Katowice - CPR zmieni siedzibę

08.09.2021
Krzysztof Konopka, Anna Gumułka

Działające w pomieszczeniach Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach zmieni siedzibę. Do końca roku powinny zakończyć się prace projektowe, a w przyszłym ruszyć budowlane - poinformował dyrektor CPR Tomasz Michalczyk.

Podczas środowego briefingu prasowego dyrektor powiedział, że rozpoczął się pierwszy etap związany z tą inwestycją. W nowej siedzibie ma być zlokalizowane CPR i dyspozytornia medyczna.

"Mam nadzieję, że w tym roku to co sobie zaplanowaliśmy, czyli przygotowanie projektu, zostanie zakończone. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to od przyszłego roku już zaczynamy pierwsze prace budowlane" - zapowiedział dyrektor. Nie zdradził dokładnej lokalizacji nowego gmachu CPR, wiadomo jedynie, że powstanie on w Katowicach.

Obecnie CPR działa w gmachu Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Biorąc pod uwage nowe zadania i wzrost liczby pracowników, pomieszczenia te nie są wystarczające. Michalczyk przypomniał, że od 1 CPR przejęło dyspozytornie kierujące zespoły ratownictwa medycznego.

"To liczba około 130 pracowników, CPR tak samo. To jest prawie 300 osób, które muszą znaleźć się gdzieś w jednym miejscu, a w urzędzie tych warunków nie ma" - podkreślił.

Od czwartku CPR w Katowicach zacznie przejmować połączenia numeru straży pożarnej - 998. Do 20 września 31 komend straży w regionie będzie sukcesywnie przełączanych do CPR, pierwsza Komenda Miejska PSP w Katowicach

Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek przypomniał podczas briefingu, że CPR-y w Polsce rozwijane są od lat, już wcześniej przejęły numer policji. Jak zaznaczył, przekierowanie numeru 998 pozwoli strażakom skupić się na podstawowych zadaniach - ratowaniu ludzkiego zdrowia, życia i mienia.

"Zakładamy, że przejmowanie numeru 998 będzie miało bardzo pozytywny oddźwięk w zakresie czasu i jakości reakcji naszych służb" - powiedział wojewoda.

Śląski komendant wojewódzki PSP nadbryg. Jacek Kleszczewski uspokajał, że z punktu widzenia dzwoniących przejęcie numeru 998 niczego nie zmienia, a ich obsługa połączeń nie straci na jakości.

Nr 998 nie zostaje zlikwidowany, nadal może być wybierany, ale będą go odbierali operatorzy CPR, a nie, jak dotychczas, dyżurni w komendach straży. To CPR będzie przygotowywał elektroniczną tzw. formatkę - kompletną informację dla służb na temat danego zdarzenia, rolą strażaków będzie skierowanie na miejsce zespołów ratowniczych.

"Dla nas, strażaków, to przede wszystkim czas, dla osób oczekujących pomocy również skrócenie czasu" - zaznaczył Kleszczewski.

Dyrektor Michalczyk przypomniał, że CPR w Katowicach powstało w 2013 r. W 2017 r., jako pierwsze w kraju, przejęło policyjny numer 997 od 32 komend w woj. śląskim. CPR średnio rocznie notuje ok. 2,5 mln połączeń, odbieranych jest 1,7-1,8 mln - w wielu przypadkach rozmówcy rozłączają się przez rozpoczęciem rozmowy. Ponad 800 tys. to zgłoszenia zasadne, które trafiają do służb.

W pierwszym półroczu br. CPR przekazał wszystkim służbom ponad 436 tys. informacji o zdarzeniach, z czego do PSP - 17 tys. Informacje o 14 tys. zdarzeń zostały przyjęte bezpośrednio na numer alarmowy 998.

Jak przekonywali uczestnicy konferencji prasowej, przenoszenie do CPR numerów alarmowych innych służb ma na celu ujednolicenie systemu powiadamiania, a także odciążenie dyżurnych i odrzucanie fałszywych zgłoszeń. Na 2024 r. planowane jest przekierowanie numeru alarmowego 999 i zakończenie koncentracji numerów alarmowych w Polsce.

Leki

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.