W dniu 3 kwietnia 2014 roku, w Teatrze 6. Piętro, w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, odbyła się gala Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Profesora Andrzeja Szczeklika „Przychodzi wena do lekarza”, organizowanego przez wydawnictwo Medycyna Praktyczna. Już trzeci rok z rzędu spotkaliśmy się z uczestnikami konkursu, jurorami i zaproszonymi gośćmi, by wręczyć nagrody laureatom, a jednocześnie przywołać wspomnienie profesora Andrzeja Szczeklika.
Tym razem odwołaliśmy się do tego obrazu Profesora, który został utrwalony na wielu fotografiach – spoglądającego na nas mądrymi oczami, z szelmowskim uśmiechem. Dowcipnego gawędziarza, którego sukces naukowy i powodzenie literackie nie pozbawiły dystansu do siebie samego i nie oddaliły od otaczającego świata. Tak jak podczas dwóch poprzednich gali towarzyszyły nam słowa Profesora. Wybraliśmy fragmenty z nowej książki „Słuch absolutny. Andrzej Szczeklik w rozmowie z Jerzym Illgiem”. Wybór nie był łatwy, ponieważ książka ta obfituje w ciekawe, często zabawne opowieści i cenne spostrzeżenia. Usłyszeliśmy m.in. o tym, jak Profesor po zdaniu egzaminu nostryfikacyjnego w ambasadzie amerykańskiej, jako młody lekarz przygotowywał się do wyjazdu za ocean:
„Zaokrętowaliśmy się na statek, który zresztą potem Polska kupiła i który pływał jako «Batory ». Płynął on 11 dni do Ameryki. Z niektórymi z tych kolegów spotkałem się wcześniej. Oni, bywalcy światowi, pytają przed wyjazdem: «Co ty bierzesz?». Ja mówię, że jeszcze nie wiem, jeszcze się nie zdecydowałem – bo nie wiedziałem, co powiedzieć. A oni: «Co ty, tylko spirytus, nic innego nie chodzi, tylko spirytus». Miałem więc jedną walizkę spirytusu. Oprócz tego moi rodzice, którzy bardzo to przeżywali, sprawili mi u krawca czarne ubranie, specjalnie uszyte. Obstalowali mi u szewca lakierki, robione na miarę… Wszystko jak do trumny. Nienawidziłem tych butów – mimo że były na miarę, cholernie mnie cisnęły. Włożyłem je parę razy w życiu i potem je wywaliłem w tej Ameryce z wielką przyjemnością.”
Piotr Gajewski i Ewa Lipska witają publiczność
Zdecydowaliśmy się na wspomnienie amerykańskiej przygody Profesora ze względu na zbieżność czasową gali z wyjątkowym wydarzeniem – podpisaniem (5 kwietnia br.) umowy między Medycyną Praktyczną a Wydziałem Medycyny Uniwersytetu McMastera w Kanadzie na wspólne wydanie angielskojęzycznej wersji „Interny Szczeklika”. Profesor Andrzej Szczeklik przed laty kształcił się w Ameryce, a niedługo – mamy taką nadzieję – z „Interny Szczeklika” będą w Ameryce (i nie tylko) korzystać tamtejsi lekarze.
Przez cały wieczór towarzyszyli nam jurorzy konkursu: Ewa Lipska, Maria Szczeklik, Bronisław Maj i Marek Pawlikowski. Tym razem nie mogli przybyć Adam Zagajewski i Anna Dymna, występująca w tym czasie na scenie Starego Teatru w Krakowie. Tego wieczoru łącznikiem między Warszawą i Krakowem była inna legenda tej sceny – Jerzy Trela, który czytał słowa Andrzeja Szczeklika z książki „Słuch absolutny”.
Jerzy Trela czyta fragmenty książki „Słuch absolutny. Andrzej Szczeklik w rozmowie z Jerzym Illgiem”
Bronisław Maj cytuje „Lalkę” Bolesława Prusa
Zanim poznaliśmy laureatów konkursu, Bronisław Maj wygłosił porywający wykład o alkoholowym podłożu polskiej literatury, odwołując się do perły polskiej powieści – „Lalki” Bolesława Prusa, a także do wierszy polskich romantyków. Liczymy na to, że wykłady profesora Maja staną się stałym punktem naszej konkursowej gali.
W kategorii „Pamiętniki i reportaże – proza non-fiction” II miejsce zajął Andrzej Chodacki, internista z Lublina, a miejsce III – Matylda Wyrozumska, lekarka stażystka z Leska. Jury przyznało też wyróżnienie, które otrzymała Agnieszka Kania, stomatolożka z Opola, laureatka dwóch poprzednich edycji konkursu.
Tytuł najlepszego polskiego lekarza pisarza Anno Domini 2014 (kategoria „Proza” – opowiadanie, esej lub fragment powieści) otrzymał Janusz Czarnecki, pediatra kardiolog z Torunia. Drugie miejsce zostało przyznane ex aequo Dariuszowi Kaźmierczakowi, pediatrze z Włoszczowy oraz Kamilowi Samołykowi, interniście z Krakowa, a miejsce III – Jarosławowi Paśnikowi, pediatrze immunologowi z Łodzi.
Anna Trzcińska, laureatka konkursu
Matylda Wyrozumska, laureatka konkursu
W kategorii „Poezja” II miejsce zajęła Anna Trzcińska, psychiatra z Katowic, natomiast miejsce III otrzymała stomatolożka z Łomianek, Urszula Jarosz-Kajdrys. Wyróżnienie w tej kategorii otrzymał Marcin Wołowiec, rezydent patomorfologii z Pruszcza Gdańskiego. Laureatka w kilku edycjach i kategoriach – Agnieszka Kania została zaproszona do Kapituły Lekarzy Laureatów; będzie pomagać naszemu jury w wyborze finalistów przyszłych edycji konkursu. Wszystkim laureatom gratulujemy, a członkom jury dziękujemy za trud włożony w ocenę nadesłanych prac.
Utwory zwycięzców każdej kategorii przeczytała Edyta Jungowska, znana jako siostra Bożenka z serialu „Na dobre i na złe”. Na zakończenie wieczoru wystąpił światowego formatu zespół akordeonowy Motion Trio, wykonując m.in. utwory z najnowszej płyty „Polonium”.
Edyta Jungowska czyta nagrodzone prace
W tym roku organizację gali wsparli sponsorzy: Fondation Jan Michalski pour l’Ecriture et la Littérature oraz firmy Krakchemia SA i Port Lotniczy Balice – serdecznie dziękujemy! W szczególny sposób pragniemy podkreślić wkład Fundacji im. Jana Michalskiego, z siedzibą w Szwajcarii, i podziękować jej założycielce, pani Verze Michalski-Hoffmann.
Dzięki wsparciu Fundacji będziemy mogli wydać drukiem zbiór prac laureatów konkursu „Przychodzi wena do lekarza” oraz laureatów Ogólnopolskiego Konkursu Poezji Osób Niepełnosprawnych „Słowa, dobrze, że jesteście”, organizowanego przez Fundację Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. Chcąc zachęcić do lektury tego tomu, który się ukaże w czerwcu, zamieszczamy dwa teksty „lekarskie” nagrodzone w tegorocznej edycji.
Koncert zespołu Motion Trio
