Pytanie nadesłane do redakcji
Od 5 miesięcy mam chory staw skroniowo-żuchwowy, seplenię, boli mnie przy ziewaniu, uśmiechu. Są to bóle przeszywające, jakby neurologiczne. Przyjmowałam już różne leki i antybiotyki, trochę złagodziło bóle, ale mam częściowy szczękościsk i cały czas dyskomfort podczas mówienia, jamie ustnej, źle mówię „r”, „sz”, „cz”, gdzieś ucieka mi język, nie otwieram ust, gdy mówię. Gdzie mogę się skutecznie leczyć, u jakiego lekarza i dlaczego nie jest to leczenie refundowane.
Odpowiedziała
lek. med. Katarzyna Jamruszkiewicz
specjalista medycyny rodzinnej
Poradnia Lekarza POZ
Szpital Specjalistyczny im. Rydygiera w Krakowie
Nie opisuje Pani dokładnie, jakiego typu leki Pani stosowała, jakie badania pomocnicze były wykonywane i na jakie konsultacje specjalistyczne Panią wysyłano oraz jaki był ich wynik. Nie mając tych danych i nie badając Pani, nie mogę jednoznacznie się wypowiedzieć co do dalszego postępowania w Pani przypadku.
Wydaje się jednak, że w pierwszej kolejności konieczna jest konsultacja chirurga twarzowo-szczękowego. Możliwe, że konieczna będzie porada neurologa, laryngologa czy logopedy. Skierowania do wszystkich tych specjalistów można uzyskać od lekarza pierwszego kontaktu i leczyć się „na NFZ”.
W naglących przypadkach, jeśli lekarz prowadzący uzna to za medycznie uzasadnione, może dopisać „pilne” na skierowaniu, co powinno znacznie przyspieszyć czas oczekiwania na konsultację specjalistyczną. Wyżej wymienieni specjaliści są dostępni w każdym dużym mieście.