1492 przypadki odry odnotowano w Polsce w całym 2019 roku – informuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego–Państwowy Zakład Higieny. W 2018 roku ta liczba była kilka razy mniejsza i wynosiła 359 zachorowania.
Fot. www.istockphoto.com/pl
Odra jest najbardziej zakaźną chorobą wirusową. Jeden chory może zarazić kilkanaście osób, a prawdopodobieństwo zachorowania na odrę przez podatną osobę (np. nieszczepioną lub taką, która nie przechorowała odry) wynosi niemal 98%. Dlatego Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) stwierdza jednoznacznie, że jedynym skutecznym sposobem zapobiegania odrze jest objęcie pełnym schematem szczepień (2 dawki MMR) co najmniej 95% populacji.
Klasyczne objawy choroby to wysoka gorączka (nawet >40°C), wysypka plamisto-grudkowa, męczący, suchy kaszel, zapalenie spojówek, światłowstręt i nieżyt błony śluzowej nosa. Odra – zwłaszcza w przekazie osób wątpiących w bezpieczeństwo i skuteczność szczepień – uchodzi na „niegroźną chorobę wieku dziecięcego”, jednak – jak potwierdzają badania – to mit. Powikłania odry są częste, a niemal co czwarte chore dziecko wymaga hospitalizacji. Ciężkie powikłania to między innymi zapalenie mózgu, w tym wyjątkowo ciężka postać – podostre, stwardniające zapalenia mózgu, nieuleczalna choroba prowadząca do postępującego i trwałego upośledzenia utraty nabytych wcześniej funkcji, a w efekcie do zgonu. Problemem jest również to, że przechorowanie odry oznacza upośledzenie – i to na wiele miesięcy – układu odpornościowego, co sprawia, że rekonwalescent jest wyjątkowo długo podatny na inne zakażenia (np. ciężko przebiegające bakteryjne zapalenie płuc).
W krajach rozwijających się wirus odry jest śmiertelnym zagrożeniem – 7 stycznia br. WHO podała informację, że w 2019 roku w Demokratycznej Republice Konga na odrę zachorowało około 310 000 osób i odnotowano ponad 6 000 zgonów spowodowanych wirusem. Na początku stycznia podano też bilans epidemii odry na Samoa. W zamieszkanym przez 200 000 osób kraju zanotowano w ostatnich miesiącach 2019 roku niemal 5 700 przypadków odry i 83 zgony. Śmiertelne ofiary wirusa to przede wszystkim nieszczepione dzieci do 5. roku życia.
