Na konferencji International Pathogenic Neisseria Conference, która odbyła się 5 września w Manchesterze, przedstawiono dane o epidemiologii inwazyjnych zakażeń meningokokami grupy B po roku od wprowadzenia w Wielkiej Brytanii szczepień niemowląt przeciwko tym bakteriom. Zgodnie z brytyjskim programem szczepień dzieci otrzymują szczepienie zgodnie z 3-dawkowym schematem w wieku 2, 4 i 12 miesięcy.
Biorąc pod uwagę zachorowania potwierdzone laboratoryjnie, badacze z Public Health England, agencji brytyjskiego ministerstwa zdrowia, stwierdzili, że zapadalność u zaszczepionych dzieci była ponad 5-krotnie mniejsza niż u dzieci nieszczepionych. Od czasu wprowadzenia programu szczepień liczba przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej wywołanej przez meningokoki grupy B u dzieci w wieku <1. roku zmniejszyła się o 42%. W ostatnim roku w tej grupie wiekowej zarejestrowano 37 zachorowań, natomiast w okresie 4 lat przed rozpoczęciem powszechnych szczepień rocznie zgłaszano średnio 74 przypadki. Zwrócono również uwagę na dużą wyszczepialność w populacji objętej programem szczepień – wśród dzieci w wieku 6 miesięcy 1 dawkę szczepionki otrzymało ponad 95% niemowląt, a 2 dawki prawie 90%.
– Program szczepień działa od niedawna, dlatego nasze systemy nadzoru będą monitorować jego długookresowe efekty – powiedziała dr Mary Ramsay z Public Health England. – Korzyści szczepienia są jednak oczywiste. Mamy nadzieję, że uwzględniając nasze wyniki inne kraje rozważą wprowadzenie podobnego programu szczepień.
– Te wyniki są bardzo interesujące, ponieważ są to pierwsze dane o „rzeczywistej” skuteczności szczepionki przeciwko meningokokom. Preparat Bexsero został zarejestrowany wyłącznie na podstawie danych o jego immunogenności – powiedział prof. Daniel Floret, pediatra, przewodniczący Comité technique des vaccinations, francuskiego komitetu doradczego ds. szczepień.
Prof. Floret podkreślił jednak, że przedstawione wyniki mają bardzo wstępny charakter.
– Kluczową kwestią jest trwałość ochrony poszczepiennej. Jest zbyt wcześnie na stwierdzenie, że taka strategia szczepień jest faktycznie skuteczna – stwierdził.
