Pandemia postawiła przed zespołami ratownictwa medycznego nowe zadania. Z narażeniem życia i własnego zdrowia na pierwszej linii frontu pomagają pacjentom, spędzając nieraz długie godziny w oczekiwaniu na przyjęcie chorego do szpitala.
– Po urazie następuje uaktywnienie hiperalgezji, należy więc stosować te leki, które wykazują nie tylko działanie analgetyczne, ale także antyhiperalgetyczne, czyli np. metoksyfluran czy ketaminę – mówi dr hab. Jarosław Woroń z Zakładu Farmakologii Klinicznej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
– Badanie USG jest uzupełnieniem wiedzy, którą posiadamy na temat danego poszkodowanego. Nie powinno być dodatkiem, ale integralną częścią postępowania z pacjentem – mówi lek. Katarzyna Hampton, dyrektor medyczny szpitalnego oddziału ratunkowego Regionalnego Centrum Medycznego wojsk lądowych Stanów Zjednoczonych w Landstuhl w Niemczech.
Ideą stworzenia algorytmu SET (Simple Emergency Triage) była potrzeba znalezienia odpowiedzi na pytanie, co powinni zrobić świadkowie/uczestnicy podczas zdarzenia o większej liczbie poszkodowanych przed przybyciem służb ratowniczych.
„Postępowanie w stanach nagłych u dzieci” to najnowsza książka wydawnictwa Medycyna Praktyczna.
– Ultrasonografia bardzo szybko obnaża naszą niewiedzę anatomiczną – mówi lek. Paweł Witkowski, prezes zarządu Szpitala Powiatowego w Kartuzach.
– Zatrważający jest fakt, że zauważamy tendencję wzrostową, jeśli chodzi o wykorzystywanie nieletnich – mówi Alicja Noworolska, pracownik socjalny i ratownik medyczny.
– Jeśli po przybyciu na miejsce zdarzenia ratownik zastaje pacjenta z zajętymi błonami śluzowymi jamy ustnej i nosa, krwawiącego, z licznymi zmianami skórnymi, to przede wszystkim powinien go szybko zaopatrzyć i zapewnić równowagę elektrolitową – mówi Anna Grodecka, lekarz specjalista dermatologii i wenerologii, lekarz medycyny estetycznej.
– W ZRM, ze względu na brak specjalistycznych masek i mały dostęp respiratorów pracujących w tym trybie, wykorzystanie CPAP jest praktycznie niemożliwe – mówi mgr Jacek Wawrzynek z Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Zabrzu Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.