×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Pielęgniarek jest za mało, by normy zatrudnienia weszły w życie

MSol
Kurier MP

W 2015 r. wskaźnik pielęgniarek zatrudnionych na tysiąc mieszkańców w Polsce wynosił 5,2, natomiast średnio w krajach OECD wynosił on 9,0. Niedobory kadry sprawiają, że wyższe normy zatrudnienia pielęgniarek w oddziałach pediatrycznych zaczną obowiązywać półtora roku później niż zakładano.

Uroczystość czepkowania, Wyższa Szkoła Ekonomii, Prawa i Nauk Medycznych w Kielcach, 16 czerwca 2019 r. Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta

Od 1 lipca 2019 roku normy zatrudnienia pielęgniarek na oddziałach pediatrycznych zachowawczych miały wynosić 0,8, a zabiegowych – 0,9 w przeliczeniu na łóżko. W tej chwili na oddziałach pediatrycznych nie może pracować mniej pielęgniarek, niż wynika to z norm ogólnych – czyli odpowiednio 0,6 i 0,7 pielęgniarki w przeliczeniu na łóżko.

Problem polega na tym, że przy obecnej liczbie pielęgniarek czynnych zawodowo wyższych norm zatrudnienia spełnić się po prostu nie da. Dlatego wynegocjowane między środowiskiem pielęgniarskim a ministrem zdrowia rok temu normy zatrudnienia dla oddziałów pediatrycznych zaczną obowiązywać nie 1 lipca 2019 roku, ale – najprawdopodobniej – dopiero 1 stycznia 2021 roku. Do końca 2020 roku ma obowiązywać okres przejściowy.

Problem polega na tym, że mimo powolnego zwiększania się liczby pielęgniarek z prawem wykonywania zawodu (głównie dzięki temu, że nowe roczniki absolwentów studiów pielęgniarskich niemal w 100 proc. odbierają PWZ), sytuacja demograficzna zawodu jest tragiczna, czego skutki mogą być odczuwalne już w następnych kilkunastu miesiącach. Z danych Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych, które były prezentowane podczas konferencji Hospital and Healthcare Management wynika, że do 2022 r. prawa emerytalne nabędzie 102 778 pielęgniarek – ponad 40 proc. w tej chwili pracujących w podmiotach leczniczych. Wprawdzie dane Ministerstwa Zdrowia są bardziej optymistyczne i mówią jedynie o niemal 75 tysiącach pielęgniarek z uprawnieniami emerytalnymi do 2022 roku, jednak problem i tak jest ogromny. Zwłaszcza, że w kolejnych latach co roku może ubywać ok. 10 tysięcy specjalistek, które będą mogły już przejść na emeryturę, co spowoduje jeszcze większy deficyt kadr. Tymczasem co roku dyplomy otrzymuje ok. 5 tysięcy pielęgniarek i położnych. 

Dramatyczna luka pokoleniowa to efekt wieloletnich zaniedbań – zarówno w zakresie kształcenia, jak i ustalania wynagrodzeń dla pielęgniarek. Dlatego właśnie jeszcze kilka lat temu nawet jedna trzecia absolwentów nie była zainteresowana odbieraniem PWZ. W tej chwili odbierają je (po raz pierwszy w ubiegłym roku) wszyscy absolwenci, jednak jest ich za mało by zniwelować braki kadrowe w zawodzie.

24.06.2019
Zobacz także
  • Pielęgniarki coraz częściej spotykają się z agresją
  • Lekarzy w Polsce jak na lekarstwo
  • Pielęgniarka Roku 2018 wybrana
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta