Trzeba po prostu ustalić, że chory w Polsce nie może wydawać na leki więcej niż 50 złotych miesięcznie, niezależnie od tego czy ma 18 lat i choruje na mukowiscydozę, czy ma lat 68 lat i jakąś chorobę przewlekłą – uważa Marek Balicki, były minister zdrowia.
Marek Balicki. Fot. Agata Grzybowska / Agencja Gazeta
Balicki wskazuje, że bezpłatne leki dla seniorów to pomysł, którego nikt w Europie nie realizuje. – Najlepsze rozwiązanie byłoby takie, że określamy limit roczny czy limit kwartalny – ile chory może zapłacić za leki z własnej kieszeni, ale wszystkich traktując równo, bo jeden choruje w młodym wieku, a inny dopiero w starszym – i wszystkie leki powyżej tego limitu są dla niego bezpłatne – wyjaśnia były szef resortu zdrowia. – Jest to model skandynawski.
– Mamy jeszcze model mieszany niemiecko-brytyjski, w którym wszystkie leki, które są refundowane, mają jednakową opłatę ryczałtową – dodaje Balicki.
– Celem obydwu tych modeli jest prostota i zasada, że niezależnie od tego na jaką chorobę zachorujemy, nasz budżet nie zostanie obciążony ponad nasze możliwości – wyjaśnia.