MZ: Realizujemy znaczną część postulatów ratowników

25.05.2017

Realizujemy znaczną część postulatów ratowników medycznych - deklaruje minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. W środę rozpoczął się ogólnopolski protest ratowników - domagają się m.in. podwyżek. Protest rozpoczął się o godz. 16., która ma symbolizować kwotę podwyżki, jaką chcą osiągnąć za rok ratownicy - 1600 zł.

Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Gazeta

Ministerstwo Zdrowia chce zwiększyć wynagrodzenia ratowników medycznych o 800 zł miesięcznie na tzw. etat przeliczeniowy – niezależnie od formy zatrudnienia. 400 zł miałoby zostać przyznane od 1 lipca br., a kolejne 400 zł - od 1 lipca 2018 r. Ratownicy postulują podwyżki w kwocie dwukrotnie wyższej - takiej, jaką dostały pielęgniarki (było to cztery razy 400 zł).

"Jeżeli chodzi o podwyżki dla ratowników, to przygotowujemy się w tej chwili do zrealizowania tego, co rząd zamierzył. Jest decyzja o tym, by przeznaczyć na ratownictwo medyczne w tym roku nieco więcej środków - ok. 37 mln zł w skali roku z przeznaczeniem na podwyżki ratowników medycznych" – powiedział dziennikarzom w środę Radziwiłł po spotkaniu w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog".

Jak dodał, droga jest dość skomplikowana. "Są to pieniądze z budżetu państwa, które wędrują do wojewody, a następnie wojewodowie przekazują je w postaci dotacji oddziałom Narodowego Funduszu Zdrowia, a NFZ jednostkom realizującym Państwowe Ratownictwo Medyczne" – wskazał.

Minister podkreślił, że resortowi zależy by dotacja były spożytkowana na podwyżki. "Z całą pewnością te pieniądze do ratowników dotrą" – zapewnił.

Radziwiłł podkreślił, że "znaczna część postulatów środowiska ratowników będzie realizowana". "W dwóch projektach nowelizacji ustawy o Państwowym ratownictwie Medycznym zamierzamy wprowadzić m.in. upublicznienie Państwowego Ratownictwa Medycznego, tak by tylko jednostki publiczne lub w większości publiczne mogły realizować PRM" – wskazał.

Wśród planowanych działań - jak wskazał – są także m.in. "trzyosobowe zespoły ratownicze, zatrudnienie ratowników na umowach o pracę i cały szereg innych zmian, które były zawsze przedmiotem oczekiwań tego środowiska i będą realizowane". "Myślę, że zmierzamy do tego by w znacznej mierze się zgadać" – ocenił minister.

"Środków jest za mało i co do tego, ja nie mam żadnej wątpliwości, że potrzeby są większe ale na razie będziemy realizować to, co jest w zakresie naszych możliwości" – dodał.

Początkowo protest ratowników ma przybrać formę oflagowania i oplakatowania jednostek systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego oficjalnym logo protestu. Kolejnym etapem będzie przeprowadzenie akcji informacyjnej na temat sytuacji ratowników – m.in. ich kwalifikacji, zadań i zarobków. Ratownicy nie wykluczają potem zaostrzenia jego form.

Roman Badach-Rogowski z Krajowego Związku Zawodowego Pracowników Ratownictwa podkreślił, że akcja ma charakter protestu, nie strajku. Ratownicy zapewniają, że protest w żaden sposób nie będzie na obecnym etapie dotkliwy dla pacjentów.

"To jest akcja protestacyjna, nie strajk. My nie odstąpimy od pracy. Pacjenci mogą czuć się bezpieczni, ich to w żaden sposób nie dotknie" – powiedział.

Związki, jak wskazał Badach-Rogowski, występują nie tylko w imieniu ratowników medycznych zatrudnionych w zespołach ratownictwa medycznego, czyli karetkach, śmigłowcach i łodziach ale także w imieniu ratowników medycznych, którzy są dyspozytorami medycznymi; ratowników pracujących w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych, Izbach Przyjęć i Laboratoriach Urazowych, na Oddziałach Intensywnej Opieki Medycznej.

Badach-Rogowski podał, że ratowników medycznych jest ok. 14 tys. Koordynatorzy protestu – jak wskazał - zostali powołani we wszystkich województwach.

W środę Krajowa Sekcja Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego NSZZ "Solidarność" poinformowała, że także rozpoczyna protest. Ma się on wyrażać poprzez oflagowanie budynków i ambulansów oraz przeprowadzenie akcji informacyjnej. "Nasze stanowisko należy traktować jako ostatnią szansę polubownego zawarcia porozumienia przez Ministra Zdrowia z naszym środowiskiem"– napisano w komunikacie Krajowej Sekcji Pogotowia Ratunkowego i Ratownictwa Medycznego NSZZ "Solidarność".

MZ szacuje, że nakłady budżetu państwa z tytułu podwyżek w zaproponowanej wysokości 800 zł (w turach) wyniosą ok. 41 mln zł w skali roku 2017 oraz około 123 mln zł w skali roku 2018.

Resort przypomina, że trwają prace nad upaństwowieniem systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego. "Nie wycofujemy się z zapowiedzi dotyczących etatyzacji ani trzyosobowych zespołów ratownictwa medycznego. Odpowiednie regulacje znajdą się w tzw. dużej nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym" – zapewniło kilka dni temu ministerstwo.

MZ przypomniało też, że trwają zaawansowane prace nad tzw. małą nowelizacją ustawy o PRM. Dotyczy ona dyspozytorni medycznych, dyspozytorów medycznych oraz przejęcia przez ministra zdrowia zadania utrzymania Systemu Wspomagania Dowodzenia Państwowego Ratownictwa Medycznego od ministra właściwego do spraw administracji.

Leki

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.