Jesienią posłowie zajmą się projektem ustawy, znoszącym obowiązek szczepień ochronnych dzieci, pod którym ruchy antyszczepionkowe zebrały ponad 100 tysięcy podpisów (p. Sejm zajmie się projektem ustawy o zniesieniu obowiązku szczepień). Marek Posobkiewicz, Główny Inspektor Sanitarny, w rozmowie z PAP krytycznie odniósł się do proponowanych zmian.
Marek Posobkiewicz zwrócił przede wszystkim uwagę na to, że rezygnacja z obowiązku szczepień pociągnie za sobą zmniejszenie wyszczepialności. Jak pokazują doświadczenia niektórych europejskich krajów, będzie skutkować to zwiększeniem zapadalności, a także zgonów, na choroby, którym poprzez szczepienia można zapobiegać – co niestety obserwujemy jeśli chodzi o zachorowania na odrę, m.in. w Rumunii, Serbii oraz we Włoszech (p. Powrót odry w Europie stał się faktem).
Rozważając zniesienie obowiązku szczepień należy również wziąć pod uwagę sytuację epidemiologiczną w krajach sąsiadujących z Polską oraz migracje ludności. Wiemy, że zagrożenie gruźlicą na Ukrainie i Białorusi jest większe niż w Polsce. Przy dużym napływie mieszkańców ze Wschodu, rezygnacja z obowiązku szczepienia dzieci przeciwko gruźlicy byłaby błędem.
Główny Inspektor Sanitarny dodał również, że nie jest też prawdą, że we wszystkich krajach Europy Zachodniej szczepienia ochronne dzieci są dobrowolne, a jak pokazuje przykład Włoszech i Francji, obowiązek szczepień jest przywracany (p. Francja: 11 obowiązkowych szczepień dla dzieci). Co więcej, we Włoszech przyjęcie do publicznego żłobka lub przedszkola uzależnione jest od tego, czy u dziecka wykonano wszystkie szczepienia obowiązkowe należne dla wieku (p. Włochy: rodzicom zostało niewiele czasu…).