×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Kraków – koniec przeszczepiania nerek w "Janie Pawle"

KSSJP2, OSOD, TVN, Radio Kraków, Gazeta Krakowska

Od 1 lipca br. Szpital Uniwersytecki w Krakowie będzie jedynym ośrodkiem przeszczepiającym nerki, w tym także od dawców żywych, w tym mieście. Pod jego opiekę trafią również pacjenci leczeni dotychczas w poradni transplantacyjnej Krakowskiego Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II, który zdecydował o zamknięciu programu transplantacyjnego.

Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II. Fot. Leszek Tarczoń / Agencja Gazeta

Jak oświadczył dyrektor KSS Grzegorz Fitas, „decyzja ma ułatwić dalszy rozwój podstawowego zakresu działalności, tj. oddziału kardiochorurgii wraz z unikalnym odcinkiem transplantologii (serce/płuco) i mechanicznego wspomagania krążenia”.

Z kolei dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego Marcin Jędrychowski podkreśla, że placówka, którą kieruje „to niezwykle istotny, posiadający wieloletnią tradycję ośrodek transplantacyjny w kraju”. – Przeprowadza się w nim przeszczepy szpiku kostnego - zarówno autologiczne, jak i allogeniczne - a także przeszczepy narządowe. W lipcu ub. roku to właśnie w nim wykonano pierwszy w regionie przeszczep nerki od dawcy żywego. Po przeprowadzce do nowej siedziby szpital w pełni rozwinął swój potencjał, korzystając z wiedzy i doświadczenia zatrudnionych w nim transplantologów, jak również ultranowoczesnej bazy sprzętowej.

Od przyszłego miesiąca SU rozpocznie sukcesywne przejmowanie opieki nad pacjentami poradni transplantacyjnej KSS.

Głos lekarzy

– Dla nas to jest duże zaskoczenie. Nie mieliśmy żadnych informacji co do przyczyn, żeby zamykać ośrodek. Tym bardziej, że ośrodek, odkąd powstał, jest najbardziej aktywny w tym rejonie – twierdzi chirurg i transplantolog Bogdan Niekowal.

– Nie wiemy, o co chodzi. Została nam przedstawiona decyzja i tyle wiemy – wtóruje dr Maciej Kowalewski, specjalista chirurgii ogólnej i transplantologii klinicznej w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym imienia Jana Pawła II.

– Dwa ośrodki transplantacyjne w tak dużym mieście jak Kraków to jest optymalne rozwiązanie – uważa dr Artur Kamiński, dyrektor Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji Poltransplant. – Szpital imienia Jana Pawła II przestanie uczestniczyć w akcjach promocyjnych w zakresie dawstwa narządów, co nie jest szczęśliwym rozwiązaniem – wskazuje. – Informacja przyszła do nas faksem. Żadne wcześniej sygnały ze szpitala nie docierały świadczące o tego typu działaniach – przyznaje.

– Wysłaliśmy pismo z prośbą do władz szpitala Jana Pawła II o dodatkowe wyjaśnienia – dodaje dr Kamiński. – Zapytaliśmy między innymi o to, co planują zrobić z pacjentami, którzy są w trakcie kwalifikacji do przeszczepienia, tymi, którzy już zostali zakwalifikowani do takiej operacji oraz tymi, którzy są po przeszczepieniu. Kiedy szpital przekaże ich dokumentacje do innego ośrodka oraz do którego dokładnie? Czy będą oni kierowani tylko do SU, czy jeszcze gdzieś indziej? Na odpowiedź czekamy.

– Wygląda na to, że niestety pacjenci mogą w jakimś stopniu ucierpieć. Mogą bowiem wystąpić jakieś opóźnienia z przekazywaniem dokumentacji – ubolewa dr Kamiński. – Mam jednak nadzieję, że się tak nie stanie. Mimo że zawiadomiono nas o tych planach niespodziewanie, liczę na to, że jest to decyzja przemyślana i uwzględniająca dobro pacjentów.

Głos pacjentów

List otwarty ws. likwidacji Ośrodka Przeszczepiania Nerek w KSS napisało Ogólnopolskie Stowarzyszenie Osób Dializowanych. – Zostaliśmy w ogromnym stopniu zaskoczeni i zbulwersowani – pisze OSOD.

Jak wylicza Stowarzyszenie, sukcesami ośrodka, którego zespół stanowiło zaledwie 5 lekarzy, w okresie 6 lat jego działalności są: liczba przeszczepionych nerek od dawców zmarłych - 218; liczba powikłań chirurgicznych <5%; opóźnienia podjęcia funkcji nerki przeszczepionej <10%; liczba powikłań infekcyjnych <5%; liczba przeszczepień od 2016 roku największa w regionie; brak utraconych nerek przeszczepionych w pierwszym roku ich funkcjonowania; brak zgonów z powodu transplantacji; aktywność propagandowa wśród szpitali mająca na celu zwiększenie ilości przeszczepień w kraju, w tym uaktywnianie szpitali dotychczas nie zgłaszających dawców; ścisła współpraca ze stacjami hemodializ, dająca efekty w postaci kwalifikacji do przeszczepień tzw. trudnych biorców itd. itp.

– Liczby wymienione powyżej plasują ten Ośrodek, a w szczególności zespół lekarski sprawujący w nim opiekę nad jego pacjentami na najwyższym poziomie nie tylko w skali kraju, lecz także w skali co najmniej Europy – stwierdza OSOD.

– Jakość działania tego Ośrodka Przeszczepowego pozwalała na domniemanie, że jego pacjenci mogą czuć się spokojni o swoją przyszłość w zakresie opieki medycznej w trakcie i po przeszczepie. Decyzja podjęta przez Dyrekcję Szpitala JP II sprawiła, że nasz spokój legł w zgliszczach i w gruzach – pisze OSOD.

– Przez naszych lekarzy byliśmy traktowani zupełnie wyjątkowo jako pacjenci: mieliśmy możliwość kontaktu z lekarzami prowadzącymi o każdej porze dnia i nocy, co dla pacjentów osłabionych, jeśli chodzi o odporność immunologiczną, ma niezwykle duże znaczenie – mówi Marcin Trzebicki z OSOD. – Opieka w przychodni Ośrodka Przeszczepowego była realizowana ze szczególną troską o zmniejszenie uciążliwości z nią związanych. Decyzje dotyczące ryzykownych procedur medycznych były podejmowane odważnie, a przez nas przyjmowane z mającym pełne uzasadnienie zaufaniem.

– Nagle okazało się, że na nasz spokój życia i funkcjonowania został w sposób kategoryczny zniszczony – dodaje Trzebicki. – Zarówno my, jak i świetle dostępnych wiadomości lekarze, nie mamy żadnych formalnych informacji ze strony Szpitala JPII o naszym przyszłym losie. Mówi się o nas, że możemy się czuć spokojnie i bezpiecznie, jeśli chodzi o dalszą opiekę medyczną nad nami. Otóż nie czujemy się ani spokojnie, ani bezpiecznie. Wiemy, jak wygląda sytuacja w przychodniach Collegium Medicum UJ – część spośród pacjentów właśnie stamtąd przeniosła się pod opiekę Ośrodka Przeszczepiania Nerek w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II. Przychodnie są pełne pacjentów, wydolność przychodni jest na granicy możliwości, zarówno technicznych, jak i obsady lekarskiej. Obawiamy się o nasz przyszły los, a przede wszystkim zależy nam, abyśmy mogli pozostać pod opieką lekarzy dotychczas nas prowadzących jako pacjentów po przeszczepieniu – zaznacza Trzebicki.

– Lekarze Ośrodka nie mają żadnych informacji o tym, że istnieją jakiekolwiek plany dotyczące ich przyszłości, pacjenci również nie mają żadnych informacji o planach ich dotyczących – zwraca uwagę Trzebicki. – Edyta Gajewska, kierownik Sekcji ds. Edukacji, Nauki i Marketingu w Szpitalu JP II wyjaśnia, że w Szpitalu Uniwersyteckim istnieje szeroka baza wielospecjalistycznej opieki niezbędna do kwalifikacji, przeszczepiania i prowadzenia pacjentów po przeszczepieniu, w tym oddziały nefrologii, urologii, chirurgii ogólnej, immunologii diabetologii, wraz z rozległą opieką ambulatoryjną. Jako pacjenci po przeszczepieniu tego się właśnie obawiamy, tłumów w poczekalniach, tłumów przed przychodniami, rozmycia odpowiedzialności za leczenie, traktowania nas jako przedmioty mające się przemieszczać między poszczególnymi przychodniami szpitalnymi, oczekiwania na kolejne terminy przyjęcia – przyznaje.

– Dotychczas może byliśmy rozpieszczeni, ale odpowiedzialność za leczenie była skonkretyzowana, obcowanie z tłumami w poczekalniach w praktyce nas nie dotyczyło, a mieliśmy do czynienia z profesjonalizmem, życzliwością i zogniskowaniem opieki medycznej w jednym miejscu, bez wędrówek po przychodniach – opisuje przedstawiciel OSOD.

– Dziwi nas, że w Szpitalu JP II planowane jest tworzenie zespołów zajmujących się przeszczepieniami narządów, których dotychczas w tym szpitalu nie przeszczepiano, a dochodowy i przynoszący chwałę Szpitalowi Ośrodek Przeszczepiania Nerek, wymagający niewielu nakładów (zaledwie w szczytowym okresie 8 łóżek szpitalnych i nieliczny personel), a przynoszący wielką chlubę, jest likwidowany – pisze OSOD.

Zdaniem pacjentów, jeśli już do likwidacji Ośrodka Przeszczepiania Nerek musi dojść, to powinien ten proces odbywać się po konsultacji z personelem zespołu i przy pełnym zapewnieniu jak najłagodniejszego „lądowania” zarówno temu personelowi, jak i jego pacjentom. – Jako pacjenci wyrażamy swoje obawy na podstawie obserwacji zdarzeń ostatniego tygodnia, że decyzja o likwidacji Ośrodka Przeszczepiania Nerek przy Szpitalu JPII w Krakowie jest decyzją nieprzemyślaną, nieprzygotowaną i nie uwzględniającą dobra pacjentów tak przed, jak i po przeszczepieniu – stwierdza Trzebicki

– Jako pacjenci oczekujemy zapewnienie możliwości istnienia zespołu likwidowanego na terenie Szpitala JP II przy którymkolwiek szpitalu na terenie Krakowa. Deklarujemy, że gdziekolwiek zostanie przeniesiony ten zespół lekarski, to jesteśmy zainteresowani pozostaniem pod opieką lekarzy dotychczas nas w zakresie opieki posttransplantacyjnej prowadzących – kończy swój list OSOD.

19.06.2020
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta