W kolejce do szczepienia

Data utworzenia:  24.09.2014
Aktualizacja: 16.12.2014
Renata Kołton
Kurier mp.pl

19 i 20 września trwała XIII Krakowska Jesień Pediatryczna, w której udział wzięło ponad 1000 uczestników. Około 400 z nich miało możliwość skorzystania z bezpłatnego szczepienia przeciwko grypie.

Fot. Iwona Burdzanowska / Agencja Gazeta

Tylko w pierwszym dniu konferencji szczepieniu poddało się prawie 250 lekarzy. Wynik imponujący, biorąc pod uwagę, że w skali Polski szczepi się zaledwie 5-6% personelu medycznego. W Stanach Zjednoczonych i wielu krajach Europy Zachodniej wskaźnik ten waha się od 20 do 80% (śr. 40-50%).

- Szczepimy się regularnie każdego roku podczas Jesieni Pediatrycznej. To bardzo dobra okazja – powiedziała nam jedna z lekarek czekająca w kolejce do punktu szczepień zorganizowanego przez firmę Sanofi Pasteur, jednego z producentów szczepionki przeciwko grypie. Firma już od kilku lat organizuje takie akcje podczas Jesieni Pediatrycznej w Krakowie i Warszawie. W 2013 roku liczba chętnych do szczepienia była tak duża, że zabrakło preparatów. W tym roku przygotowano ich więcej i chętnych lekarzy szczepiono zarówno w pierwszym, jak i w drugim dniu konferencji.

Bezpłatny i łatwy dostęp do szczepionki wydaje się sprzyjać zwiększeniu liczby lekarzy, którzy decydują się zaszczepić przeciwko grypie. Część personelu medycznego nie korzysta jednak z bezpłatnych szczepień nawet wtedy, gdy im się to proponuje w miejscu pracy. - U nas pracodawca raz kupił szczepionki. Zaszczepili się tylko lekarze, a pielęgniarki nie chciały, bo miały wątpliwości – opowiada jedna z lekarek. – Bardzo dużo szczepionek nie zostało wykorzystanych i pracodawca nie powtarzał już podobnych akcji.

- U nas szczepi się tylko 1/4 personelu medycznego – mówi kolejny nasz rozmówca. – Część pracowników uważa, że codziennie stykają się z niewielkimi dawkami wirusa od pacjentów i to im wystarczy, aby się uodpornić. A przecież grypa to nie zwykłe przeziębienie, to ciężka choroba. Jak ktoś raz w życiu przechoruje prawdziwą grypę, to już się zawsze będzie szczepił – podkreśla.

Nie wszyscy lekarze są przekonani o konieczności profilaktyki grypy. – Jako pediatra szczepię małe dzieci i wszystkie te, które są obciążone jakąkolwiek chorobą ogólnoustrojową – opowiada jedna z lekarek. – Nie zalecam jednak szczepień starszym dzieciom zdrowym, normalnie się rozwijającym, bez obciążeń, które je kwalifikują do grupy ryzyka. Szczepię je tylko wtedy, jeśli rodzice tego chcą – dodaje. – Uważam natomiast, że szczepić powinny się wszystkie osoby w wieku starszym i obciążone chorobami przewlekłymi. Sama szczepię się od kilkunastu lat, ale jako młoda dziewczyna tego nie robiłam.

Opinia lekarzy na temat zasadności szczepień przeciwko grypie może się różnić w zależności od specjalizacji. – Myślę, że pediatrzy i interniści, którzy często spotykają się z powikłaniami grypy, lepiej zdają sobie sprawę z tego jak poważny jest to jest problem – komentuje jeden z czekających w kolejce lekarzy.

Być może stąd tak duże zainteresowanie szczepieniem wśród uczestników tej konkretnej konferencji. Większość pytanych przez nas lekarzy deklarowała, że regularnie szczepi siebie i całą rodzinę. Zachęcają też do szczepień znajomych.

Wielu zapewnia, że szczepi się przeciwko grypie nawet, gdy nie mają dostępu do bezpłatnej szczepionki. – Szczepię siebie, rodziców, dzieci i wszystkich znajomych. Kupujemy szczepionki w aptece, a szczepienie przeprowadzam sama – opowiada jedna z lekarek. Koszt szczepionki przeciwko grypie waha się od 20 do 40 zł – mówi kierowniczka ośrodka zdrowia z Buska-Zdroju. W porównaniu z innymi szczepionkami zalecanymi, za które płaci pacjent lub rodzice dzieci, nie są to duże koszty – dodaje.

W Polsce od 1994 roku szczepienie przeciwko grypie jest szczepieniem zalecanym w Programie Szczepień Ochronnych. Pracownicy placówek ochrony zdrowia należą do tych grup zawodowych, którym szczepienie zalecane jest ze wskazań epidemiologicznych. Pomimo zaleceń, niskich kosztów i powszechnej dostępności szczepionek, liczba osób zaszczepionych przeciwko grypie zarówno wśród personelu medycznego, jak i w całej populacji, jest bardzo mała. W sezonie 2012/2013 zaszczepiło się zaledwie 3,7% Polaków.

- Może potrzebna jest rzetelna akcja medialna? – sugeruje lekarka z Częstochowy. Czasami to, co mówią media, lepiej trafia do pacjentów, niż to, co mówią lekarze – dodaje.

Jak jednak przekonać samych lekarzy? W Ogólnopolskim Teście Wiedzy o Grypie realizowanym w ramach Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy, z 495 lekarzy, którzy wzięli w nim udział, poprawnie na co najmniej 50% pytań odpowiedziało zaledwie 46 respondentów, czyli nieco ponad 9% ankietowanych. Jest więc jeszcze wiele do zrobienia.

- Musimy poszerzyć naszą wiedzę teoretyczną. Okazuje się, że nie wszyscy znamy najczęstsze powikłania grypowe, dawkowanie szczepionki u dzieci czy czynniki złego rokowania w grypie, jak też możliwe drogi transmisji wirusa grypy – mówił podczas VI Dorocznej Debaty Ekspertów Flu Forum 2014 dr n. med. Ernest Kuchar, adiunkt Katedry i Kliniki Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. – Dlatego też konieczne są szeroko zakrojone, stałe działania edukacyjne. Jedynie rzetelna wiedza pozwoli na dobre przygotowanie się do zagrożenia, jakie dla społeczeństwa stanowi grypa (więcej czytaj TUTAJ).

Zobacz także

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań