Międzyzdroje - otwarto Ośrodek Symulacji Medycznych

28.01.2020
Elżbieta Bielecka

Zaawansowane technologicznie fantomy, które wydają dźwięki i "krwawią", a także symulator karetki znalazły się w Ośrodku Symulacji Medycznych, otwartym w poniedziałek w filii WSPR w Międzyzdrojach (Zachodniopomorskie). To pierwszy taki ośrodek w Polsce, należący do pogotowia.

"Umożliwiamy szkolenie ratowników polskich, jak i ratowników niemieckich na wysoko zaawansowanych technologicznie symulatorach, które oddają wiernie fizjologię człowieka. Pozwolą one doskonalić umiejętności i potrafią jednocześnie sprawdzać poprawność prowadzonych akcji ratunkowych" – powiedział w poniedziałek dziennikarzom dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Roman Pałka. Dodał, że są plany, aby wyposażyć nowo powstały ośrodek w kolejne sprzęty.

Jak wskazał ratownik medyczny Krzysztof Rabek, w ośrodku znalazł się sprzęt "najwyższej światowej klasy". "Będziemy mieli możliwość ćwiczenia sytuacji krytycznych dla pacjenta, bez ryzyka uszczerbku na zdrowiu dla tego pacjenta. (…) Możemy uczyć się w sytuacjach kontrolowanych, bez stresu dla nas, z możliwością bezpiecznego wyciągania wniosków na przyszłość" – podkreślił.

W ośrodku znalazło się pięć symulatorów pacjentów: ratunkowy i urazowy osoby dorosłej, kobiety rodzącej i noworodka, a także dzieci – niemowlęcia i małego dziecka.

"Wszystkie te symulatory dają nam możliwość ćwiczenia w tzw. wysokiej wierności" – powiedział Rabek. Wyjaśnił, że wcześniej szkolący się ratownicy musieli wyobrażać sobie konkretne przypadki, np. sytuację, w której pacjent sinieje. "W tej chwili ten pacjent naprawdę sinieje, naprawdę dostaje drgawek, poci się, ślini, płacze, krwawi. To możliwość pracy w zupełnie innych realiach" – wskazał ratownik.

Symulator przedziału medycznego ambulansu został natomiast ustawiony na ruchomej platformie, co pozwala na ćwiczenia w warunkach przypominających jazdę karetką – po nierównej drodze czy przy zakrętach. "Myślę, że to przyszłość ratownictwa, i my w tej przyszłości już jesteśmy" – podsumował Rabek.

W ośrodku będą szkolić się ratownicy medyczni i lekarze z Pomorza Zachodniego i z Niemiec. W ub.r. medycy z Zachodniopomorskiego uczyli się języka niemieckiego, a ich koledzy po fachu zza zachodniej granicy - polskiego. Ma to ułatwiać współpracę i komunikację podczas transgranicznych akcji ratunkowych.

Lekcje językowe dla ratowników medycznych, jak też powstanie Ośrodka Symulacji Medycznych oraz treningi symulacji, które się w nim odbędą, są realizowane w ramach projektu INTERREG VA "Zintegrowane transgraniczne ratownictwo medyczne w Pomeranii/Brandenburgii".

Zajęcia w Ośrodku Symulacji Medycznych rozpoczną się w lutym. Przewidzianych zostało ok. tysiąca treningów z symulacji medycznej.