Od stycznia stopniowo będą wprowadzane e-zwolnienia lekarskie, zapowiada "Gazeta Wyborcza". Gdy lekarz wystawi komuś ZUS ZLA, od razu dowiedzą się o nim pracodawca i ZUS, bo wszystko będzie w systemie komputerowym.
ZUS / fot. Franciszek Mazur/Agencja Gazeta
Pozwoli to na lepszą, już od pierwszego dnia zwolnienia, kontrolę osób na "chorobowym". Powinno przynieść znaczne oszczędności, szacowane ostrożnie przez resort pracy na ponad 200 mln zł rocznie. Każdego roku na takie zasiłki ZUS wydaje 13 mld zł.
Nowe przepisy mają obowiązywać od początku 2016 r. ale do końca 2017 r. lekarze będą mieli wybór, jakie zwolnienie wystawią (elektroniczne czy papierowe).
- Wydarzenia ostatnich lat związane z wprowadzaniem w pracy lekarzy systemów informatycznych, takich jak rejestr praktyk lekarskich, system eWUŚ czy karta DiLO pokazały, że to zapowiadane ułatwienie okazywało się tak naprawdę utrudnieniem pełnym błędów i nieprawidłowości - komentuje prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz. - Trudno mi już uwierzyć, że ta kolejna rewelacja elektroniczna będzie ich pozbawiona. Nie zapominajmy też, że o ile system ZUS może być przygotowany do przyjęcia e-zwolnień, o tyle pracodawcy - niekoniecznie - dodaje.