×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Przy nałogowym paleniu ryzyko chorób rośnie w zawrotnym tempie

U nałogowych palaczy ryzyko rozedmy płuc wzrasta 17 razy, a raka 6,5 raza. Dla takich osób jeden papieros dziennie więcej oznacza przy tym aż 30 proc. wzrost ryzyka rozwoju jednej z wielu chorób.


Fot. pixabay.com

Naukowcy z University of South Australia po analizie danych na temat ponad 150 tys. palaczy odkryli, że nałogowe palenie znacznie zwiększa zagrożenie 28 chorobami.

Ryzyko rozedmy płuc rośnie np. 17 razy, rakiem płuc - 6,5 raza, a miażdżycą - 8 razy.

Dla nałogowych palaczy ryzyko rozwoju jednej z wielu chorób rośnie w sumie aż 30 proc. z wypalaniem każdego, kolejnego papierosa w ciągu dnia.

Oprócz nowotworów układu oddechowego, chorób układu krążenia, rozedmy i zapaleń płuc, badacze znaleźli też ścisłe związki między nałogowym paleniem a innymi chorobami układu oddechowego, niewydolnością nerek, posocznicą, zaburzeniami wzroku oraz komplikacjami w czasie operacji i innych medycznych procedur.

„Palenie tytoniu to na świecie wiodąca przyczyna zgonów, którą można wyeliminować, a palacze zwykle żyją 10 lat krócej niż osoby niepalące” - mówi prof. Elina Hypponen, autorka publikacji, która ukazała się w piśmie „EClinicalMedicine”.

„Pomimo ogólnoświatowego spadku liczby palących, jaki nastąpił przez ostatnie 20 lat, ocenia się, że 20 proc. populacji świata powyżej 15 roku życia nadal pali tytoń” - dodaje specjalistka.

Na przykład w USA, podają naukowcy, mieszka aż 40 mln palaczy, z których 16 mln cierpi na spowodowaną paleniem chorobę. Z ekonomicznego punktu widzenia, oznacza to koszt 300 mld dol. rocznie.

W Australii, skąd pochodzą naukowcy, palenie jest przyczyną 19 tys. zgonów rocznie i odpowiada za 9 proc. obciążenia chorobami w tym kraju.

Naukowcy zaznaczają przy tym, że badanie nie objęło różnych chorób wywołanych paleniem, np. udarów. Wynikało to z tego, że badacze uwzględnili tylko takie zaburzenia, które objęły minimum 200 przypadków.

Zagrożenie ze strony palenia jest więc jeszcze większe, niż podaje analiza.

To nie wszystko.

„Sprawdzaliśmy tylko, jak nałogowe palenie pogarsza ryzyko chorób wśród palaczy. Zatem, gdyby porównać zagrożenie do ryzyka obserwowanego u osób w ogóle niepalących, różnica byłaby jeszcze większa. Inne czynniki, np. to, kiedy ktoś zaczął palić i jak długo palił, także mogą mieć znaczenie dla zdrowia” - podkreśla prof. Hypponen.

Specjaliści zwracają uwagę, że np. w USA i w Australii, w ciągu ostatnich 20 lat odsetek osób palących paczkę papierosów lub więcej dziennie spadł, ale za to wzrosła liczba palących w ciągu dnia mniej niż 10 papierosów.

„Choć oznacza to pewien postęp, nasze badania pokazuje, że każdy dodatkowy papieros się liczy - podnosi ryzyko raka, chorób systemu oddechowego, układu krążenia i wielu innych schorzeń” - przestrzegają naukowcy.

Więcej informacji na stronach:
https://www.unisa.edu.au/Media-Centre/Releases/2020/heavier-smoking-linked-to-skyrocketing-health-risks/
https://www.thelancet.com/journals/eclinm/article/PIIS2589-5370(20)30232-7/fulltext

10.08.2020
Zobacz także
  • Palenie i waping zwiększają zagrożenie ze strony COVID-19
  • Co pali polska młodzież
  • Nowe zagrożenie na liście chorób wywołanych paleniem tytoniu
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta