Coraz więcej akcji lotniczego pogotowia

24.03.2021
Gazeta.pl, RDC, TVN24

W lutym śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego były rozdysponowywane 632 razy. Natomiast od 1 do 22 marca liczba misji śmigłowców LPR zwiększyła się o niemal 100 i wyniosła 730. W pierwszym tygodniu marca maszyny LPR wykonały 197 misji (92 loty do zachorowań, 84 do wypadków oraz 21 transportów międzyszpitalnych). Od 8 do 14 marca liczba ta wzrosła do 244 (139 lotów do zachorowań, 72 do wypadków, 33 transporty międzyszpitalne). W ubiegłym tygodniu misji było natomiast 289 (162 loty do zachorowań, 101 do wypadków, 26 transportów międzyszpitalnych).

- Zwiększona liczba lotów niewątpliwie ma związek z panującą w Polsce pandemią. Aby jednoznacznie stwierdzić, że wynika to ze większego zapotrzebowania na realizację medycznych czynności ratunkowych, należałoby przeanalizować liczbę wyjazdów naziemnych zespołów ratownictwa medycznego. Jeśli ta również będzie większa, potwierdzi to ogólną zwiększoną działalność zespołów ratownictwa medycznego (naziemnych i lotniczych) - przekazała rzeczniczka LPR Justyna Sochacka.

- Natomiast jeśli liczba wyjazdów karetek byłaby niezmieniona w porównaniu z wcześniejszymi okresami, wówczas zwiększone zapotrzebowanie na lotnicze zespoły ratownictwa medycznego może wynikać z niedostępności tych naziemnych, które może być następstwem transportu pacjentów do odległych szpitali, długiego oczekiwania z pacjentami na przyjęcie do szpitali, a także koniecznością dezynfekcji karetek - dodała Sochacka.

– Widzimy, że z każdym tygodniem przybywa wezwań. Mniej więcej o 40 misji więcej z tygodnia na tydzień realizujemy, więc nie wykluczam, że ta sytuacja może jeszcze eskalować – mówi Sochacka. Rzeczniczka wyjaśnia, do jakich wezwań najczęściej latają teraz załogi LPR: – W pierwszej kolejności są to misje do pacjentów z udarem bądź podejrzeniem udaru. Druga kwestia to są nagłe zatrzymania krążenia. W tym roku dochodzą jeszcze mdlenia czy zapaści – mówi.