Dzięki nowemu testowi łatwiej będzie diagnozować prozopagnozję – trudności z rozpoznawaniem twarzy – informuje serwis BBC News.
Fot. Fré Sonneveld / stocksnap.io
Prozopagnozja to problem co setnej osoby. W szczególnie ciężkich przypadkach mają one problemy nawet z rozpoznawaniem członków rodziny czy przyjaciół. Łagodniejsze (choć nadal stresujące) formy mogą być trudne do zdiagnozowania - stąd konieczność opracowania testu.
Niektórzy mogą nie zdawać sobie sprawy ze swojego problemu, uważając że mają "złą pamięć do twarzy". Prozopagnozja jest całkowicie niezwiązana z inteligencją czy zdolnością do zapamiętywania. Osoby z prozopagnozją często wykorzystują do rozpoznawania innych ludzi takie znaki szczególne jak fryzura, ubranie czy głos.
Lekarze mogą korzystać z testów komputerowych, aby zobaczyć, czy ludzie dostrzegają znane twarze oraz rozpoznają zestaw nieznanych twarzy. Teraz dr Richard Cook oraz dr Punit Shah z Londynu opracowali 20-punktową ankietę, która pomaga zmierzyć nasilenie problemów z rozpoznawaniem twarzy. Za każde pytanie można dostać maksimum 5 punktów, co w sumie daje ich 100.
Jak wyjawiła dziennikarzom BBC pewna anonimowa osoba: „Moim największym problemem jest dostrzeganie różnić pomiędzy zwykłymi ludźmi, zwłaszcza mającymi twarze o niewielu specyficznych cechach. Pracuję w szpitalu zatrudniającym bardzo dużo pracowników i często się przedstawiam kolegom, z którymi pracowałem już kilka razy. Często też mam problemy z rozpoznawaniem mojej sąsiadki, mimo że jesteśmy sąsiadami już od ośmiu lat. Często zmienia ubrania, fryzurę i kolor włosów. Kiedy staram się rozpoznać ludzi, próbuję korzystać ze wskazówek technicznych, takich jak ubranie, fryzura, blizny, okular, sposób mówienia i tak dalej".
