We wtorek rząd zajmie się projektem ustawy o wzroście nakładów na ochronę zdrowia. Minister zdrowia zapewniał, że rząd dyskutuje o szybszym wzroście finansowania, ale do projektu wpisano to, o czym Ministerstwo Zdrowia mówi od kilkunastu miesięcy: 6 proc. PKB w 2025 roku. W czwartek projekt pozytywnie zaopiniował Komitet Stały Rady Ministrów.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, wicepremier Mateusz Morawiecki, przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów Henryk Kowalczyk. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Rządowy projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych przewiduje, że na finansowanie ochrony zdrowia przeznaczanych będzie nie mniej niż 6 proc. PKB z roku poprzedniego – ale dopiero od roku 2025. 5 proc. PKB ma zostać osiągnięte dopiero w 2020 roku.
Wcześniej minister Konstanty Radziwiłł, a także inni politycy PiS, zapowiadali, że trwają dyskusje i analizy, czy możliwe będzie szybsze tempo dochodzenia do docelowych (na dziś) 6 proc. PKB. Z naszych informacji wynika, że padł pomysł, by skrócić czas o co najmniej dwa lata, jednak na takie rozwiązanie nie zgodził się resort finansów, gdyż całość różnicy między wpływami ze składki zdrowotnej a zapisanym w ustawie poziomem PKB ma pokrywać budżet państwa.
Ustawa nie uwzględnia wydatków ponoszonych przez samorządy terytorialne, choć są to również środki publiczne. Jednym z powodów jest brak komunikacji w sprawach dotyczących finansowania ochrony zdrowia między rządem (Ministerstwem Zdrowia) a samorządami.
- Zmian w finansowaniu nie odraczamy do 2025 r., tylko wprowadzamy je stopniowo - mówił po posiedzeniu KSRM minister Konstanty Radziwiłł, podkreślając że decyzja Komitetu to „historyczny dzień”. - Od dawna zgłaszane były oczekiwania, żeby w finansowaniu służby zdrowia wyprzedzić wzrost gospodarczy - mówił, zapowiadając że w najbliższych latach dzięki regulacji nakłady będą rosły szybciej niż PKB. – To zmiana rewolucyjna.
Radziwiłł przypominał też, że bez specjalnej ustawy rząd Beaty Szydło i tak zwiększa finansowanie ochrony zdrowia. - Gdy w tym roku pojawiły się dodatkowe środki w budżecie, przeznaczono je m.in. na zakup sprzętu medycznego – powiedział, nawiązując do specustawy i 281 mln zł na wyposażenie gabinetów szkolnych i zakup dentobusów. Zmiany w planie finansowym NFZ i uruchomienie ponad 700 mln zł mają pomóc w zredukowaniu kolejek. Według Radziwiłła „prawdopodobnie” dojdzie do nowelizacji tegorocznego planu i przeznaczenia 1,5 mld zł na zapłatę za nadwykonania.
Obecny na konferencji wiceminister finansów Leszek Skiba szacował, że zakładany przez rząd wzrost nakładów na zdrowie to docelowo kwota 25 mld zł. Zestawił ją z kosztami programu 500 plus. – Ważna jest stabilność finansów publicznych. Jeśli możliwy będzie szybszy wzrost wydatków na zdrowie, rząd będzie podejmował takie decyzje.
O tym, że rząd musi zaspokajać również inne oczekiwania Polaków, mówił natomiast Radziwiłł: - Polacy oczekują też lepszej edukacji, mniej dziur w drogach.
Stanowisko rządu raczej nie uspokoi nastrojów wśród protestujących pracowników ochrony zdrowia. Co prawda rezydenci mówili dziś, że deklaracje Radziwiłła budzą nadzieję, ale dotyczyło to wypowiedzi ministra sprzed południa, gdy na senackiej Komisji Zdrowia mówił o dyskusjach w rządzie o możliwości skrócenia okresu przejściowego w dochodzeniu do 6 proc. PKB.
Po posiedzeniu KSRM jest jasne, że w tej sprawie rząd dla protestujących nie ma żadnej nowej informacji.
Zgodnie z projektem w 2018 r. na ochronę zdrowia będzie przeznaczone 4,67 proc. PKB, rok później 4,84 proc. W kolejnych latach będzie to:
- 2020 r. - 5,03 proc,
- 2021 r. - 5,22 proc.,
- 2022 r. 5,41 proc.,
- 2023 r. - 5,6 proc.,
- 2024 - 5,8 proc.
