Ratownicy: więcej zrozumienia i mniej agresji

14.10.2020
Anna Gumułka

Więcej ludzkiej przychylności i zrozumienia, mniej agresji i żądań – tego życzą sobie pracownicy systemu ratownictwa medycznego w dniu swojego święta. 13 października to Dzień Ratownictwa Medycznego.

"Praca ratownika jest niezwykle ciężka, odpowiedzialna, fascynująca, bardzo stresująca, wymagająca nie tylko profesjonalizmu, ale także wielkiego serca i empatii. Każda osoba pracująca w ratownictwie medycznym codziennie naraża swoje zdrowie i życie, aby nieść pomoc drugiemu człowiekowi. Ratownik, który podejmuje pracę, tak naprawdę nie wie, jakie w danym dniu czekają go wyzwania i trudne decyzje" – powiedziała Justyna Soroka, psycholog i ratownik medyczny ze Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach.

Pandemia postawiła przed zespołami ratownictwa medycznego nowe zadania. Z narażeniem życia i własnego zdrowia na pierwszej linii frontu pomagają pacjentom, spędzając nieraz długie godziny w oczekiwaniu na przyjęcie chorego do szpitala.

"Można z całą pewnością powiedzieć, że są oni bohaterami dzisiejszych czasów. Należy się im wielki szacunek, którego – niestety – często nie doświadczają. Spotykają się za to z agresją pacjentów, ich rodzin czy osób postronnych. Okrutnym znakiem dzisiejszych czasów jest to, że wciąż zdarzają się ludzie, którzy są świadkami np. wypadku komunikacyjnego i jedyne, co potrafią zrobić w tej sytuacji, to sfilmować telefonem komórkowym udzielanie pierwszej pomocy poszkodowanym" – stwierdziła Justyna Soroka.

"Nawet przez tak proste rzeczy, jak zastosowanie się do przepisów o ruchu drogowym, tworzenie korytarzy życia, możemy okazać szacunek dla pracy zespołów ratownictwa" – dodała.

Dzień Ratownictwa Medycznego ma też uświadomić, jak ważna jest umiejętność udzielania pierwszej pomocy.

Leki

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.