Jaka szczepionka ochroni przed pneumokokami?

Data utworzenia:  18.03.2016
Aktualizacja: 21.03.2016
Małgorzata Solecka

Kończą się konsultacje rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie wpisania szczepień przeciwko pneumokokom do Programu Szczepień Ochronnych, finansowanego ze środków publicznych. W czwartek wiceminister Jarosław Pinkas poinformował posłów Parlamentarnego Zespołu ds. Podstawowej Opieki Zdrowotnej i Profilaktyki, że szczepienia te, zgodnie z obietnicą, ruszą w 2017 roku.

Szczepienie przeciw pneumokokom ma kosztować ok. 160 mln zł – więcej, niż budżet państwa do tej pory płacił za wszystkie szczepienia. Resort zdrowia zakłada nowelizację ustawy, tak by koszty szczepień nadal ponosił budżet państwa (wg ustawy uchwalonej w poprzedniej kadencji, ten obowiązek miał przejąć Narodowy Fundusz Zdrowia). – Jest to gigantyczne zwiększenie nakładów na szczepienia, ale wiemy, że przez to ograniczymy liczbę hospitalizacji, zakażeń wśród dzieci, stosowanie antybiotyków i zapewnimy większe bezpieczeństwo naszym dzieciom – tłumaczył Jarosław Pinkas.

Prof. Teresa Jackowska, konsultant krajowy w dziedzinie pediatrii podkreślała, że szczepienie dzieci przełoży się na korzyści dla całej populacji, a system ochrony zdrowia zaoszczędzi nie tylko w obszarze wydatków na leczenie małych pacjentów. W krajach, w których przeciwko pneumokokom szczepi się całą populację dzieci, zmniejszyła się również liczba hospitalizacji starszych osób z powodu zapalenia płuc wywołanego przez pneumokoki. Podobne obserwacje w Polsce odnotowano również w Kielcach, które program szczepień przeciw pneumokokom prowadzą od kilku lat. W tej chwili podobne programy realizuje ponad sto innych samorządów.

Pediatryczny Zespół Ekspertów ds. Programu Szczepień Ochronnych przy Ministrze Zdrowia zarekomendował ministerstwu zakup skoniugowanej 13-walentnej szczepionki przeciwko pneumokokom (PCV-13). Uzasadnienie rekomendacji eksperci przedstawili podczas czwartkowego spotkania, przekazując je również w formie raportu „Szczepienia ochronne przeciwko Streptococcus pneumoniae u dzieci”.

Pneumokoki wywołują przeważnie zapalenie ucha środkowego i zapalenie płuc przebiegające bez zakażenia krwi bakteriami (bakteriemia). Znacznie rzadziej powodują bardzo groźną inwazyjną chorobę pneumokokową (IChP). – Tych przypadków jest mało, ale są one najgroźniejsze – pozostawiają dysfunkcje, takie jak niedosłuch, opóźnienie rozwoju psychoruchowego, albo zmiany w sercu czy płucach. Mogą również doprowadzić do zgonu – tłumaczyła prof. Jackowska.

Dr Anna Skoczyńska, kierownik Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Diagnostyki Bakteryjnych Zakażeń Ośrodkowego Układu Nerwowego przypomniała, że najbardziej narażone na zakażenia pneumokokowe, powikłania przez nie wywołane oraz zgony z ich powodu są dzieci do 2. roku życia oraz osoby po 65. roku życia.

W 2014 roku w populacji dzieci do 5. roku życia IChP była wywoływana najczęściej przez serotypy 14, 19A, 23F oraz 3, z czego dwa (19A i 3) występują wyłącznie w szczepionce 13-walentnej (na rynku jest dostępna jeszcze szczepionka 10-walentna, którą można stosować u dzieci). Eksperci oszacowali, że stosując w populacji dzieci PCV-13, można ograniczyć zakażenia pneumokokami nawet o kilkadziesiąt procent.

Na inny aspekt korzyści, płynących ze stosowania właśnie tej szczepionki zwróciła uwagę prof. Waleria Hryniewicz, krajowa konsultant ds. mikrobiologii: PCV13 zapewnia większą ochronę przeciwko serotypom pneumokoków opornych na leki, bo spośród czterech serotypów najbardziej opornych na antybiotyki dwa występują tylko w tej szczepionce. – Stosując PCV13 można by zapobiec ponad 90 proc. zakażeń szczepami niewrażliwymi na antybiotyki – mówiła, podkreślając, że coraz więcej odnotowuje zgłoszeń lekarzy, którzy są bezradni wobec pneumokoków, do niedawna jeszcze reagujących na podstawowy antybiotyk, czyli penicylinę. – Najbardziej na nieskuteczną terapię narażone są dzieci, bo to od nich izoluje się najwięcej szczepów opornych na antybiotyki – mówiła prof. Hryniewicz.

Wśród innych zalet PCV-13 eksperci wymieniali również to, że tylko ona jest zarejestrowana do stosowania u osób z obniżoną odpornością. Zapewnia również większą koncentrację lepszych jakościowo przeciwciał i chroni także osoby nieszczepione – zarówno przed zachorowaniem na zapalenia płuc jak i IChP.

Dość nieoczekiwanie podczas posiedzenia zabrał głos poseł klubu Kukiz’15, członek innego zespołu parlamentarnego, który chce badać bezpieczeństwo programu szczepień ochronnych. Paweł Skutecki zarzucił zebranym, że posługują się językiem niezrozumiałym dla rodziców i pozorują debatę, zamykając się we własnym gronie. – Jeśli spotykacie się we własnym gronie i przekonujecie samych siebie, to nic dziwnego, że rodzice patrzą na Was jak na sektę – mówił. Chciał też wiedzieć, ile kosztowało zorganizowanie konferencji w Sejmie i kto za to zapłacił. Przewodnicząca zespołu, poseł Lidia Gądek poinformowała, że koszty spotkania wyniosły zero złotych.

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań