Prokuratura bada sprawę zgonu ratownika

20.03.2019
Gazeta Wrocławska, Gazeta Wyborcza, TVN24

Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Śródmieście prowadzi postępowanie dotyczące zgonu Adama B. – informuje Małgorzata Klaus z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Chodzi o ratownika wrocławskiego pogotowia, który zmarł 19 lutego wieczorem w swoim domu. – Rodzina pokrzywdzonego podnosi, że do zgonu mogło dojść na skutek przepracowania i wycieńczenia organizmu – mówi prokurator. – Te okoliczności będą weryfikowane i wyjaśniane w toku postępowania.

Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta

– Na razie policja przesłuchuje świadków, gromadzone są dowody, czekamy na wynik sekcji zwłok – mówi Karolina Stocka-Mycek, szefowa Prokuratury Rejonowej Wrocław Śródmieście. – Będą sprawdzane wszystkie okoliczności.

Żona ratownika twierdzi, że w styczniu jej mąż wypracował 359 godzin, czyli o 43 godziny więcej niż dwa etaty ratownika pogotowia. Mężczyzna nie był jednak na etacie, a zatrudniono go w oparciu o kontrakt. To oznacza, że nie obowiązywały go ani normy czasu pracy, ani koniecznego odpoczynku. Jedynie zapis: jeden dyżur nie może trwać dłużej niż 24 godziny.

Leki

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.