Pytanie nadesłane do redakcji
Mój roczny synek dość często wieczorem wymiotuje, nie gorączkuje ani nie ma innych niepokojących objawów. Karmię go jeszcze piersią, ale w ciągu dnia je stałe posiłki: kaszki ryżowe/zbożowe na mleku modyfikowanym, owoce, warzywa i mięso/ryby – na obiad, soki przecierowe i wodę do picia. Jest dzieckiem bardzo żywym i wydaje się, że rozwija się prawidłowo. Urodził się z wagą 3,630 kg, więc za tydzień (rok) powinien potroić tę wagę, a waży teraz ok. 9,5 kg. Martwią mnie te wymioty, bo mimo moich obserwacji nie umiem znaleźć przyczyny. Ta sama kaszka zjedzona rano bez problemu, przy wieczornym posiłku wywołuje wymioty. Bardzo proszę o informację, jak postępować, na co zwrócić uwagę.
Pozdrawiam, Arletta
Odpowiedziała
dr Monika Żukowska-Rubik
Centrum Nauki o Laktacji
Z Pani opisu wynika, że poza wieczornymi wymiotami dziecko nie ma innych objawów, które wskazywałyby na organiczne, chorobowe podłoże problemu. Maluch ma jadłospis stosowny do wieku, nowe posiłki były wprowadzane pod osłoną karmienia piersią, prawidłowo przybywa masa ciała i w Pani ocenie prawidłowo się rozwija, czyli osiąga umiejętności psychoruchowe, jak jego rówieśnicy.
Rzeczywiście zastanawiające jest dlaczego wymioty występują wyłącznie wieczorem i to przy posiłkach, które w innych porach dnia są dobrze przyjmowane. Brakuje mi informacji od jak dawna się pojawiają, czy poprzedza je np. zakrztuszenie. Na pewno warto przyjrzeć się temu wieczornemu karmieniu, czy nie odbywa się ono w napięciu, pośpiechu, czy może proponowana porcja posiłku jest zbyt duża i dziecko nie chce jeść wszystkiego, a Pani jednak zależy na tym, by przed snem porządnie się najadł. Może chłopiec zaobserwował, że jeśli wymiotuje, to budzi tym żywą reakcję rodziców i odwleka pójście spać?
Myślę, że sytuacja w tym momencie nie jest niepokojąca. Proponowałabym, aby przez 2–3 tygodnie poobserwować chłopca, starając się jednocześnie, by to karmienie wieczorne odbywało się w spokojnej atmosferze, bez zabawiania dziecka i odwracania uwagi, ale też bez nakłaniania do zjedzenia kolejnej łyżeczki. Jeśli chłopiec zwymiotuje, proszę nie okazywać niepokoju, starać się zachować zupełnie neutralnie, tak jakby nic się nie stało. Po kolacji natomiast poświęcić maluchowi kilka chwil serdecznej uwagi.
Jeśli wymioty będą nadal występowały z niemalejącą częstością, proszę zgłosić się z maluchem do prowadzącego pediatry, który zależnie od oceny sytuacji zaplanuje badania lub konsultacje.