Rzecznik Praw Dziecka przeciwny zniesieniu obowiązku szczepień

Data utworzenia:  19.07.2018
Aktualizacja: 18.07.2018
Małgorzata Solecka

Szczepienia ochronne są najskuteczniejszym narzędziem zwalczania chorób zakaźnych – uważa Rzecznik Praw Dziecka (RPD). Marek Michalak przesłał marszałkowi Sejmu stanowisko w sprawie obywatelskiego projektu ustawy zakładającej wprowadzenie dobrowolności szczepień ochronnych. „Wszelkie działania, których konsekwencją byłoby obniżenie wskaźników wyszczepialności dzieci w Polsce są z całą pewnością niekorzystne i zaprzeczają podstawowemu prawu dziecka do ochrony jego zdrowia i życia. Dlatego też Rzecznik Praw Dziecka jest przeciwny postulatowi likwidacji obowiązku szczepień ochronnych” – zadeklarował Marek Michalak.


Fot. www.istockphoto.com/pl

„Jak wskazuje Pani prof. nadzw. dr hab. n. med. Teresa Jackowska, Konsultant Krajowy w dziedzinie pediatrii, szczepienia należą do najważniejszych zdobyczy współczesnej medycyny, ratują życie i chronią przed powikłaniami związanymi z chorobami zakaźnymi. (…) Dodatkowa korzyść ze szczepień to ograniczenie zużycia antybiotyków i rozwoju antybiotykooporności. Ryzyko wystąpienia niepożądanych odczynów poszczepiennych (NOP) jest nieproporcjonalnie małe w porównaniu do uzyskiwanych korzyści, co stanowi istotny argument potwierdzający bezpieczeństwo szczepień” – wylicza Marek Michalak w swoim stanowisku.

RPD podkreśla, że eksperci w dziedzinie zdrowia publicznego oraz lekarze zgodnie twierdzą, że szczepienia są niezbędne dla ochrony zdrowia obywateli. „Nie mają co do tego wątpliwości także takie podmioty jak Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego–Państwowy Zakład Higieny (NIZP-PZH), Główny Inspektor Sanitarny (GIS) czy Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i UNICEF. Podmioty te w licznych publikacjach, komentarzach i raportach wskazują na korzyści ze szczepień ochronnych – korzyści, które znacznie przewyższają ryzyko związane z stosowaniem szczepień ochronnych (w tym NOP)” – pisze Michalak, podkreślając że występowanie NOP jest jednym z głównych argumentów tzw. ruchu antyszczepionkowego. I przypomina, że NOP – według danych NIZP-PZH – występuje przeciętnie 1 raz na 10 000 szczepień (dotyczy szczepionek stosowanych w Polsce), a najczęściej występujące odczyny poszczepienne to zaczerwienienie, ból w miejscu wkłucia, gorączka czy niepokój dziecka. „Odnosząc to do możliwych objawów oraz powikłań wybranych chorób zakaźnych – takich jak zapalenie mózgu, sepsa, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych czy też zapalenie mięśnia sercowego – należy stwierdzić, że ryzyka związane z wystąpieniem u dziecka choroby zakaźnej jest wielokrotnie większe, niż ryzyko wystąpienia NOP” – zauważa Marek Michalak. Jednocześnie ciężkie NOP, czyli takie które wymagają hospitalizacji „występują nieporównanie rzadziej niż powikłania chorób, przed którymi chronią”. NOP-y, zdaniem RPD, należy monitorować, a władze publiczne powinny podejmować działania, by zapewniać maksymalne bezpieczeństwo szczepień i – w razie uzasadnionych podejrzeń, podejmować odpowiednie działania. Jednak nic nie przemawia za tym, by rezygnować z obowiązku szczepień.

Rzecznik przypomina, że zwiększająca się liczba odmów szczepień w innych krajach już doprowadziła do gwałtownego zwiększenia liczby zachorowań na odrę i przypadków zgonów z powodu tej choroby. I zwraca uwagę, że zmniejszenie wskaźników wyszczepialności stanowi zagrożenie nie tylko dla samych nieszczepionych dzieci, ale też dla osób o obniżonej odporności i innych osób niezaszczepionych, które nie mogły zostać zaszczepione z przyczyn medycznych. „Władze publiczne przede wszystkim powinny podejmować działania na rzecz ochrony zdrowia i życia dzieci – w tym ich ochrony przed chorobami zakaźnymi” – stwierdził RPD.

Zobacz także
  • Minister zdrowia za utrzymaniem obowiązku szczepień

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań