Pacjent uciekł z karetki i utonął

16.06.2016
Nowa Trybuna Opolska

Mieszkaniec Bąkowa uciekł z karetki tuż przed wejściem na izbę przyjęć. Jak się ponad miesiąc później okazało, utonął w zalewie w Ligocie Górnej niedaleko Kluczborka.

Mężczyzna wybiegł z karetki tuż po tym, jak zatrzymała się ona przed wejściem do izby przyjęć. Kierowca ambulansu wyskoczył, żeby go gonić, ale po kilku krokach zrezygnował.

– Postępowanie zostało umorzone. Śledczy uznali, że do śmierci mężczyzny nikt się nie przyczynił, a zdarzenie było dziełem nieszczęśliwego wypadku – mówi portalowi nto.pl Anita Dąbrowa-Derda, prokurator rejonowy w Kluczborku. – Przyczyną zgonu było utonięcie. Sekcja nie wykazała obrażeń, które mogłyby wskazywać na udział osób trzecich.

Leki

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.