×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Zakaz palenia – jakie efekty?

MZ

Po wprowadzeniu ograniczeń palenia w miejscach publicznych odsetek osób palących nie zmienił się w sposób istotny. Być może okres obowiązywania zakazu jest na razie zbyt krótki, by mógł wpłynąć na podejmowanie przez palących decyzji o zerwaniu z nałogiem - to pierwszy wniosek z raportu z ogólnopolskiego badania ankietowego na temat postaw wobec palenia tytoniu. Badanie przeprowadził TNS OBOP w dniach 3-6 lutego 2011 r. na zlecenie Głównego Inspektoratu Sanitarnego oraz Stowarzyszenia Manko.

Jak wynika z badania, codziennie pali tytoń prawie co trzeci (31%) Polak w wieku 15 i więcej lat. Odsetek osób przyznających się do nałogowego palenia nie zmienił się w sposób istotny w porównaniu z 2009 rokiem (29%).

Kobiety palą wyraźnie rzadziej od mężczyzn – odpowiednio 23% i 39%.

Wiek ma wpływ na rozpowszechnienie codziennego palenia. Odsetek palących wzrasta z wiekiem, najczęściej palą pięćdziesięciolatkowie – 53% mężczyzn i 37% kobiet. Odsetek palaczy spada po 60 roku życia (26% mężczyzn i 14% kobiet).

Mieszkańcy największych miast (44% mężczyzn i 30% kobiet) palą częściej od mieszkańców wsi (38% mężczyzn i 20% kobiet).

Najczęściej palą osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym (57% mężczyzn i 38% kobiet), najrzadziej z wyższym (20% mężczyzn i 15% kobiet).

Osoby w złej sytuacji materialnej (61% mężczyzn i 32% kobiet) palą dużo częściej od osób w dobrej sytuacji materialnej (25% mężczyzn i 13% kobiet).

Okazjonalnie po papierosa sięga co setny (1%) mężczyzna i dwie na sto (2%) kobiet.

14% mężczyzn i 10% kobiet deklaruje, że chociaż obecnie nie palą, to palili regularnie w przeszłości.

Mniej niż połowa (45%) mężczyzn i dwie trzecie (65%) kobiet nie pali i nie paliło regularnie w przeszłości.

Na kontakt z dymem tytoniowym w domu narażona jest mniej niż co piąta osoba niepaląca (19% mężczyzn i 18% kobiet). W domach znacznego odsetka niepalących (54% mężczyzn i 46% kobiet) w ogóle się nie pali. Znacznie częściej pali się w domach palaczy (78% mężczyzn i 85% kobiet), choć również w domach części z nich nie pali się w ogóle (15% mężczyzn i 10% kobiet).

Na bierne palenie w miejscu pracy mężczyźni narażeni są bardziej od kobiet, a palący częściej od niepalących. Pali się w pracy w obecności 41% palących mężczyzn i 23% palących kobiet w porównaniu do 19% mężczyzn i 7% kobiet niepalących.

Osoby zmuszone do przebywania w zadymionych pomieszczeniach w miejscu pracy często odczuwają negatywne konsekwencje tego faktu – niepalący (47% mężczyzn i 71% kobiet) znacznie częściej od palaczy (36% mężczyzn i 43% kobiet).

Na bierne palenie Polacy najbardziej narażeni są na przystankach komunikacji miejskiej (średnio 31%). Kontakt z dymem tytoniowym mają także w barach i pubach (20%), dyskotekach i klubach muzycznych (15%), zakładach pracy (14%) oraz kawiarniach (12%) i restauracjach (10%).

Rzadko na bierne palenie narażeni są Polacy w szpitalach i innych placówkach służby zdrowia (4%), urzędach (4%), obiektach kulturalnych np. kinach i teatrach (5%), obiektach rekreacyjno-wypoczynkowych (6%), centrach handlowych (6%), miejscach zabaw dzieci (6%), środkach publicznego transportu (7%), szkołach i innych placówkach edukacyjnych (8%) oraz obiektach sportowych (8%).

