KEL: Warunki odpowiedniej jakości opieki medycznej nad pacjentem

Kodeks Etyki Lekarskiej. Odcinek 18: Warunki odpowiedniej jakości opieki medycznej nad pacjentem

28.11.2014
dr n. med. Konstanty Radziwiłł, Katedra i Zakład Medycyny Rodzinnej, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Przychodnia Medycyny Rodzinnej w Warszawie

Jak cytować: Radziwiłł K.: Kodeks Etyki Lekarskiej: odcinek 18: warunki odpowiedniej jakości opieki medycznej nad pacjentem. Med. Prakt., 2014; 11: 125–126

Skróty: KELKodeks Etyki Lekarskiej

Artykuł 11. Kodeksu Etyki Lekarskiej (KEL) stwierdza: „Lekarz winien zabiegać o wykonywanie swego zawodu w warunkach, które zapewniają odpowiednia? jakość opieki nad pacjentem”. Ten lakoniczny przepis kończy także krótki rozdział Kodeksu zatytułowany „Jakość opieki medycznej”. Poprzednie artykuły tego rozdziału mówią o atrybutach pracy samego lekarza: obowiązku staranności w pracy, konieczności poświęcenia pacjentowi niezbędnego czasu, obowiązku zbadania pacjenta przed udzieleniem porady, zakazie wykraczania poza swoje umiejętności zawodowe oraz okolicznościach nakazujących zasięganie konsultacji bardziej kompetentnych kolegów.1

Dla zapewnienia pacjentom bezpiecznej opieki o najwyższej jakości podstawowe znaczenie mają: wiedza lekarza, jego umiejętności praktyczne, umiejętności porozumiewania się z pacjentami, doświadczenie oraz jego postawa moralna. Jednocześnie jednak, wraz z postępem nauk medycznych i rozwojem systemu ochrony zdrowia, oczywiste staje się to, że coraz częściej lekarz może wykorzystać swoje osobiste walory zawodowe jedynie w odpowiednich warunkach organizacyjnych.

Nowoczesna, wysokiej jakości opieka w dzisiejszych czasach coraz bardziej staje się domeną pracy zespołowej. Wraz z rozwojem medycyny powstają liczne, coraz bardziej samodzielne, wymagające długiego kształcenia zawody medyczne. Podczas gdy w przeszłości lekarz otaczał się osobami, które miały być jedynie wykonawcami jego poleceń lub „przedłużeniem jego rąk”, dziś wielu tych profesjonalistów to osoby o wszechstronnej wiedzy i z doskonałym przygotowaniem praktycznym do samodzielnego wykonywania specjalistycznych procedur medycznych. Lekarze dentyści2, pielęgniarki, położne3, diagności laboratoryjni4, farmaceuci5, psycholodzy6, ratownicy medyczni7 – to dziś samodzielni fachowcy z wyższym wykształceniem, których trudno określić po prostu jako pomocników lekarza. W zależności od specjalności lekarza towarzyszą mu też często fizjoterapeuci, technicy elektroradiologii, dietetycy, terapeuci zajęciowi, higienistki szkolne, logopedzi, masażyści, optometryści, protetycy słuchu, psychoterapeuci i wielu innych (często także profesjonaliści spoza medycyny, np. inżynierowie, matematycy, chemicy).

Bardzo często wykonują oni zadania niezlecone bezpośrednio przez lekarza; co więcej – poziom skomplikowania ich czynności wyklucza możliwość zastąpienia ich przez samego lekarza. Jak w tej sytuacji powinna wyglądać rola i pozycja lekarza w takim zespole? Z jednej strony, nie może on rościć sobie prawa do bycia bezapelacyjnym szefem wszystkich innych; doceniając wartość pracy zespołowej, musi on wykazywać gotowość do bardziej demokratycznej współpracy. Z drugiej strony jednak to właśnie lekarz powinien pozostać koordynatorem procesu leczenia, a ewentualne powierzanie jego dotychczasowych ról innym osobom musi być motywowane koniecznością podnoszenia jakości opieki nad pacjentem, a nie prostymi oszczędnościami.8 Dzisiejsza medycyna to, obok wysoko wykwalifikowanych ludzi, także liczne maszyny, urządzenia i skomplikowane wyposażenie, zaawansowane technologie i tysiące leków. Ich dostępność zależy w dużej mierze od zamożności państwa, ale coraz trudniej sobie wyobrazić praktykowanie medycyny bez stosowania jej licznych zdobyczy technologicznych.

W niektórych specjalnościach lekarskich nie byłoby to po prostu możliwe. Coraz mniejsza liczba lekarzy praktykuje obecnie w pojedynkę. Otoczeni różnymi fachowcami nielekarzami, wyposażeni w liczne możliwości techniczne udzielania pomocy, funkcjonują w skomplikowanym systemie organizacji i zależności. Dotyczy to zarówno poziomu ich bezpośredniej jednostki organizacyjnej (np. oddziału szpitalnego), placówki, w której pracują, jak i całego systemu powiązań w ochronie zdrowia. Dobre funkcjonowanie całej tej skomplikowanej „maszyny” stanowi niezbędny warunek dobrej opieki i bezpieczeństwa leczonych pacjentów. Umiejętne zarządzanie na wszystkich szczeblach w ochronie zdrowia staje się jedną z najpoważniejszych potrzeb społecznych.

Gdy w KEL mówi się o „odpowiedniej jakości opieki”, obok fachowej kadry, odpowiedniego wyposażenia i dobrej organizacji, nie można nie wspomnieć także o poziomie spełnienia praw pacjentów do godnego traktowania (także zapisanych w wielu miejscach KEL9). Trudno byłoby bowiem określić jakość opieki jako odpowiednią, gdyby chorzy nie mogli liczyć na życzliwe i kulturalne traktowanie, wzajemne zaufanie, świadomy udział w podejmowaniu decyzji dotyczących ich zdrowia, otrzymywanie zrozumiałej informacji o stanie swojego zdrowia, możliwość korzystania z opieki rodziny i przyjaciół, opieki duchowej czy też zachowanie tajemnicy spraw ich dotyczących. Czy to oznacza, że lekarz sprawujący opiekę nad chorym jest tym, na którym spoczywa odpowiedzialność za personel medyczny, wyposażenie placówki, organizację opieki oraz przestrzeganie praw pacjentów? Odpowiedź na to pytanie oczywiście nie jest prosta. W skomplikowanym systemie ochrony zdrowia, w rozbudowanych, ogromnych placówkach opieki zdrowotnej lekarz jest często po prostu jednym z wielu zatrudnionych. Nie należy jednak zapominać, że to lekarz właśnie jest tym, któremu chory, cierpiący człowiek powierza swoje zdrowie i życie, w którego moc uzdrawiającą wierzy. I to właśnie od lekarza zależy podtrzymanie tej nadziei i uwzględnienie różnorakich potrzeb chorego.

Podsumowując: lekarz powinien ze wszystkich sił zabiegać o to, by warunki opieki były najlepsze z możliwych, by personel współpracował dla dobra chorego, pacjent miał dostęp do wszystkiego, co może mu pomóc, jego godność była szanowana na każdym etapie leczenia, a organizacja opieki zapewniała mu maksimum bezpieczeństwa. Jak ma to robić? To już zależy od okoliczności i możliwości. Lekarz nie może jednak powiedzieć, że to nie jego sprawa.

Piśmiennictwo:


1. KEL, art. 8–10
2. Ustawa z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz.U. 2011.277.1634)
3. Ustawa z dnia 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej (Dz.U. 2011.174.1039)
4. Ustawa z dnia 27 lipca 2001 r. o diagnostyce laboratoryjnej (Dz.U. 2014.174)
5. Ustawa z dnia 19 kwietnia 1991 r. o izbach aptekarskich (Dz.U. 2008.136.856)
6. Ustawa z dnia 8 czerwca 2001 r. o zawodzie psychologa i samorządzie zawodowym psychologów (Dz.U. 2001.73.763)
7. Ustawa z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (Dz.U. 2013.757)
8. World Medical Association Resolution on Task Shifting from the Medical Profession, 2009, http://www. wma.net/en/30publications/10policies/t4/
9 KEL, rozdziały: „Poszanowanie praw pacjenta”, „Tajemnica lekarska”

Zobacz także
  • KEL: Gdy przypadek kliniczny przerasta możliwości lekarza
  • KEL: Czy można badać i leczyć na odległość?
  • KEL: Kiedy lekarz może odstąpić od leczenia