Sztuczna tęczówka, skonstruowana przez fińskich specjalistów, reaguje na światło podobnie jak naturalna i nie potrzebuje żadnych dodatkowych czujników – informuje „New Scientist”.
Fot. Pixabay.com
Główny konstruktor urządzenia Arri Priimägi z Uniwersytetu w Tampere w Finlandii twierdzi, że w przyszłości będzie można je wszczepić ludziom albo wykorzystać w kamerach oraz w robotach.
Tęczówka opracowana przez fińskich specjalistów jest zbudowana z ciekłokrystalicznego elastomeru w kształcie dysku. Polimer ten zmienia kształt pod wpływem ciepła. Arri Priimägi twierdzi, że sztuczna tęczówka samodzielnie rozszerza się i zwęża w zależności od ilości padającego na nią światła. Nie potrzebuje żadnego dodatkowego czujnika jak wcześniejsze tego typu konstrukcje.
Sztuczne tęczówki są już wykorzystywane w medycynie, ale mają tę wadę, że nie potrafią same zmieniać kształtu. Są dopasowywane wyłącznie do światła dziennego, co z kolei pogarsza widzenie w nocy.
Nowe tęczówki fińskich specjalistów nie nadają się jeszcze do wszczepiania ludziom. Powstała dopiero pierwsza ich wersja. Arri Priimägi twierdzi, że na razie zbyt wolno reagują na światło, bo dopiero po kilku sekundach. Kolejne ich wersje mają to robić w ułamku sekundy.
Sztuczne tęczówki będą przydatne również w niektórych kamerach, których układ optyczny może zostać uszkodzony przez zbyt silne światło. Przydatne będą również w konstruowaniu samodzielnie działających robotów.