W środę 15 maja o godz. 12.00 upłynął termin składania ofert na realizację programu zdrowotnego pn. "Leczenie Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego na lata 2013-2016". Do konkursu zgłosiło się 37 ośrodków. Komisja Konkursowa będzie analizowała nadesłane oferty przez kilka tygodni - informuje rzecznik prasowy Ministra Zdrowia Krzysztof Bąk.
- To wielki dzień dla pacjentów leczących się z bezpłodności - stwierdził minister Bartosz Arłukowicz. - Teraz każdy z tych wniosków będzie bardzo dokładnie przeanalizowany, zwłaszcza pod względem jakości świadczonej usługi i bezpieczeństwa dla pacjentów - podkreślił. - Musimy zadbać, aby procedura in vitro była przeprowadzona w sposób bardzo profesjonalny - dodał. - Jesteśmy jednym z ostatnich krajów w Europie, w którym in vitro dalej jest nieuregulowane - zwrócił uwagę.
Placówki, które zostaną wyłonione w postępowaniu, będą realizowały program od 1 lipca 2013 r. do 30 czerwca 2014 r. Z rządowego programu refundacji in vitro w ciągu 3 lat ma skorzystać ok. 15 tys. par, u których stwierdzono bezwzględną przyczynę niepłodności i udokumentowano nieskuteczne jej leczenie w ciągu ostatniego roku przed zgłoszeniem się do programu.
Program zapewnia możliwość korzystania z procedury zapłodnienia pozaustrojowego parom, przy czym nie określa statusu prawnego "pary". W ramach Programu para ma prawo skorzystać trzykrotnie ze zindywidualizowanej procedury wspomaganego rozrodu.
Arłukowicz poinformował także, że MZ ma gotowy projekt ustawy dotyczącej in vitro. - Ja bardzo chciałbym, żeby ustawa, która powstanie - bo pewnie powstanie - gwarantowała europejskie standardy postępowania w sprawie in vitro - powiedział. Podkreślił, że projekt ten jest "modelem pragmatycznym", opisującym procedury in vitro w taki sposób, aby przy jak największej gwarancji dla par, przeprowadzić je jak najskuteczniej, jednocześnie dbając o to, by zagwarantowane było bezpieczeństwo zarodków.