Pytanie nadesłane do redakcji:
Chciałbym się dowiedzieć, jakie mogą być konsekwencje spożycia alkoholu podczas stosowania leku Mirzaten. W literaturze psychofarmakoterapii znalazłem informację, że lek może nasilać hamujące działanie alkoholu na ośrodkowy układ nerwowy. Na ulotce do tego leku jest jedynie informacja, że łączne spożycie wyżej wymienionych środków może powodować uspokojenie i senność. Z tego co zrozumiałem, hamujące działanie na OUN oznacza w tym wypadku hamowanie uwalniania serotoniny i noradrenaliny, a także innych neuroprzekaźników poprzez receptory GABA. Chciałbym wiedzieć, czy takie połączenie może być niebezpieczne dla życia lub dla konkretnych organów, takich jak nerki, serce, wątroba. Jestem osobą, która nie nadużywa alkoholu - przy tym leku wypijam maksymalnie 3 piwa raz na 2 miesiące (różni lekarze potwierdzili, że taka ilość nie wpływa na organizm), ale planuję wieczór sylwestrowy i zastanawiam się, czy nie zaprzestać przyjmowania leku przez 1-3 dni, tak aby jego poziom spadł do minimum i wtedy się wypić większą ilość alkoholu bez ryzyka dla zdrowia. Nie spożywałem alkoholu do wakacji przez 2 lata. Dodam, że nie mam nawrotów depresji od roku, ale przyjmuje lek ze względu na zaburzenia snu. Przyjmuję ponadto lek o nazwie Lamitrin (na ulotce nie ma informacji o interakcjach z alkoholem), ale planuję go odstawić przed sylwestrem (mój psychiatra o tym wie). Powyższe pytania wynikają ponadto z pewnych rozbieżności informacji: mój poprzedni lekarz mówił, że leki przeciwdepresyjne, takie jak ssri, trazodon, mirtazapina i wiele innych nie wchodzą w interakcje z alkoholem, natomiast każdy może takie połączenie inaczej odczuć i niektóre osoby mogą się poczuć gorzej, ale nie jest to niebezpieczne. Natomiast moja nowa lekarka twierdzi, że Mirzaten i alkohol się łączą. Wprawdzie takie połączenie nie będzie niebezpieczne dla życia, ale co do zasady, na razie powinienem się wstrzymać od picia alkoholu, bo to połączenie (alkohol-lek) działa prodepresyjnie. Z kolei lekarze pierwszego kontaktu mówią, że to różnie bywa i że niektóre leki przeciwdepresyjne nie wchodzą w szkodliwe interakcje z alkoholem. W internecie natomiast jedni piszą, że absolutnie nie wolno, inni, że nie ma przeciwwskazań. Wiem, że o wszystkim należy informować lekarza i tak też uczyniłem, ale chciałbym zasięgnąć porady osoby bezstronnej.
Odpowiedział:
dr Jarosław Woroń
specjalista farmakologii klinicznej
Zakład Farmakologii Klinicznej UJ CM
Uniwersytecki Ośrodek Monitorowania i Badania Niepożądanych Działań Leków
Spożywanie alkoholu podczas przyjmowania mirtazapiny może spowodować nadmierne uspokojenie, senność, a nawet uczucie splątania. Nasilenie tych objawów zależy od przyjmowanej dawki leku oraz ilości alkoholu. Co do zasady, interakcja mirtazapina-alkohol ma charakter osobniczo zmienny i zależy m.in. od szybkości metabolizowania alkoholu. Na pewno interakcja ta nie ma konsekwencji pod postacią zagrożenia życia. Jeżeli mirtazapinę zażywa Pan wyłącznie jako lek nasenny, to odstawienie go na 1-3 dni nie powinno mieć niepożądanych konsekwencji. Jednak nie można wykluczyć możliwości wystąpienia uczucia lęku jako konsekwencji nagłego zaprzestania przyjmowania mirtazapiny.
Większy problem jest z lamotryginą (Lamitrin), gdyż nie precyzuje Pan, w jakim wskazaniu Pan ten lek stosuje, a od tego będzie zależało, czy można bezkarnie nagle zaprzestać jego stosowania. Proponuję tego typu decyzję omówić z lekarzem prowadzącym, rozważając dokładnie wszystkie "za" i "przeciw".