Osoby palące są dużo bardziej od niepalących narażone na bierne palenie w zakładzie pracy. W innych przypadkach różnice między palącymi i niepalącymi nie są już tak wyraźne. Większe narażenie na kontakt z dymem tytoniowym w barach, kawiarniach, restauracjach i dyskotekach dotyczy jedynie palących mężczyzn, a nie odnosi się do kobiet.

We wszystkich wymienionych w badaniu typach miejsc i obiektów narażenie na bierne palenie wyraźnie zmniejszyło się w porównaniu z 2009 rokiem – zarówno w przypadku osób palących, jak i niepalących.

Duża grupa palaczy przyznaje się do tego, że zdarzyło im się palić w towarzystwie osób niepalących, przede wszystkim osób dorosłych (85% mężczyzn i 77% kobiet), ale także dzieci (50% mężczyzn i 48% kobiet), a nawet kobiet w ciąży (19% mężczyzn i 24% kobiet).

Niemal wszyscy badani są świadomi szkodliwości biernego palenia – zarówno palacze, jak i osoby niepalące. Najczęściej Polacy przyznają, że bierne palenie jest szkodliwe (średnio 86%) i niebezpieczne dla dzieci (82%). Najrzadziej zgadzają się z tym, że może być przyczyną zawału serca (60%).

68% palących i 84% niepalących Polaków popiera wprowadzenie zakazu palenia we wszystkich miejscach, w których przebywają niepalący.

Zakaz palenia w miejscach publicznych popierany jest przez większość Polaków. W najmniejszym stopniu opowiadają się oni za zakazem palenia w barach i pubach (średnio 66%), dyskotekach i klubach muzycznych (68%), kawiarniach (71%), restauracjach (73%), na przystankach komunikacji miejskiej (73%) oraz w miejscu pracy (74%).

Większym poparciem cieszy się zakaz palenia w: miejscach zabaw dzieci (87%), placówkach służby zdrowia (86%), szkołach (86%), środkach publicznego transportu (85%), urzędach (85%), obiektach kulturalnych (84%), centrach handlowych (83%), obiektach sportowych (82%) oraz obiektach rekreacyjno-wypoczynkowych (82%).

Palacze zgadzają się z osobami niepalącymi, co do konieczności zakazu palenia w placówkach służby zdrowia, szkołach i innych placówkach edukacyjnych, obiektach kulturalnych, sportowych i rekreacyjno-wypoczynkowych, miejscach zabaw dzieci, środkach transportu publicznego, urzędach oraz centrach handlowych.

Natomiast w odniesieniu do barów i pubów, kawiarni, restauracji, dyskotek i klubów muzycznych, a także zakładów pracy i przystanków komunikacji miejskiej palacze rzadziej od niepalących popierają zakaz palenia (najmniej - 44% - jest za zakazem palenia w barach i pubach).

W porównaniu z 2009 rokiem wzrosło poparcie dla zakazu palenia w miejscu pracy, barach i pubach, kawiarniach, restauracjach, dyskotekach i klubach muzycznych, obiektach sportowych oraz obiektach rekreacyjno-wypoczynkowych.

Nie zmienił się za to poziom poparcia, już wcześniej wysoki zarówno wśród palaczy, jak i niepalących, dla zakazu palenia w placówkach służby zdrowia, szkołach i innych placówkach edukacyjnych, obiektach kulturalnych, miejscach zabaw dzieci, środkach transportu publicznego, a także urzędach i centrach handlowych.

Szczególny przypadek stanowi zakaz palenia na przystankach komunikacji miejskiej – po wprowadzeniu ograniczeń palenia w miejscach publicznych popiera go mniej palaczy niż w 2009 roku.

Co dziesiąty (10%) Polak stwierdza, że wprowadzenie przepisów ograniczających palenie tytoniu w miejscach publicznych zdecydowanie poprawiło przestrzeganie istniejących zakazów palenia. Według 46% badanych sytuacja pod tym względem raczej się poprawiła. 43% respondentów nie widzi różnicy, a według co setnego (1%) obecnie jest wręcz gorzej. Opinie osób palących i niepalących na ten temat są bardzo zbliżone.

Zarówno osoby palące, jak i niepalące dostrzegają istnienie miejsc, w których zakaz palenia nie jest przestrzegany. Najczęściej jako takie miejsca wskazywane są przystanki i obiekty komunikacji miejskiej (41%), a także bary i puby (17%), dyskoteki i kluby muzyczne (15%) oraz zakłady pracy (10%).

Najrzadziej zakaz palenia łamany jest w centrach handlowych, obiektach kulturalnych oraz obiektach rekreacyjno-wypoczynkowych (po 2%).

Zarówno osoby palące, jak i niepalące (po 59%) dostrzegają, że po wprowadzeniu zakazu palenia w miejscach publicznych, niepalący częściej proszą palaczy o niepalenie tam, gdzie jest to zabronione.

45% palących uważa, że zakaz palenie w miejscach publicznych może zachęcić osoby palące do podjęcia decyzji o rzuceniu palenia. Wśród niepalących wiara w pozytywny wpływ zakazu na decyzje o zaprzestaniu palenia jest nawet wyższa (57%).

Wprowadzenie zakazu palenia w miejscach publicznych miało dość ograniczony wpływ na częstotliwość odwiedzania przez Polaków miejsc, w których wcześniej byli narażeni na dym tytoniowy. Częściej zaczęło w nich bywać 12% badanych – 10% palących i 13% niepalących.

Częściej odwiedzane miejsca to przede wszystkim bary, puby, kawiarnie, restauracje, dyskoteki i kluby muzyczne, a w przypadku niepalących mężczyzn także obiekty sportowe i rekreacyjno-wypoczynkowe.

Polacy zgadzają się, że antynikotynowe kampanie społeczne mogą mieć wpływ na zwiększenie wiedzy o szkodliwości palenia. Nieco częściej opinię tę podzielają osoby niepalące (69%) niż palące (60%).

2/3 Polaków zna przynajmniej jedną antynikotynową kampanię społeczną. Najwięcej osób (41%) zetknęło się ze "Światowym Dniem Bez Tytoniu". W dalszej kolejności wymieniane są "Rzuć palenie razem z nami" (28%), "Help: dla życia bez tytoniu" (17%), "Lokal Bez Papierosa" (11%) oraz "Polska Bez Dymu" (11%). Najrzadziej badani zetknęli się z kampaniami: "Wolni od dymu" (8%), "Papierosy pożerają Cię żywcem" (5%) i "Odświeżamy nasze miasta: TOB3CIT" (3%).

Wydaje się, że zakaz palenia co prawda nie miał wpływu na zachowania palaczy, jednak wpłynął na ich postawy – w coraz większym stopniu zgadzają się oni na ograniczanie palenia w obecności osób niepalących - wnioskują autorzy badania. Po wprowadzeniu zakazu rośnie poparcie ograniczania palenia w miejscach publicznych.

Na podstawie wyników badania można wskazać miejsca, takie jak szkoły, placówki służby zdrowia, palce zabaw dla dzieci, urzędy, co do których niemal wszyscy respondenci, zarówno palący, jak i niepalący, zgadzają się, że nie należy w nich palić. Osoby palące nadal nie zgadzają się z niepalącymi, jeśli chodzi o zakaz palenia w miejscach takich jak przystanki komunikacji miejskiej, bary, puby i dyskoteki.

Ogólnie jednak palący w większości popierają zakaz palenia w miejscach publicznych, co może mieć związek z akceptacją konieczności ograniczenia palenia w obecności niepalących wynikającą z wysokiej świadomości szkodliwości biernego palenia. Wyniki badania wskazują ponadto na skuteczność wprowadzonego zakazu palenia w zmniejszeniu narażenia Polaków na bierne palenie, w szczególności w miejscu pracy oraz w lokalach gastronomicznych.

14.03.2012
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta