×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Premier: In vitro dla 15 tys. par w 2,5 roku za 250 mln zł

KPRM

Premier Donald Tusk zapowiedział na konferencji prasowej z ministrem zdrowia Bartoszem Arłukowiczem, że program zrowotny zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego metodą in vitro mógłby ruszyć od połowy przyszłego roku. Według Tuska od lipca do grudnia objąłby 5 tysięcy par, a w kolejnych 2 latach - także po 5 tysięcy par.

- Program przewiduje finansowanie tzw. trzech cykli. To oznacza optymalizację szans zajścia w ciążę i uzyskania dziecka - powiedział szef rządu. Dodał, że finansowanie in vitro dotyczyć będzie póki co samego zabiegu, natomiast po pewnym czasie być może także również refundacja leków przygotowujących do niego.

- Koszt pierwszego pół roku funkcjonowania programu to ok. 50 mln zł - powiedział premier, dodając że w następnych latach ma to być kwota dwukrotnie wyższa. Według premiera wprowadzenie programu oznacza, że z pieniędzy państwa zostałaby sfinansowana ok. 70-80% kosztów procedury.

- Zakładamy, że prawo do finansowania zabiegu in vitro będą miały pary, które są wstanie udokumentować, że przez rok leczyły się bezpłodności tradycyjnymi metodami - powiedział Tusk. Zastrzegł, że nie będzie to dotyczyło wyłącznie małżeństw, gdyż "lekarze nie są do tego, by definiować, kto ma prawo dostępu do danej procedury". Dodał jednak, że jeśli ustawa sejmowa rozstrzygnie konieczność wprowadzenia ograniczenia wyłącznie do par małżeńskich, będzie ono obowiązywało także w tym programie.

Szef rządu zaznaczył, że program nie rozwiąże problemów aksjologicznych, natomiast pomoże "rozładować kolejkę" par chcących spróbować tej metody. Dodał, że prace nad ustawą w Sejmie trwają już od dawna i program ma uregulować kwestię in vitro do jej uchwalenia.

- W programie przygotowanym przez ministra zdrowia zastrzeglibyśmy sobie finansowanie zabiegu in vitro wyłącznie w sytuacji, w której byłaby gwarancja bezpieczeństwa dla zarodka - podkreślił premier.

Dodał, że obecnie "swoista wolna amerykanka doprowadziła do tego, że nie ma żadnych zabezpieczeń w sprawie bezpieczeństwa zarodków". - To niepokojące, że wycięcie migdałków jest opisane procedurą medyczną a zabieg in vitro nie - uznał. - Nie można przedłużać tej niezdrowej sytuacji, w której niepewne jest bezpieczeństwo pacjenta i bezpieczeństwo zarodka - stwierdził.

Premier stwierdził, że przyjęcie tego programu "zdopinguje" posłów do znalezienia rozsądnego kompromisu, który chroni pacjentów, opisuje procedurę medyczną i czyni ją dostępną.

22.10.2012
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta