Karetka do opuchniętego palca

03.01.2024
policja.pl

Bezmyślne zachowanie 18-letniej mieszkanki Rudy Śląskiej wywołało niepotrzebne czynności ratowników medycznych i policjantów. Młoda kobieta zadzwoniła na numer alarmowy 999, informując, że przedawkowała narkotyki, puchnie jej ręka i chce, aby przyjechała karetka. Pod jej blokiem bardzo szybko zjawili się nie tylko ratownicy, ale i policjanci. Niestety okazało się, że wszystko oprócz opuchniętej ręki było zmyślone, aby dodać zgłoszeniu dramatyzmu.

Około godziny 23.40 młoda kobieta zadzwoniła na numer alarmowy Pogotowia Ratunkowego, informując, że puchnie jej ręka i czeka na karetkę przed blokiem. Aby dodać dramatyzmu, w rozmowie z operatorem numeru alarmowego dodała, że przedawkowała narkotyki i dopalacze, a wcześniej miała problemy z sercem.

Informacja została potraktowana jak najbardziej poważnie i pod wskazany adres kierowano karetkę pogotowia i policjantów. Szybko okazało się, że 18-letnia mieszkanka Rudy Śląskiej nie brała żadnych narkotyków, nie ma problemów z sercem. Przybyłym na miejsce medykom i policjantom oświadczyła, że piła tylko alkohol i że poza opuchniętym palcem nic jej się nie stało. Całe zgłoszenie wymyśliła, gdyż chciała, aby szybko przyjechała karetka do jej opuchniętego palca.

Za wywołanie niepotrzebnej czynności służb, fałszywą informację i wprowadzenie w błąd operatora numeru alarmowego rudzianka została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych. Policjanci przekazali ją pod opiekę matce.

Leki

Napisz do nas

Zadaj pytanie ekspertowi, przyślij ciekawy przypadek, zgłoś absurd, zaproponuj temat dziennikarzom.
Pomóż redagować portal.
Pomóż usprawnić system ochrony zdrowia.