×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Polscy lekarze jako jedni z pierwszych na świecie operowali przy użyciu okularów 3D

Jerzy Dziekoński
Kurier MP

Zamiast wpatrywać się w okulary mikroskopu, zespół operacyjny siedzi z założonymi okularami i w trójwymiarze obserwuje przebieg wykonywanych procedur na wielkim monitorze. Nie dość, że korzysta na tym zabiegowa precyzja, to znacznie poprawia się komfort pracy chirurgów. Na takim rewolucyjnym urządzeniu pod koniec ubiegłego roku mieli okazję pracować okuliści ze Szpitala Jonschera w Łodzi.

3d operating

Kadr z filmu prezentującego urządzenie prof. Eckardta / Vimeo

Technologia 3D znana jest w chirurgii już od 2008 roku. Obraz z mikroskopu przekazywany jest na monitor za pośrednictwem kamery z matrycą o wysokiej rozdzielczości. Żeby korzystać z trójwymiarowego odczytu, konieczne są również okulary z pasywną polaryzacją.

Od tamtego czasu dokonała się spora ewolucja. Na rynku pojawiły się monitory o bardzo wysokiej rozdzielczości Ultra HD, które wyświetlają obraz w rozdzielczości 4096 na 3112 pikseli. Oznacza to, że dokładność odwzorowanych szczegółów jest czterokrotnie wyższa od standardowej rozdzielczości Full HD. Zestawy wykorzystujące możliwości 3D 4K zaczęły być wykorzystywane w 2014 roku.

Technologia zaczęła również być wdrażana do chirurgii oka. Skorzystał z niej niemiecki okulista prof. Claus Eckardt, którego rewolucyjny sprzęt trafił pod koniec ubiegłego roku po raz pierwszy do Polski. Konkretnie – do oddziału okulistycznego Miejskiego Centrum Medycznego im. dr. Karola Jonschera w Łodzi.

Tydzień w 3D

- Aparat jest czymś zupełnie nowym. Trafił do nas dzięki mojemu spotkaniu z prof. Clausem Eckardtem – mówi dr hab. Zofia Michalewska, kierownik oddziału okulistycznego Szpitala Jonschera. – W ubiegłym roku przed wakacjami byłam na kongresie w Niemczech, na którym wręczano nagroda za najlepszy wykład. O pierwszą nagrodę walczyłam z prof. Eckardtem, który jest twórcą wspomnianego systemu 3D. Dostałam pierwszą nagrodę, ale praca prof. Eckardta zupełnie mnie zachwyciła. Tuż potem poznałam profesora i miałam okazję z nim porozmawiać o naszych osiągnięciach naukowych. Przy okazji zapytałam, czy byłaby możliwość przetestowania tego urządzenia w Łodzi, w szpitalu, w którym pracuję. Profesor wyraził zgodę i dzięki temu testowaliśmy ten aparat.

– Mikroskop przerzuca obraz na ekran telewizora. Chirurg i cały zespół operacyjny jest w okularach 3D. Dzięki temu nikt z zespołu operacyjnego nie patrzy do mikroskopu, a obraz nie jest ograniczony jedynie do okularów mikroskopu, ale wyświetlany jak w kinie domowym na dużym ekranie – tłumaczy dr hab. Zofia Michalewska. – Prowadziliśmy na tym urządzeniu normalne dni operacyjne. Aparat był u nas przez tydzień, a przeciętnie wykonujemy po 10-12 operacji. Wszyscy pacjenci byli operowani z użyciem tego systemu.

Okulistka przekonuje, że to skala odgrywa ogromną rolę. Każdy ruch jest obserwowany w dużym powiększeniu, w doskonałej rozdzielczości i na dużym ekranie, co bezpośrednio przekłada się na precyzję i komfort pracy.

- Najważniejszy jest ten element komfortu pracy. W normalnych warunkach chirurg nauczony jest do przyjmowania nie do końca komfortowej pozycji. Cały czas pochylony jest nad mikroskopem, co po wielu godzinach może powodować konsekwencje w postaci bólu. Podczas operacji w 3D siedzimy wygodnie jak w kinie – mówi z zachwytem dr Michalewska.

System 3D ma jeszcze jedną zaletę. Rewolucyjną aparaturę można wykorzystać do każdej chirurgii oka – leczenia jaskry, zaćmy, chorób siatkówki.

Technologia zbawienna dla kręgosłupa

Jak wskazuje kierownik oddziału okulistycznego w łódzkim szpitalu, w Niemczech ukazało się już wiele publikacji traktujących o tym, że u większości chirurgów, zwłaszcza witeoretinalnych, czyli takich, którzy operują nie tylko zaćmę, ale także choroby siatkówki, pojawiają się zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa.

- Technologia 3D wydaje się być szczególnie zbawienna dla chirurgów, którzy mają lata pracy za sobą i znajdują się w grupie ryzyka schorzeń kręgosłupa – mówi dr hab. Michalewska. – Czy widziałabym u nas takie urządzenie? To oczywiste, że tak. Liczę się jednak z tym, że zakup takiego aparatu wiąże się z wysokimi kosztami. Nie każdy szpital w Polsce jest w stanie pozwolić sobie na taki sprzęt.

Zobacz film pokazujący urządzenie podczas operacji - kliknij tutaj.

12.02.2016
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta