Straż Miejska zrzuca pijanych na barki pogotowia

12.06.2018
Dziennik Łódzki

Decyzją Komendanta od 5 czerwca patrole łódzkiej Straży Miejskiej nie przejmują już od pogotowia ratunkowego osób pod wpływem alkoholu, które wymagają jedynie doprowadzenia do wytrzeźwienia. Zmusza to zespoły ratownictwa medycznego do samodzielnego transportowania pijanych osób do izby wytrzeźwień. To z kolei może stać się przyczyną wydłużenia czasu oczekiwania na udzielenie pomocy osobom, których zdrowie i życie jest zagrożone - mówi Adam Stępka, rzecznik prasowy łódzkiego pogotowia.

Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi twierdzi, że takich sytuacji tylko w tygodniu jest ponad sto. - Dotychczas, jeśli po dokładnym zbadaniu okazywało się, że pacjent wymaga wyłącznie wytrzeźwienia, zespoły ratownictwa medycznego wzywały Straż Miejską, która przewoziła pijaną osobę do izby wytrzeźwień. Dzięki temu zespół pogotowia mógł szybko przyjąć kolejne wezwanie do osoby w stanie zagrożenia zdrowia lub życia. Od 5 czerwca jest to jednak niemożliwe. Łódzkie karetki zamiast udzielać pomocy, transportują pijanych do izby wytrzeźwień - dodaje Stępka.

Leki

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.