×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Lekarz Włodzimierz Bodnar

Specjalizacja

  • Choroby płuc
  • Pediatria

Miejsca pracy: Umów wizytę/Poproś o terminarz

(Właściciel)

  • Św. Jana Nepomucena 32, 37-700, Przemyśl
    • tel.: +48166770071
    • fax:+48166770071
    • e-mail: optima7@op.pl

Informacje i kontakty

Podziękowania dla lekarza

Podziękuj lekarzowi i poleć go innym!

Jeżeli lekarz pomógł Ci wrócić do zdrowia, warto wpisać słowa podziękowania lub pozytywną opinię, aby polecić go w ten sposób innym pacjentom.

Formularz nie służy do kontaktu z lekarzem i rejestracji na wizyty.

Uwaga: po zaakceptowaniu przez moderatora, treść Twoich podziękowań będzie widoczna publicznie w profilu lekarza.

    • Anna
      Dziękuję Panu za odwagę i szukanie rozwiązań!!! Doceniam!
    • Maria
      Dziękuję Panie Doktorze za sposób leczenia i mówie ia prawdy, czego inni nie czynili.
    • Janusz J
      lekarz ktory wyprzedza epoke a przedewszystkim ludzkie podejscie do pacjenta.Wielkie dzieki
    • Grażyna
      Dziękuję bardzo Panu doktorowi za wyleczenie mojej mamy z zapalenia płuc.DR BODNAR to lekarz który ma bardzo dużą wiedzę i kompetencje i potrafi łeczÿc i stawiać odpowiednią diagnozę. Serdecznie dziękuję i będę polecać Pana każdemu potrzebującemu choremu.Dziękuję.
    • Grażyna W
      Dziekuję Panie doktorze za odwagę i ratunek dla nas.Teraz inni przyznają, że w pierwszej dobie trzeba już dawać lek przeciw wirusom i dalej monitorować pacjenta, a nie tak jak kiedyś leczyła nas tylko policja telefonami.Życzę Panu zdrowia i sił w walce z fałszem niby specjalistów.
    • Athar
      Myślałem że juz trafie do szpitala bo od prawie miesiąca zmagałem się z okropnym kaszlem, bólem zatok, produkowałem ogromną ilość śluzu i nie mogłem w nocy spać. Przypomniało mi się o Pana metodzie leczenia i jak tylko rozpoczałem kuracje amantadyna mój stan poprawił się na tyle że potrafie juz noprmalnie funkcionować. Dziekuje!
    • J.O.
      Dziękuję za Pana odwagę, cała moja rodzina leczyła się amantadyną i wszyscy są zdrowi, dzięki amantadynie nikomu covid nie zrobił krzywdy.
    • Jolka
      Panie doktorze dziekuje za pomoc pacjetom. Przekazuje wyrazy szacunku oraz innowacyjną metode leczenia septy wlewami witaminy C (compound ) wiecej informacji od lekarzy flccc.com Z Panem Bogiem drogi doktorze
    • Andrzej H.
      Dzięki amantadynie żyję.
    • Helena
      Panie Doktorze ,mieszkam w kaliforni I ogladalam Pana w wywiadach na Yotubie.Dziekuje za metode leczenia COVID -19 stosowana u Pana w klinice.Dziekuje stokrotnie,przydala mi sie ta wiedza ,bo z mezem juz przechorowalismy te zaraze.Dzieki Amantadynie,ktora zostala zakupiona w Columbi w cenie $40 za 20 kapsulek po 100 mg ozyskalismy zdrowie i odpornosc( nie wiem na jak dlugo ) Niech Pana Pan Bog ma w swojej opiece i blogoslawi.
    • Tomasz P.
      Panie doktorze życzę wytrwałości i sukcesów w tym co Pan robi dotychczas, czyli w leczeniu chorych lamantadyną na covid. Trzymam za Pana kciuki i życzę powodzenia..
    • Paweł
      Dziękuję za Pana przyzwoitość i uczciwość. Przeszedł już Pan do historii jako osoba szlachetna i prawa. Jestem szczęśliwy, że mogłem Pana poznać. Pozdrawiam serdecznie
    • Joanna
      Doktorze, leczyliśmy się z mężem według schematu. Wyzdrowielismy po 48h. Minął ból całego ciała i gorączka. Dziękujemy !
    • Artur
      Dziękuję panu doktorowi Bodnarowi za praktyczne uratowanie mi życia dzięki propagowaniu wiedzy o tej metodzie leczenia. Życie, pierwszy raz tak to czułem, uchodziło ze mnie z dnia na dzień. Amantadyna uratowała mnie choć źle ją tolerowałem. Dlatego po wzięciu dwóch kapsułek na początku przez pozostałe cztery dni przyjmowania brałem tylko po jednej porcji. To wystarczyło by przetrwać choć zacząłem to przyjmować dopiero w piątej dobie choroby. W dziewiątej dobie od wystąpienia objawów mogłem wreszcie coś zjeść i nabrać nieco sił. Jeszcze raz dziękuję za życie. Niech pana doktora i jego zespół Pan Bóg błogosławi. Pozdrawiam serdecznie.
    • Mirosław z Częstochowy
      Witam. Panie Doktorze pragnę z serca podziękować za Pana metodę leczenia. Jest naprawdę skuteczna. Razem z żoną przechodziliśmy covid, dzięki amantadynie w ciągu 5 dni odzyskaliśmy zdrowie. Robiliśmy testy w trakcie choroby, aby się upewnić i po chorobie. Testy kupiłem prywatnie, więc nie mamy teraz statusu tzw. ozdrowieńców. Żona była prywatnie u swojej pani doktor punmunol i opowiedziała jej całą naszą historię leczenia. Pani doktor była zaskoczona efektem tego leczenia. Powiedziała, że tak się właśnie leczy tę chorobę. Żona nie ma żadnych skutków ubocznych. Pozdrawiam Pana. Życzę dużo zdrowia i wytrwałości w leczeniu.
    • Katarzyna
      Szanowny Panie Doktorze, nie jestem Pana pacjentką jednak w ostatnim czasie wiele czytałam o Pana sposobie leczenia Covid. Jestem pod wrażeniem Pana uczciwej i ludzkiej postawy. To rzadkość w dzisiejszym zakłamanym świecie, gdzie bożkiem stał się pieniądz. Ponieważ słowa nie są w stanie wyrazić wdzięczności za to, co robi Pan dla chorych powiem tylko: niech Bóg Pana błogosławi i strzeże. W grudniu 2021 dość ciężko przeszłam Covid i do dziś odczuwam jego skutki. Mimo, że mam dopiero 45 lat jestem osobą dość schorowaną. Mieszkam w Trójmieście i trudno mi bardzo dojechać do Pana. Czy jest inna możliwość konsultacji z Panem?
    • Magdalena
      Dziękuję Panu Doktorowi za opublikowanie schematu leczenia amantadyną. Dziękuję za odwagę i siłę w uczciwej walce o Dobro i Zdrowie Pacjenta! Dzięki temu, że podzielił się Pan wiedzą i doświadczeniem - byłam gotowa zareagować w chorobie natychmiast. Po wdrożeniu leczenia – według Pana schematu uratowałam siebie i całą moją rodzinę. Przekazałam info dot. Pana strony internet. przyjaciołom z zagranicy- im też się udało pokonać covida. Nikt z nas nie trafił do szpitala i wirus nie zdążył zaatakować płuc. Pozdrawiam z woj. Zachodniopomorskiego.
    • Anna
      Panie Doktorze! serdecznie dziękuję!!nie znam Pana osobiście! Byłam sceptyczna do proponowanego przez Pana leku. DZIĘKUJĘ!!! Dziś jest 29.01.2022 prawie brak objawów, jestem jeszcze trochę słaba. Chcę przedstawić moją historię. Mam 38 lat, nie szczepiona, we wtorek obudziłam się z przeokropnie palącym bólem na wysokości oskrzeli i tchawicy , po południu gorączka 39,9C. W środę jakby lepiej, po środkach na gorączkę, prawie ustąpiło palenie. Myślałam sobie i po covidzie. W nocy ze środy na czwartek obudził mnie przerażający ból klatki piersiowej /jakby mi ją ktoś porządnie skopał/, każdy oddech sprawiał mi ogromny ból, nie umiałam wypowiedzieć z bólu prawie żadnego słowa, czułam jakby moje płuca z godziny na godzinę traciły elastyczność. Było to bardzo dziwne uczucie. Dzwoniliśmy z mężem na SOR covidowy, Pani przy telefonie poradziła wezwać karetkę. A nagle przypomniało mi się, że moja koleżanka coś kiedyś mówiła o jakimś kontrowersyjnym leku, który ma w domu- amantadynę. Poprosiłam ją o przywiezienie. Połknęłam zaraz lekarstwo i myślę sobie, że z wyjazdem do szpitala odczekam do wieczora ze względu na malutkie dzieci. Po południu stan się ani nie polepszył, ale też nie pogorszył. Wieczorem wzięłam jeszcze jedną tabletkę, zasnęłam. Rano obudził mnie kaszel ze sporą ilością flegmy, którą udało mi się wykrztusić.... i wreszcie znowu mogłam normalnie oddychać, bez bólu, bez uczucia jakby płuca były z kamienia!!! Jestem przekonana, że gdyby nie moja koleżanka, która jest pana zwolenniczką w leczeniu covid, nie dane by mi było się teraz wygrzewać w moim domu wraz z rodziną. Dziękuję!!!
    • Marcin Lubelskie
      Witam. Stosowałem sie do schematu podanego przez Pana Doktora.Na początku rozsadzający ból głowy.Kilka godzin później temp 37,4 potem 38. Potworny bòl pleców. Myślałem że grypa. Test pozytywny. Od razu pierwsza dawka. Kilka godzin później spadek temperatury i każdego następnego dnia coraz lepiej.Dziękuję.
    • PACJENTA HALINA
      witam, trafiłam do Pana doktora w dniu 22-12-2021 . od 09-12-2021 kaszlałam bolały mnie mięśnie. Z dnia na dzień było gorzej, próbowałam się dostać do lekarzy ale bez skutku. Stan mój był już bardzo zły i wtedy dowiedziałam się od znajomych o doktorze.pojechaliśmy w dniu 22-12-2021, zostałam przyjęta, miałam już zapalenie płuc prawostronne. Dzięki Panu doktorowi żyję. Polecam wszystkim z całą odpowiedzialnością. Gdyby nie Pan doktor to byłabym po drugiej stronie. Dziękuję stokrotnie. TAKICH LEKARZY W POLSCE JEST GARSTKA.
    • Mirosław
      Witam pana Doktora i dziękuję bardzo że jest jeszcze ktoś taki jak Pan ❤️❤️❤️. Krótko leczę się 2 dni amantadyna i jest dobrze ( nie chcę zapeszac ) !!! objawy znikają.!!! Ale mam problem mama 75 lat dzisiaj zrobiłem test domowy i jest pozytywny ma 37 góra,kaszel i trochę obolała w nocy nie spała Biomentin 20 brała ale dzisiaj odstawiłem jej bo chce amantadyna jej podać ale nie wiem w jakim schemacie żeby jej nie zaszkodzić a ulżyć trochę się tylko rusza po pokoju i to przy pomocy. Bardzo proszę mkaczmarek936@gmail.com
    • Anna Orzeszek-Borkowska Gostynin
      Szanowny panie dr Włodzimierzu Bodnar. Dzięki Panu ja i moja rodzina przeżyliśmy kolejne święta Bożego Narodzenia. Rok temu spędziliśmy je w łóżku powaleni przez covid i tylko szybko zdobyta amantadyna i pańskie zalecenia z jakich skorzystaliśmy pozwoliły nam wrócić do zdrowia. Swoją wiedzę przekazywaliśmy znajomym i wiele osób też wróciło do zdrowia. To są tysiące ludzi którzy będą Panu dozgonnie wdzięczni.
    • Janusz W. lat 61
      Dziękuję Panie Doktorze. . piątek gorączka bóle całego ciała, Po zastosowaniu wg przepisu Doktora Bodnara już w niedzielę bez gorączki i ogólnego rozbicia, objawy uboczne -suchość w ustach i problemy ze snem. W poniedziałek juz wszystko wróciło do normy. We wtorek wszystko już w normie. Jeszcze raz dziękuje. Szczerze współczuje tym którzy nie skorzystali z tej opcji leczenia i zakończyli życie w tym kraju. Dlaczego inni lekarze nie chcą leczyć ( czy to jest służba zdrowia czy służba śmierci?)
    • Bieniek Józefa
      Panie doktorze dziękuję za odwagę jest pan : Wielki:
    • ludwika Dyś Gliwice
      Witam pana Doktora, Trzymaj się dzielnie panie Doktorze. Moja rodzina wspiera Pana w tym co Pan czyni, dla zdrowia ludzi. Dziękujemy za Pana mądrość, że mówi prawdę, że nie ulega propagandzie. Takie czasy, że jak coś z zagranicy to niby ,,lepsze,, Lobby działa, żeby tylko nie okazało się dobre, to co polskie. A szkoda! Wiemy, że amantadyną można leczyć Covid. Nie jesteśmy Pana pacjentami, ale wyleczył Pan naszych znajomych. Pozdrawiamy serdecznie.
    • Anna K
      Dziękujemy bardzo Szanownemu Panu Doktorowi Włodzimierzowi Bodnarowi, dzięki jego wiedzy mogliśmy wdrożyć amantadyne już w pierwszych dniach choroby z ogromnym powodzeniem. Leczy się nią wiele moich znajomych, uratowanych zostało wiele ludzi dzięki Panu schematowi leczenia. Wdzięczności nie da się wyrazić słowami. Niech Pana Bóg błogosławi i cała Pana przychodnie.!!!
    • joanna Grabińska
      Bardzo Szanownemu Panu Doktorowi Włodzimierzowi Bodnarowi pragnę podziękować za uratowanie życia mojej 100 - letniej Mamy. Dzięki amantadynie, o której mówił Pan Doktor w wywiadch i wiele pisał mogłam wyleczyć Mamę i siebie. Lekarz z podstawowej pomocy był przeciwny amantadynie, test był dopiero tydzień po zakażeniu, ale zapisał antybiotyk, który był potrzebny. Dziwię się lekarzom, że nie leczą tak jak Pan doktor. Gdybym sama nie podała z miejsca amantadyny /VIREGYT -K/ dzięki wiedzy przekazywanej przez Pana Doktora to z pewnością Mamy nie można byłoby uratować. Teraz tak jak Pan Doktor informował w TV w Realu 24 ma powikłania sercowo - naczyniowe- podaję preductal na wzmocnienie mięśnia sercowego i jest coraz lepiej. Serdecznie pozdrawiam, jeszcze raz dziękuję za Pana szlachetną posrawę. Joanna Maria Grabińska z Brwinowa k/Warszawy
    • DOROTA
      Witam serdecznie Panie doktorze, ja również chciałabym zdobyć ten lek i dowiedzieć się jak się nim leczyć w razie konieczności kokorota@wp.pl bardzo proszę o odpowiedź. Dzięki Panu mamy wiarę, że dobro wygra tą bezlitosną wojnę
    • Asia
      JEDYNY TAKI LEKARZ!! DZIĘKUJEMY. WSPIERAMY I TRZYMAMY KCIUKI
    • Krzy
      Jaroslaw .K Dziekuje za uratowanie zdrowia mojego i mojej rodziny.Nie wiem co by bylo gdyby nie pan i Pana schemat leczenia amatydyna .Po 3 dniach leczenia czyjemu się moze nawet lepiej niż przed choroba.Dziekujemy i zdrowia życzymy aby takich wiecej lekarzy.
    • Anna
      Ja Dziekuje za to co Dr robi ... Wlasnie polecilam Doktora znajomej ,ktorej syn jest chory ...ze Szpitala w Krakowie ma byc dzis wypisany ... po 2ch szczypawkach jest ale wykryto u niego Covida ...zaprzestano leczenia bo test wykazal Covida ...
