Nowoczesną, hybrydową salę zabiegową łączącą chirurgię z badaniami angiograficznymi w chorobach układu krążenia chce stworzyć Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku. Ma to poprawić jakość leczenia pacjentów.
750 tys. zł na ten cel przekazało we wtorek miasto Białystok. Umowę w tej sprawie podpisali prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski oraz pełniący obowiązki dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Marek Karp.
Cała inwestycja ma kosztować 3,9 mln zł. Wcześniej 1,5 mln zł na ten cel przekazało Ministerstwo Zdrowia z Narodowego Programu Wyrównywania Dostępu do Profilaktyki i Leczenia Chorób Układu Sercowo-Naczyniowego POLKARD. Szpital zdobył te pieniądze w konkursie. Szpital szuka jeszcze brakujących środków. Trwa postępowanie przetargowe.
Rektor Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku prof. Adam Krętowski wyjaśnił, ze główna nowość w powstającej sali hybrydowej polega na tym, że na jednej sali operacyjnej będzie dostępna jednocześnie diagnostyka angiograficzna (naczyń krwionośnych).
"W czasie operacji pacjent może mieć wykonane i badanie tomograficzne, badanie angiotomograficzne. To powoduje, że nie trzeba go przewozić na inną salę. To często ratuje życie. To też daje szanse na szybsze wykonanie operacji, na krótszy pobyt pacjenta w szpitalu, na lepsze wyniki operacyjne" - wyjaśnił prof. Krętowski.
Rektor dodał, że taka inwestycja jest konieczna w każdym nowoczesnym szpitalu. Uniwersytecki Szpital Kliniczny jest najbardziej specjalistycznym i najnowocześniejszym szpitalem w Podlaskiem, a Uniwersytet Medyczny w Białymstoku jedną z najlepszych uczelni medycznych w Polsce. Prof. Krętowski wyjaśnił, że sala hybrydowa jest elementem prowadzonej szerokiej modernizacji szpitala.
Do grudnia ma być kupiony angiograf, do połowy 2017 r. mają się zakończyć prace budowlane w Klinice Kardiochirurgii, gdzie będzie działać sala hybrydowa. Nowa sala powstanie w miejsce modernizowanej jednej z dwóch sal na bloku operacyjnym tej kliniki - poinformował p.o. dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego Marek Karp.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski podkreślał, że choroby serca należą do najczęstszych chorób, dlatego dostęp do nowoczesnych metod diagnostyki i leczenia jest bardzo ważny. "Dzisiaj technika związana z medycyną rozwija się bardzo szybko. Te potrzeby rosną i dlatego też pozytywnie podeszliśmy do tej prośby (szpitala-PAP) - mówił. Wcześniej decyzję w sprawie wsparcia tej inwestycji podjęła Rada Miasta Białegostoku.
