Amerykańska firma specjalizująca się w gadżetach do śledzenia aktywności fizycznej (opaski, zegarki), zainwestowała 6 milionów dolarów w start-up Sano zajmujący się czujnikami do ciągłego monitorowania glikemii.
Sensory mają postać niewielkiego, małoinwazyjnego plastra przyklejanego do skóry. Ich zadaniem ma być pomoc użytkownikom w zrozumieniu wpływu diety na metabolizm oraz sugerowanie podejmowania ćwiczeń oraz komponowania posiłków.
Produktów nie ma jeszcze w sprzedaży, ale producenci przekonują, że mają być dostępne na każdą kieszeń. Firma chce zainteresować swymi elektronicznymi produktami nie tylko chorych na cukrzycę typu 1, ale też sportowców i osoby zagrożone cukrzycą typu 2. Premiera czujników przewidziana jest za około rok.