Ratownicy z pasją

19.09.2016
OP

– Gdyby ludzie, którzy pracują w tym pogotowiu, nie byliby pasjonatami, to zapewne ta służba by nie istniała – powiedział w trakcie obchodów Dnia Ratownika Górskiego Jerzy Siodłak, naczelnik beskidzkiej grupy GOPR.

Samochód terenowy beskidzkiej grupy GOPR w drodze na szczyt góry Klimczok, Szczyrk 08.12.2009 r. Fot. Tomasz Fritz / Agencja Gazeta

17 września ratownicy beskidzkiej grupy GOPR spotkali się w schronisku PTTK na Magurce w Beskidzie Małym, aby wspólnie z rodzinami i przyjaciółmi podsumować kolejny rok działalności. Uroczystość rozpoczęła się mszą, następnie naczelnik Jerzy Siodłak wręczył wyróżnienia ratownikom i podziękował tym, którzy swoją służbę pełnią od kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat.

– Służba w GOPR to zadanie, które realizujemy z pasją – mówił Siodłak. – Gdyby ludzie, którzy pracują w tym pogotowiu, nie byliby pasjonatami, to zapewne ta służba by nie istniała.

Przedstawiciele służb mundurowych i władz samorządowych złożyli naczelnikowi podziękowania za codzienną pracę ratowników. Po części oficjalnej uroczystości ratownicy wraz gośćmi udali się do schroniska na występ grupy artystycznej Czesław Jakubiec Comedy oraz koncert kapeli góralskiej.

W obchodach wzięli również udział przedstawiciele słowackiej grupy ratowniczej „Horská záchranná služba”.

Zobacz także
  • Nie chodzi o bohaterstwo

Leki

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.