Czy będą nowe szczepienia obowiązkowe?

11.01.2019
Małgorzata Solecka

Rozszerzenie Programu Szczepień Obowiązkowych (PSO) o szczepienie przeciwko rotawirusom oraz HPV to najpilniejsze, według ekspertów, kierunki zmian w kalendarzu szczepień.


Fot. istockphoto.com

O zmianach w PSO debatowano podczas czwartkowej konferencji „Priorytety w Ochronie Zdrowia 2019”, która odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie.

– Nie ma bardziej efektywnego wydatkowania środków w ochronie zdrowia jak finansowanie szczepień ochronnych – podkreślał dr hab. n. med. Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny (p. Trzeba zbudować autorytet i zaufanie). Atutem Polski ciągle jest duża wyszczepialność – przekraczająca nawet 95 proc., która gwarantuje odporność populacyjną. – Musimy jednak zrobić wszystko, aby zmarginalizować ruchy proepidemiczne. Musimy koncentrować się w przekazie na korzyściach, jakie dla pacjenta, społeczeństwa, systemu ochrony zdrowia i finansów publicznych niosą szczepienia.

Jarosław Pinkas podkreślił, że kalendarz szczepień powinien i musi być modyfikowany i stopniowo, w miarę zwiększania nakładów na zdrowie, poszerzany. Priorytetowo należy traktować szczepienia przeciwko HPV i rotawirusom. Te pierwsze, ze względu na udowodnioną skuteczność w zapobieganiu nowotworom. Te drugie, przede wszystkim ze względu na skuteczność w zapobieganiu hospitalizacjom z powodu zakażeń rotawirusowych u małych dzieci, ale również skutkom ekonomicznym nieobecności w pracy dorosłych.

Dr hab. n. med. Ernest Kuchar, kierownik Kliniki Pediatrii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, poparł w całej rozciągłości obydwie propozycje. Podkreślił, że w przypadku szczepienia przeciwko rotawirusom, nawet po dwóch, trzech latach powinny w systemie pojawić się oszczędności, wynikające z unikniętych hospitalizacji z powodu zakażeń rotawirusowych, które zrównoważyłyby koszty szczepień (p. Skuteczność rzeczywista szczepienia przeciwko rotawirusom – przegląd systematyczny i metaanaliza). Jego zdaniem, w tej chwili skutecznym, bezpiecznym i bezbolesnym (podawanym doustnie) dla dziecka preparatem szczepionych jest ok. 17 proc. dzieci. Ponieważ rotawirusy są bardzo zakaźne, ewentualne uzyskanie odporności populacyjnej wymagałoby szczepień powszechnych i uzyskania dużej wyszczepialności. W tym przypadku ważna jest jednak przede wszystkim odporność indywidualna.

– Chcielibyśmy, żeby szczepienie przeciwko rotawirusom wprowadzić także na oddziały noworodkowe – mówiła z kolei prof. Ewa Helwich, kierownik Kliniki Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie, konsultant krajowa w dziedzinie neonatologii. Szczególnie powinny być traktowane dzieci urodzone przedwcześnie. – Wcześniaki są bardziej narażone na powikłania, więc szczepienia są w ich przypadku niezwykle istotne.

Prof. Helwich przyznała, że o ile zdarzają się rodzice, którzy nie pozwalają lekarzom po urodzeniu wykonać praktycznie żadnych czynności medycznych przy dziecku, w tym profilaktycznych szczepień, to w zasadzie nie ma ich wśród rodziców wcześniaków. – W tej grupie nie ma przeciwników szczepień, ponieważ rodzice wcześniaków wiele czasu spędzają z lekarzami na oddziale, rozmawiają o swoich wątpliwościach, widzą działania podejmowane dla ratowania życia i zdrowia dzieci przez lekarzy i mają do nich zaufanie – podkreśliła.

Prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, dr n. med. Roman Topór-Mądry zwrócił uwagę, że zdecydowanie lepiej należy wykorzystywać programy samorządowe. – Zadaniem jest zwiększenie odsetka osób korzystających z tych programów, który wynosi ok. 20–30 proc. Taki, finalnie, odsetek zakładanej populacji korzysta ze szczepienia. Do tej pory wydawało się nam, że jeżeli sfinansujemy jakieś szczepienie, to wiedza w społeczeństwie jest tak duża, że Polacy będą się zgłaszać powszechnie, ale tak niestety nie jest – zaznaczył.

Agencja od tego roku będzie udostępniać schematy i rekomendacje wprowadzania programów zdrowotnych. Już w pierwszym kwartale pojawią się m.in. rekomendacje dotyczące szczepienia dzieci przeciwko grypie. – Chodzi o to, aby część środków zgodnie z wytycznymi WHO przeznaczyć na monitorowanie efektów oraz na kampanię informacyjną.

Tomasz Latos, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia podkreślał, że szczepienia to jedno z największych odkryć medycyny. – Bez edukacji nie uda nam się skutecznie walczyć z ruchami antyszczepionkowymi. Tu jest wielka rola lekarzy rodzinnych, bo jeżeli lekarz nie informuje dokładnie dlaczego powinniśmy zaszczepić dziecko, a rodzic zostaje sam ze swoimi obawami, to problem będzie narastał – mówił. Latos zdecydowanie poparł pomysł włączenia szczepienia przeciwko rotawirusom do PSO, natomiast w sprawie szczepionki przeciwko HPV był bardziej powściągliwy (choć nie zanegował wprost sensowności pomysłu włączenia jej do kalendarza szczepień obowiązkowych).

Tematyka szczepień, ruchów antyszczepionkowych i zdrowia publicznego wróciła również podczas uroczystej gali wręczenia statuetek Sukces Roku 2018 w Ochronie Zdrowia. W kategorii zdrowia publicznego laureatem został Dawid Ciemięga, rezydent pediatrii z Tychów, który postanowił walczyć z mitami i agresją aktywistów antyszczepionkowych zarówno w internecie, jak i na drodze prawnej (p. Pediatra zawiadomił prokuraturę w sprawie hejterów).

Zobacz także

Reklama

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.

Przegląd badań