są ARh+ i 0Rh+ – takie grupy ma odpowiednio 32% i 30% Polaków. Rzadziej występuje BRh+ (15%), znacznie rzadziej: 0Rh- (7%), ABRh+ (6%), ARh- (6%). Najrzadszymi grupami są BRh- (3%) ABRh- (1%).
Każda grupa krwi jest potrzebna, ale najbardziej oczekiwana jest krew grupy 0Rh-, ponieważ w nagłych wypadkach, przy braku krwi właściwej grupy, może być przetoczona każdemu biorcy. Problem polega na tym, że jest to jedna z rzadziej występujących grup krwi.
Niedobory krwi i jej składników występują okresowo w ciągu całego roku, a najdłużej utrzymują się w okresie wakacyjnym. Jest to spowodowane m.in. większą liczbą wypadków oraz faktem, że krwiodawcy przebywają w tym okresie na urlopach. Regionalne centra krwiodawstwa na ogół informują na swoich stronach internetowych, jaki jest stan ich zapasów, z podziałem na poszczególne grupy.