    • devil
      Witam. Również jak większość naszych znajomych wdrożyliśmy w formie leczenia Amantadynę. Żona przez 4 dni miała okropny ból głowy, bóle mięsniowo, stan podgorączkowy 37,4-37,8 i totalne oslabienie. Wyjście do ubikacji to był wyczyn. Na 5 dzień pojawiły się uciski w klatce piersiowej, duszności, temp. 38-39. U mnie w ten sam dzien wyskoczyła temp. 37,6 i pojawiło się nokautujące osłabienie. To był ten dzień, kiedy wdrożyliśmy samodzielnie leczenie. Żona nie protestowała, bo już siebie widziała pod respiratorem. Ja nie mogłem już patrzeć jak się traci, było coraz gorzej. Po zastosowaniu Viregyt K po 44h gorączka u niej znikła i bóle w klatce piersiowej. Na mnie lek zadziałał tak, że w sobotę rano byłem już jak nowo narodzony ;). Po 2,5 dobach od zastosowania leku żona czuła się już bardzo dobrze. Po 72h wróciła do żywych. Żadnych objawów, pełnia sił. Lek braliśmy łącznie przez 8dni...wedle zaleceń Dr Bodnara ;). Dodam, że oboje mieliśmy zrobiony wymaz i stwierdzony covid... To działa ;)
    • Witek
      Dziękuję Panu za to, że Pan jest. Nie jestem Pańskim pacjentem, bo mieszkam w Australii, ale czytając podziękowania pacjentów widzę, że jest Pan człowiekiem odważnym i prawdziwym lekarzem. Bo jeśli miarą bycia lekarzem jest słuchanie nadętych bufonów nie mających pojęcia o medycynie, to jest Pan złym lekarzem, ale jeśli leczenie ludzi i nie zwracanie uwagi na bufonów, to jest Pan wspaniały. Dzięki z całego serca
    • Wanda
      Na szczęście ja i mąż nie chorowaliśmy na covid, ale siostra męża i jej mąż i dwóch dorosłych synów wyleczyli się amantydyną. Ja na wszelki wypadek mam amantadynę w domu.Ufam dr. Bodnarowi bo tak jakbym przekonała się na sobie ,że amantadyna jest skuteczna w leczeniu covida. Zaznaczam że szwagier męża chorował dosyć ciężko- miał wypożyczony aparat tlenowy a po leczeniu amantadyną nie ma żadnych powikłań- płuca ma czyściutkie. Dziękujemy dr. Bodnarowi !
    • Marzena
      Uwaga! Dzięki Bogu jest sposób na covid. Zastosowałam go zaraz jak straciłam węch, a mianowicie nagrzewałam zatoki, twarz lampą do zatok ( z grzałkami) przez 70 MINUT, trzeba jak najbliżej twarzy ile się da przez ten czas. Po tym czasie zauważyłam ,że powrócił węch, nie tak dobry od razu ale, już cokolwiek czułam, również siły wróciły. Nikt nie wierzył, że to był covid ( ja też niedowierzałam, choć nigdy tak źle sie nie czułam,) dlatego kilka tygodni później zrobiłam badanie z krwi w szpitalu na przeciwciała i mam potwierdzenie ,że byłam chora na covid. Okazuje się że wirus jest wrażliwy na wysoką TEMPERATURĘ, nagrzewać trzeba przez odpowiednio długi czas, to dlatego np.w Afganistanie nie chorują lub rzadko a tam nie przestrzega się żadnych restrykcji sanitarnych czy szczepień. Nie wiem czy wszystkim pomoże , ale warto spróbować od razu jak się straci węch, bo jak wirus rozprzestrzeni się do płuc to może być to za mało - nagrzewanie twarzy ( nos, gardło, ucho wszystko jest ze sobą połączone i tam zaczyna się zakażenie nawet zwykłej grypy. Dodam, że na bakterie wysoka temperatura nie działa .Mam przewlekle chore zatoki, covida się pozbyłam , ale bakterii nie. Przekaż innym, może to komuś uratuje życie lub zdrowie.
    • Norajr Ter-Grigorian, Gdańsk
      Dzień dobry! Mam 74 lat i pod koniec października zachorowałem na COVID-19. Przebieg choroby trwał bardzo ciężko. 13.11.2021 do żony nagle zadzwoniła przyjaciółka i powiedziała, jak przy pomocy amantadyny w czerwcu uratowała męża chorego na .COVID-19, i od razu dodała, że pozostało jej 10 tabletek, które niedługo dostarczyła. Pierwszy dzień brałem 3 razy po 2 tabl., drugi dzień - też 3 razy, tylko po jednej. Następnego dnia po raz pierwszy byłem w stanie czegoś normalnie zjeść, mimo że ani smak, ani węch mi nie powróczył. Następnego dnia czułem się jeszcze lepiej iitd. Wielkie dzięki Panu Doktorowi Włodzimierzowi Bodnarowi za proponowaną metodę leczenia amantatyną.
    • Ewa Młynska Bydgoszcz
      Szanowny Panie Doktorze !! Kłaniam się nisko ,jak tylko to jest możliwe ,bo dzięki Pańskiej metodzie leczenia żyje i mam się dobrze ! Zachorowałam na jedynie słuszna dzisiaj na świecie chorobę covid. Zareagowałam natychmiast jak tylko było to możliwe ..."załatwiłam " sobie amantadyne i zaczęłam brać ,po trzech dniach czułam się dobrze ,nie miałam kaszlu ,duszności ,katar ustępował i temperatura zaczęła spadać ,straciłam węch ,który teraz małymi kroczkami powraca .Kurację taka zastosowałam mojej prawie 105 letniej Mamie i dzięki temu choroba przebiega zdecydowanie łagodniej ,jest pod tlenem w szpitalu ale saturacja nie spada i idzie to w dobrym kierunku ,taką nadzieję mają lekarze ...w przeciwieństwie do sytuacji mojego męża ,który jest w ciężkim stanie ( za żadne skarby nie chciał słyszeć o amantadynie )zajęte połowa płuc ,spada saturacja ,ładowany tlen i inne specyfiki ...rokowania ostrożne 😢 Moja córka ,która też załapała się na tą zarazę ,wzięła ten cudowny specyfik i pięknie dochodzi do zdrowia ,utraciła z kolei smak ,ale jesteśmy dobrej myśli ,że i on powróci 🤔 Panie doktorze Bodnar ,jesteśmy Panu wdzięczni za to co Pan robi i podpisuje się pod słowami Jerzego Zięby ,który mówi ,że powinno się Pana ozlocic 👏👏👏Z podziękowaniem i wielkim szacunkiem pozostaje dla Pańskiej wiedzy i zaangażowania ❤️❤️❤️❤️
    • Aneta
      Panie Doktorze przeczytałam wpisy na forum i podałam ojcu amantadyne w 9 dniu gorączki. Bałam się, że umrze, a uparł się i nie chciał do szpitala. Po 3 dniach barania według schamatu jak sam mówi chciała się ogolić i nie miała wtedy już temperatury. Bardzo dziękuje. Minęło pół roku i mam chorą córkę, ma 7 lat. Nie wiem co robić, jest 6 dzień i temperatura nie spada.
    • Karol
      Dziękuję za uratowanie zdrowia
    • Katarzyna
      Szanowny Panie Doktorze. Ja osobiście nie chorowałam, ale moi znajomi są przekonani, że Panu zawdzięczają zdrowie i życie. Ja sama czuję się dużo lepiej, wiedząc, co mogę zrobić w przypadku zakażenia. Niech Matka Najświętsza ma Pana w swojej szczególnej opiece!
    • Krystyna M.
      Dziękuję Panu za niesamowita jakże czysto ludzką inteligentną wiedze i poświęcenie się Pana dla leczenia chorych ludzi .Nie zamyka Pan przed chorymi swojej przychodni tak jak powinien postępować najprawdziwszy lekarz z krwi i kości ,etyk i człowiek porządny ,dobry ,nie skażony egoizmem ludzkim i nie skażony okrutnym egoizmem pseudo lekarzy którzy boją się ludzi chorych i zamykają przed chorymi ludżmi nawet przychodnie,placówki publiczne co jest nie do przyjęcia w dzisiejszym niby cywilizowanym świecie o tak bardzo rozwiniętej medycynie .Pan panie doktorze jest o prostu prawdziwym człowiekiem lekarzem z prawdziwego powolania posiadajac tn ważny gen ekarza jeszcze nie skazonego egoizmem bożka pieniądza i za to Panu ludzie będą zawsze wdzięczni i do Pana będą chorzy lgnąć mając przekonanie ze nie zamknie pan przed ludzmi chorymi swoich drzwi swojej przychodni .Wyleczył mnie Pan z ciężkiej choroby i dlatego zyję i do Pana doktorze mogę teraz piać podziękowanie ..
