×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Obserwacja szpitalna chorych z płynotokiem

Pytanie nadesłane do redakcji

Mam pytanie odnośnie do urazu głowy z pęknięciem kości czaszki w kilku miejscach, w tym podstawy czaszki, mianowicie: dlaczego pacjent powinien leżeć na łóżku z jak najbardziej obniżonym zagłówkiem, a wręcz „na płasko”, a nie z głową lekko uniesioną i dlaczego nie powinien siadać - takie restrykcje panują w szpitalu, więc sądzę, że nie są bezpodstawne.
Tego typu informacji powinien fakt faktem udzielać lekarz, ale rozumiem, że pewne dane po prostu trzeba zdobyć samodzielnie. Muszę dosadnie wytłumaczyć pewnemu niepoprawnemu pacjentowi, czym może grozić nieprzestrzeganie w pełni „reżimu łóżkowego” po skomplikowanym urazie, jak mogą wyglądać procesy zachodzące w jego głowie. Domyślam się, że trudno jest cokolwiek powiedzieć o stanie pacjenta bez jego zbadania. W skrócie mogę powiedzieć, że po urazie stracił przytomność i odzyskał ją dopiero w szpitalu, istniało krwawienie podpajęczynówkowe (?), we wstępnej tomografii nie stwierdzono krwiaka. Na szczęście pogotowie ratunkowe przyjechało na miejsce wypadku bardzo szybko i chłopak automatycznie został poddany podstawowym badaniom oraz hospitalizowany. Po odzyskaniu przytomności był w pełni świadomy, nie miał zaników pamięci ani zaburzeń neurologicznych. Będę bardzo wdzięczna za szybką odpowiedź, bo chyba kończą mi się argumenty i cierpliwość w stosunku do tego delikwenta.

Odpowiedział

dr hab. n. med. Andrzej Maciejczak, prof. UR
neurochirurg

Za mało mam danych, abym mógł odpowiedzieć na to pytanie. Mogę snuć tylko domysły. Najważniejszy jaki przychodzi na myśl w sytuacji, którą Pan/i opisał/a wiąże się informacją o pęknięciu podstawy czaszki.

Pęknięcie podstawy czaszki może spowodować wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego przez nos lub rzadziej przez ucho (w tym drugim przypadku musi być pęknięta także błona bębenkowa). Podstawa czaszki tworzy bowiem strop zatok przynosowych nosa. Zatoki przynosowe (czyli sitowa, klinowa itd.) to puste przestrzenie anatomiczne wypełnione powietrzem, znajdujące się „do tyłu” od jamy nosowej. Od jamy czaszki dzielą je bardzo cienkie ścianki kostne. Jeśli taka ściana pęknie w następstwie urazu, a do tego jeszcze rozdarciu ulegnie „błona” otaczająca mózg (taką „błonę” nazywamy oponą twardą), to płyn mózgowo-rdzeniowy w którym „zanurzony” jest mózg może wyciekać do jamy nosowej, a stąd przez nozdrza na zewnątrz. Jama nosowa jest bowiem połączona ze wszystkimi zatokami przynosowymi małymi otworami anatomicznymi.

Taka sytuacja ma nazwę medyczną „płynotok nosowy”. Jest to sytuacja o tyle groźna, że środowisko zewnętrzne nagle ma łączność ze środowiskiem wewnątrzczaszkowym. Rodzi to ryzyko zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, gdyż bakterie bytujące normalnie w jamie nosowej mogą dostać się do wnętrza czaszki i płynu mózgowo-rdzeniowego, który otacza mózg. Dlatego chorym z płynotokiem podaje się profilaktycznie antybiotyki do czasu, kiedy płynotok ustanie (samoistnie albo po operacji). Powody, dla których niektórzy lekarze (neurochirurdzy) proszą, aby chory pozostawał płasko są co najmniej dwa:

  • stały wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego może powodować dokuczliwe silne bóle głowy, które może łagodzić pozycja horyzontalna,
  • w pozycji pionowej wewnątrz czaszki panuje ujemne ciśnienie (niższe od atmosferycznego), które może „zasysać” powietrze z zewnątrz. Zasysane powietrze nie tylko może porywać ze sobą bakterie, ale nade wszystko, gromadząc się w czaszce, może wywoływać niezwykle silne bóle głowy. Duża ilość powietrza w czaszce nazywana w języku medycznym odmą czaszkową.

Chorzy z płynotokiem muszą być obserwowani w warunkach szpitalnych. Większość przypadków płynotoku zatrzymuje się w ciągu kilku dni. Jeśli płynotok nie ustępuje, wówczas konieczna jest operacja polegająca na otwarciu czaszki i zaklejeniu rozdarcia opony twardej ponad złamaną kością podstawy czaszki. Niektóre przypadki płynotoku, które zatrzymały się samoistnie, mogą ulegać nawrotowi nawet wiele lat po urazie. Często chory nie zauważa nawet samego wycieku płynu, a sygnałem, że może być płynotok, jest zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Każde zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, które pojawia się u osób mających w przeszłości poważny uraz czaszkowo-mózgowy powinno nasuwać podejrzenie otwartego złamania podstawy czaszki. Sam płyn mózgowo rdzeniowy w oglądzie nie różni się niczym od wody. U chorych we wczesnym okresie po urazie może być zabarwiony domieszką krwi. Wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego można zauważyć na poduszce jako plamę utworzoną przez wodnistą ciecz. Chorzy z wyciekiem płynu mózgowo-rdzeniowego podają także wrażenie kataru i stałego zaciekania po tylnej ścianie gardła.

24.04.2014
Zobacz także
  • Wyciek wydzieliny z nosa
  • Urazy głowy u dzieci
Inne pytania

Publikacje, którym ufa Twój lekarz

Medycyna Praktyczna jest wiodącym krajowym wydawcą literatury fachowej. 98% lekarzy podejmuje decyzje diagnostyczne lub terapeutyczne z wykorzystaniem naszych publikacji.