Dzięki mocnej nitce zabezpieczonej przed układem odpornościowym komórki wytwarzające insulinę łatwo w razie potrzeby usunąć z organizmu - informuje pismo Proceedings of the National Academy of Sciences.
Fot. pixabay.com
Cukrzyca typu 1 to problem milionów chorych. Układ odpornościowy niszczy wydzielające insulinę komórki trzustki, a chorzy muszą codziennie przyjmować insulinę. Alternatywą jest przeszczep wytwarzających insulinę komórek wysepek trzustki. Wymaga on jednak przyjmowania leków immunosupresyjnych, chroniących przed odrzuceniem przeszczepu.
Można też ochronić komórki przed układem odpornościowym, zamykając je w maleńkich hydrożelowych kapsułkach (o średnicy kilku dziesiątych części milimetra). Jednak po wszczepieniu setek tysięcy takich kapsułek stają się one praktycznie nieusuwalne. A usunięcie może okazać się konieczne – kapsułki mogą sprzyjać powstawaniu guzów, zaś zamknięte w nich komórki czasem obumierają.
Naukowców z Cornell University zainspirował widok osadzających się na pajęczynie kropelek wody. Początkowo chcieli połączyć nitką poszczególne kapsułki, jednak lepszym rozwiązaniem okazało się zastosowanie pokrytej jednolitą warstwą hydrożelu nici z nanoporowatego polimeru, który uwalnia jony wapnia.
Rozwiązanie to nazwano TRAFFIC (Thread-Reinforced Alginate Fiber For Islets enCapsulation). Dzięki jednolitemu pokryciu nici hydrożelem nie tworzą się blizny, a całą nić z komórkami łatwo w razie potrzeby usunąć.
Zabieg wszczepienia implantu (niecałe dwa metry nici) do jamy otrzewnej można przeprowadzić mało inwazyjną metodą endoskopową.