    • Joanna
      Dziękuję Panie Doktorze, że w tym zwariowanym czasie ma Pan odwagę leczyć ludzi, którzy często są pozostawieni sami sobie i lękom sztucznie wytwarzanym przez media. Sam fakt, że oddzwonił Pan i przyjął mnie w niedzielę, mimo planowanego wyjazdu do Warszawy, dał mi poczucie ulgi i bezpieczeństwa. Już wychodząc z gabinetu czułam się o 50%zdrowsza, a na pewno dużo spokojniejsza. To, że zostałam osłuchana, niezwykle dokładnie przebadana okazało się bardzo istotne. Żadna teleporada nie zastąpi pacjentowi tego wsparcia, którego może udzielić tylko w bezpośrednim kontakcie dobry, otwarty na swojego pacjenta lekarz. Schemat leczenia, który Pan zastosował, okazał się skuteczny i tak, jak Pan powiedział, po trzech dobach przyjmowania amantadyny nastąpił spodziewany przełom. Potem było już tylko lepiej. Dziękuję za odwagę, życzliwość i empatię okazaną mi w tym trudnym dla mnie czasie choroby.
    • Beata
      Dziękuję panu za wiedzę która Pan przekazuje, za odwagę i determinacjię dzięki panu szybko wyzdrowiałam biorąc leki wg pana schematu.
    • Paweł
      Dziękuję w imieniu ludzi, których przyjmuje Pan Doktor dziesiątki dziennie. Lekarz, który leczy i chce dzielić się doświadczeniem! Prosze korzystać i uczyć się od Mistrza. Dużo siły i zdrowia, dla personelu przychodni również ogromme podziękowania!! Szkoda że ośrodek na Śląsku nie wypalił, powodzenia
    • Grażyna W
      Dziękuję Panie Doktorze za schemat leczenia amantadyną. Mój syn dzięki temu wyzdrowiał w krótkim czasie.Podziwiam za odwagę w tym zakłamanym świecie i zyczę Panu zdrowia i uznania pana metod leczenia.
    • Aldona
      Dziękuję za uratowanie zdrowia mojemu mężowi.Dzięki Panu wyzdowiał.Jest Pan wspaniałym lekarzem.Bardzo Dziękuję i życzę powodzenia i wytrwałości w tym kraju.
    • Elżbieta Litwińczuk
      Dziękuję. PANIE DOKTORZE ZA LECZENIE LUDZI,I ODWAGĘ W MÓWIENIU Prawdy.Prosze powiedzieć gdzie można kupić Amantadynę.Elżbieta Litwińczuk 15-440 Białystok Ul Malmeda9 m10 kom.510138983 e-mail Elżbieta.litwinczuk4@ wp.pl
    • Tomasz Malczewski
      bardzo dziękuję za Pana determinację. Przekonałem się już w listopadzie tamtego roku o skuteczności amantadyny .potem moja żona i dzieci. Teraz jednakchciałbym Pany zadać nurtujące mnie pytanie. Czy amantadyna poradzi sobie z nową mutacją DELTA. Proszę o odpowiedź i pozdrawiam serdecznie.
    • Agata
      Dziekujemy , ze Pan jest! Jest Pan Swiety! Cudowny nieprzekupny lekarz!
    • TED
      Panie Doktorze dziękuję Panu w imieniu wszystkich myślących ludzi/ takich niestety coraz mniej / i proszę by mimo trudności Pan dalej prowadził tę działalność ,która może uratować wiele istnień ludzkich.Wielki szacunek dla Pana.
Zobacz także
  • Choroby enterowirusowe
  • Zaburzenia lękowe u dzieci i młodzieży
  • Zespół Edwardsa: przyczyny, objawy i leczenie
  • Różyczka
  • Nadmiar zasad
  • Rozstrzenie oskrzeli
  • Co to jest astma?
  • Jaskra wrodzona
  • RTG klatki piersiowej
  • Niedokrwistość chorób przewlekłych
  • Giardioza (lamblioza)
  • Kamica pęcherzyka żółciowego u dzieci
  • Spirometria u chorych na astmę
  • Młodzieńcze spondyloartropatie
  • Gruźlica
  • Kamica przewodów żółciowych u dzieci
  • Niedrożność dróg żółciowych
  • Choroba Kawasakiego
  • Densytometria u chorych na astmę
  • Wady wrodzone układu moczowego