Kampania społeczna: „Polska to chory kraj”

Kampania społeczna o mocnym tytule „Polska to chory kraj” była akcją zorganizowaną przez polskie środowiska lekarskie. W ramach inicjatywy zorganizowano wiele działań, które kierowane były zarówno do wąskiej grupy decydentów politycznych, jak i całego społeczeństwa polskiego. Celem kampanii było zwrócenie uwagi na palące problemy trawiące polski system ochrony zdrowia. 

Kampania „Polska to chory kraj”

Kampania „Polska to chory kraj” 

Kampania „Polska to chory kraj” zorganizowana została przez Okręgową Izbę Lekarską w Warszawie we wrześniu 2019 r. Jej celem było zwrócenie uwagi społeczeństwa oraz decydentów politycznych na narastające problemy systemu ochrony zdrowia w Polsce oraz niewystarczające finansowanie sektora zdrowia. Organizatorzy akcji podkreślali konieczność rozpoczęcia działań na rzecz poprawy jakości opieki zdrowotnej i dostosowania jej do europejskich standardów oraz apelowali o podjęcie współpracy ponad podziałami politycznymi w celu osiągnięcia tych celów.  

Wraz ze startem kampanii Okręgowa Izba Lekarska ogłosiła „Narodowy Kryzys Zdrowia”, natomiast poszczególne związki zawodowe lekarzy zaczęły organizować wspierające kampanię akcje protestacyjne. 

Stroną realizacyjną kampanii „Polska to chory kraj” zajęła się agencja Today. Odpowiadała ona za jej kompletną koncepcję i kreację, czyli za strategię, ideę kreatywną, przygotowanie spotu oraz wszelkich grafik. 

Elementy kampanii „Polska to chory kraj” 

Polska to chory kraj - hasło kampaniiW ramach akcji „Polska to chory kraj” zrealizowano równolegle wiele działań, które były widoczne na ulicach polskich miast oraz w Internecie. 

Billboardy teaserowe 

Kampania „Polska to chory kraj” rozpoczęła się 2 września 2019 r. od tzw. etapu teaserowego, podczas którego na ulicach wybranych polskich miast pojawiły się specjalne billboardy. Na tych wielkoformatowych reklamach widniało hasło „Polska to chory kraj”, które zapisane było w taki sposób, że tworzyło kontury mapy Polski. 

Billboardy i plakaty w całym kraju 

Tydzień później kampania ruszyła pełną parą. W różnych miejscach w całym kraju pojawiło się łącznie 180 billboardów i plakatów – oglądać je można było przede wszystkim w dużych miastach, takich jak np. Warszawa, Kraków, Łódź, Szczecin czy Gdynia. Wizualny i tekstowy przekaz plakatów dotyczył potrzeby przeprowadzenia poważnych reform w polskim systemie ochrony zdrowia. Przygotowane kreacje wskazywały na różne negatywne zjawiska, takie jak np. długi czas oczekiwania na wizytę u lekarzy specjalistów czy zbyt małą liczbę lekarzy w przeliczeniu na 1 tys. mieszkańców.  

Spot z metaforą szachów 

Jednocześnie rozpoczęła się emisja przygotowanego spotu, który zamieszczony został na platformie YouTube. Twórcy klipu pokazali problem politycznej walki wokół służby zdrowia, sięgając po metaforę gry w szachy. W spocie przedstawiciele zwaśnionych partii politycznych przedstawieni zostali jako gracze rozgrywający partię szachów. Gracz ci są tak zaabsorbowani rozgrywką, że nie dostrzegają, że tuż za ich placami przewracają się kolejni lekarze, którzy symbolizują zniszczenie, jakiemu ulega system ochrony zdrowia w Polsce. Głos lektora konkluduje: „Polska to chory kraj. Walcząc o władzę, politycy nie chcą skutecznie zająć się reformą ochrony zdrowia. Zmuśmy ich do ponadpartyjnego zakończenia Narodowego Kryzysu Zdrowia”. Klip miał więc na celu podkreślenie, że kwestia reformy ochrony zdrowia jest problemem wymagającym współpracy ponad partyjnymi interesami, a ponieważ w tej chwili takiej współpracy nie ma, to sytuacja jest patowa. Poniżej publikujemy omawiany spot.

 

Flash mob 

W Warszawie zorganizowany został też flash mob. Była ta akcja Porozumienia Rezydentów OZZL, którą lekarze rezydenci przeprowadzili pod resortem zdrowia. W ramach inicjatywy na chodniku rozmieszczono czarne worki, a przy każdym zamieszczono informację, z jakiego powodu doszło do śmierci. W każdym przypadku, choć przyczyną była inna jednostka chorobowa, ostatecznym powodem zgonu pacjenta był brak odpowiedniej opieki zdrowotnej. Przykładowo przy jednym z worków widniała informacja: „Zmarł w wieku 50 lat. Tętniak aorty. Nie było chirurga naczyniowego na dyżurze”. 

Strona internetowa i manifest 

Na potrzeby kampanii uruchomiono również specjalną stronę internetową, na której opublikowany został manifest. Zawierał on postulaty skierowane do polityków z różnych partii, a każdy chętny mógł wyrazić dla nich poparcie, zostawiając pod manifestem online swój podpis. Postulaty, jakie zawierał manifest, były merytorycznym sednem całej akcji, dlatego opisujemy je szczegółowo w kolejnym rozdziale. 

Manifest medyków – postulaty

Organizator kampanii społecznej „Polska to chory kraj”, Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie, ale też przedstawiciele związków zawodowych, samorządów innych zawodów medycznych, a także organizacji pacjenckich, wspólnie przygotowali manifest. Był to program składający się z 6 punktów, którego realizacja miała uzdrowić publiczny system opieki medycznej w Polsce. Jednocześnie zaapelowano do polityków, by potraktowali ten dokument poważnie i jak najszybciej przystąpili do jego realizacji. Dokładnie manifest adresowany został do: Posłów VIII Kadencji Sejmu i Senatorów IX Kadencji Senatu, a także polityków kandydujących do Sejmu i Senatu w 2019 r. 

Manifest rozpoczynał się od przytoczenia wybranych, zatrważających statystyk dotyczących stanu ochrony zdrowia w Polsce. Hasło „Polska to chory kraj” wynikało w sposób bezpośredni właśnie z tego typu liczb. Przykładowo podawano, że corocznie w Polsce około 100 tys. Polaków umiera na nowotwory, podczas gdy dostępność leczenia onkologicznego jest w naszym kraju na szarym końcu wśród państw UE. Na wizytę u endokrynologa trzeba czekać przeciętnie 24 m-ce, do kardiologa dziecięcego natomiast – 12 miesięcy. Na 1 tys. mieszkańców Polski przypada średnio 2,4 lekarza, co jest liczbą najniższą w UE, w której to średnia wynosi 3,8. Ta sytuacja polskiego systemu ochrony zdrowia spowodowała, że organizatorzy kampanii „Polska to chory kraj” ogłosili wspomniany już „Narodowy Kryzys Zdrowia” i opracowali specjalny manifest z propozycjami, od czego rozpocząć naprawę polskiej służby zdrowia. 

Kampania „Polska to chory kraj” - manifest

Poniżej przedstawiamy, jakie postulaty zawierał manifest:

1. Zwiększenie nakładów na system ochrony zdrowia – dążenie do osiągnięcia minimalnych publicznych nakładów na służbę zdrowia na poziomie 6,8% PKB do końca 2021 r. i 9% PKB do końca 2030 r. 

W manifeście podkreślono, że finansowanie systemu zdrowia poniżej średniej Unii Europejskiej (6,8%) oznacza wpędzanie polskiej ochrony zdrowia w coraz większe zadłużenie. Co gorsze, sprawia to także, że coraz więcej Polaków umiera, choć można by tego uniknąć, o ile nakłady na sektor ochrony zdrowia byłyby zgodne z postulowanym poziomem. 6,8% PKB to według twórców manifestu niepodlegające dyskusji minimum, które potrzebne jest Polsce na cito. Z kolei 9% PKB to już rozwiązanie, które służyć ma zapewnieniu stabilnej starości, życia w spokoju i poczuciu bezpieczeństwa polskim obywatelom. Należy je rozumieć jako inwestycję, która będzie także wspierać rozwój gospodarczy Polski. 

2. Utworzenie wspólnego ministerstwa – zaproponowano połączenie Ministerstwa Zdrowia i Polityki Społecznej od najbliższej kadencji parlamentu, aby zapewnić spójne decyzje i uniknąć marnotrawstwa zasobów. 

Organizatorzy kampanii „Polska to chory kraj” i ich sojusznicy nie zgadzali się na pochopne, krótkowzroczne decyzje podejmowane przez polityków odnośnie leczenia w Polsce. Podkreślali, że niewydolny publiczny system ochrony zdrowia (czyli defekty leżące po stronie Ministerstwa Zdrowia) często powoduje, że obywatele polscy muszą pobierać zasiłki lub renty (o czym nie jest informowane Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej), podczas gdy lepsze rozwiązania systemowe pozwoliłyby tym ludziom na pracę i w pełni niezależny, aktywny tryb życia. Połączenie tych 2 ministerstw zapewniłoby szersze spojrzenie, uniknięcie marnotrawstwa oraz spójne, harmonijne decyzje. 

3. Poprawa wskaźników zdrowotnych – dążenie do osiągnięcia średniej UE w zakresie długości i jakości życia oraz wyleczalności z chorób nowotworowych i sercowo-naczyniowych maksymalnie do 2024 r. 

W tym postulacie mocno akcentowano to, że choroby nowotworowe i sercowo-naczyniowe mają ogromny wpływ na życie Polaków, dotykając członków rodzin i przyjaciół niemal każdego obywatela naszego kraju. Są one nie tylko powodem cierpienia pacjentów i ich bliskich, ale też ich bezradności i zagubienia w słabo skoordynowanym i niedofinansowanym systemie. Twórcy manifestu byli oburzeni faktem, że choroby, które na zachodzie są bardzo często wyleczalne, w Polsce są nadal powodem śmierci tak wielu osób.

Kampania „Polska to chory kraj” - postulatyKampania zwracała więc uwagę na dysproporcje w skuteczności leczenia tych chorób w Polsce w porównaniu do innych krajów UE, domagając się równego dostępu do nowoczesnych terapii i lepszej jakości opieki. Celem było osiągnięcie do 2024 r. wskaźników na poziomie minimum średniej UE w zakresie wyleczalności chorych oraz długości i jakości życia osób dotkniętych tymi chorobami. 

4. Ograniczenie czasu oczekiwania na pomoc medyczną – wprowadzenie maksymalnego czasu oczekiwania na otrzymanie pomocy lekarskiej czy też badanie medyczne. Długość trwania tego czasu powinni określić eksperci medyczni (lekarze i naukowcy), którzy są specjalistami w zakresie danego zagadnienia zdrowotnego. 

Jak przyznawano w dokumencie, oczywistym jest, że kolejek do lekarzy nie da się całkowicie zlikwidować. Jednak osobom, które przygotowały manifest, chodziło o to, że w bieżącej sytuacji to nie lekarz, zastosowane leczenie czy wykonane badania, a właśnie kolejka decyduje o tym, czy dana osoba będzie sprawna i zdrowa albo czy w ogóle będzie żyć. Świadomość tej tragicznej sytuacji w polskiej służbie zdrowia powodowała lęk twórców manifestu zarówno o samych siebie, jak i swoich bliskich – teraz i w przyszłości. Dlatego uważali oni, że trzeba walczyć ze zjawiskiem kolejek, w których ludzie umierają. 

5. Poprawa opieki długoterminowej i geriatrii – zwiększenie dostępności miejsc opieki długoterminowej i geriatrii, aby osiągnąć średnie wskaźniki UE do 2024 r. 

Manifest przygotowany w ramach kampanii „Polska to chory kraj” odnosił się też do kwestii tego, że już w niedalekiej przyszłości 1/3 Polaków będzie w wieku emerytalnym. Twórcy dokumentu wskazywali, że zarówno nasi rodzice i dziadkowie, jak i nasze dzieci, rodzeństwo czy partnerzy życiowi wymagają opieki, gdy zapadają na choroby przewlekłe albo gdy są niesamodzielni, ale też potrzebują wsparcia, kiedy ich dni dobiegają końca. Natomiast teraz w takich przypadkach ludzie często zostają pozostawieni sami sobie, zagubieni i osamotnieni. Manifest przypominał więc, że trzeba działać, aby zapewnić Polakom godną starość i godne chorowanie.

6. Podniesienie standardów profilaktyki dziecięcej – dążenie do osiągnięcia norm Światowej Organizacji Zdrowia i UE w zakresie profilaktyki dziecięcej, w tym walka z próchnicą, skrzywieniami kręgosłupa i otyłością wśród dzieci. 

Kampania „Polska to chory kraj” - zdrowie dzieciOstatni postulat manifestu przypominał, że przyszłością narodu są zdrowe dzieci. Niestety aktualna polityka państwa polskiego nie sprzyjała dobremu zdrowiu najmłodszych Polaków, ponieważ w tamtym czasie profilaktyka była zupełnie marginalizowana. Manifest wyrażał więc żądanie, by podjęte zostały wszystkie dostępne działania, aby 3 wskaźniki, mianowicie odsetek dzieci z problemem próchnicy, skrzywienia kręgosłupa i otyłości do 2024 r. osiągnęły normy przyjęte przez Światową Organizację Zdrowia i kraje UE. Takie podejście będzie procentować, ponieważ aktualnie leczonych jest mnóstwo chorób, podczas gdy ich rozwojowi można było łatwo zapobiec na ich początkowym etapie.

Manifest – wnioski końcowe

Jak zaznaczono w manifeście, wybrano tylko 6 najbardziej palących problemów, nad którymi trzeba pracować, aby możliwe było posunięcie spraw do przodu. Co bardzo ważne, wskazane cele były policzalne, więc ich uzyskanie można będzie łatwo rozliczyć i ocenić w niedalekiej przyszłości. Postulowano także konieczność podjęcia działań tak szybko jak to tylko możliwe, aby pierwsze zadania wypełnić w wyznaczonych terminach.  

Manifest kończył się apelem do polityków ze wszystkich ugrupowań. Jak wskazywano, aby osiągnąć założone cele, niezbędna jest jedność. Zdrowie nie jest bowiem sprawą polityczną, w związku z czym twórcy manifestu oczekiwali, że członkowie poszczególnych partii będą działać wspólnie na rzecz osiągnięcia 6 wymienionych celów – i to bez względu na to, kto w danym momencie będzie u władzy. Na koniec następowała optymistyczna konkluzja, że choć aktualnie Polska to chory kraj, to jednak wspólnie jesteśmy w stanie go uleczyć. 

Manifest przygotowany w ramach kampanii społecznej „Polska to chory kraj” do 13 grudnia 2019 r. podpisało blisko 45 tys. osób.